U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

[Frutisek]

redaktorka nadwagamoja wazy prawie 8kg! i tez nie jest jakas grubasna! gdzies czytałam ze dziecko majac 6miesiecy powinno uzyskac wage dwukrotna do tej urodzeniowej , wiec moja powinna wazyc 9kg. a napewno te wage przekroczy.nic sie nie martw i ciesz ze mała rosnie zdrowa bo to najwazniejsze:-)

Jakby sie tego trzymać.....to moja w wieku 6 miesięcy powinna by ważyć 5000g (urodziła się maluśka 2500g)?????????no...to pięknie!dziś waży 6800g...to co będzie za dwa miechy??? nie ma rguły i nie przejmować się...

 

[Frutisek]

a wiec jestesmy po wizycie u pani pediatry dermatolog...

SARA NIE MA SKAZY!!! ​

Podobno okreslenie "skaza bialkowa" funkcjonowalo 20 lat temu i wiekszosc pediatrow do dzisiaj sie tego trzyma. Owszem, sa nietolerancje i alergie pokarmowe, ale objawiaja sie m.in. w kupach (zielone, wodniste, sluzowate, z krwia), dziecko ma kolki, wymiotuje i nie przybiera na wadze!
Sary liszaje sa najprawdopodobniej spowodowane nadwrazliwoscia na proszek, roztocza w poscieli itp. Mam jej czesto prac kocyki, podusie itd. i wietrzyc pokoj. Ma nosic przewiewne, bawelniane rzeczy i z czasem samo to ustapi, bo skora zrobi sie mocniejsza i mniej podatna na czynniki zewnetrzne.
Zlecila nam kapanie w Balneum Hermal F lub Oilatum i mamy 2 masci robione - na dzien i na noc.
Mam wrocic do normalnego mleka, tj. zwykly Nan albo Bebilon i zobaczyc - jezeli kupy zmienia swoja konstystnecje to wtedy wrocic do Bebilonu Pepti, ale ona twierdzi, ze tak nie bedzie.

Sandra....to może moja też nie ma skazy...ma tego liszajka na lewym poliku..na rączkachnie miała...ae teraz są(na dłoniach po zewnętrznej) miała też za uszkami ale te znikneły,na nużce w dwóch miejscach(też znikneły)...kurde nie wiem....Męcze ją tym NUTRAMIGENEM...piję w miarę chętnie ale tylko kiedy zagęszczam ( dwa razy na dobe..zje wtedy około 200ml na raz)..ale jak podaję w międzyczasie to je ale tylko po 30ml....to tak jakby wcale..(ale to jest niezły..Syf...słodzę glukozą ale mimo wszystko).Cycka odstawiłam..w końcu i tak w styczniu..musiałabym.Co do problemu żłobka..dziękuję za porady,ale:1/mąż też nie ma zameldowania..jego kochana mamusia(alkoholiczka) wymeldowała nas jak uciekliśmy z tamtąd 10 lat temu(baliśmy się o właśne życie,no i dlaczego Gercio wtedy jeszcze mały miał patrzeć na to wszystko..)Walczyliśmy w Prokuraturze o utrudnianie zamieszkiwania,w Sądzie o podział ...nic...Qrwa nic nie pomogło...2/nikt nigdy nas nie meldował nawet czasowo(jedna Pani tylko powiedziała...że może ale wynajem będzie droższy o podatek który ona sama wtedy musi zapłacić do US jako wynajmująca)..a do tej pory nigdy mi ten meldunek nie był potrzebny...wydawało mi się nawet że szybciej..naturalną siłą rzeczy jakaś instytucja się nami zajmie..znaczy pomoże: np.Lokalówka.No ale pierwszy problem to było Becikowe..teraz żłobek...3/po dłuższym zastanowieniu...Mąż mam nadzieje zamelduje się u Tatusia w kawalerce...i tak jak mówicie pójdzie zapisać Oliwkę...bo i tak ta nasza bezdomnośc innych "szczypie w same cyce"....Po tym NUTRAMIGENiE i Lakcidofiu i Smekcie w sumie żadnych zmian,dopiero wczoraj śluz przestałam widzieć i krew(małe ilości ale jednak były)...Więc nie podaje jej ani Smecty,ani Lakcidofilu ...zobaczymy..Sandra!!!!!!!ja też kąpie w Balneum od miesiąca ..nadal..zmieniam tylko produkty z żelu na np: balsam i nic..tylko tyle że nie ma tego więcej........Całusy dla wszystkich Sierpniowych dzieciaczków...i oby choroby czy też inne paskudztwa je omijały........

 

[asmodis]

bylam z mala u lekarza, bo jak wczesniej pisalam przestraszylam sie, ze dostala goraczki po tych moich lekach. okazalo sie ze mala ma lekki katarek. daje jej witaminke c oraz wapno i przeczyszczam nosek...teraz widze ze z nia lepiej. we wtorek szczepienie...zobaczymy co pani dr powie. dalej dokarmiam piersia bo pediatra powiedziala ze moge...ufff...przynajmnie troche mojego mleka jeszcze dostanie:-)

 

[K@si@]

Asmodis katarek szybko minie i dobrze że możesz karmić:-)

 

[asmodis]

bylam wczoraj u lekarza z mala...zdrowa jest. moge dawac jej juz inne jedzonko i jak chce to przechodzic na NAN2
mala wazy 6340 i ma 64 cm. byla szczepiona i poplakala sobie, chyba bardzo ja bolalo,tak mi bylo przykro:-(

 

[bedyta]

jutro do szczepienia idziemy rano, mam nadzieję że Alka będzie dalej spokojnie przechodzić... ciekawe co jutro waga pokaże, tydzień temu w poniedziłek było 7800, aż się pielęgniarka śmiała taka minę zrobiłam
powiedzcie mi ja mierzą wasze dzieciaczki w przychdni, bo u nas mierzą dopiero jak dziecko stoi, czy po krzywiznach, czy tak jak leży z wyprostowanymi nóżkami???? bo jak mierzyłam po krzywiznach to mi wyszło tak 72cm, chyba trochę dużo...

 

[dominique.p]

U nas mierza w całości tez jak dziecko juz stoi, a teraz tylko od czubka glowy do pupy (pszczoła ma 43cm) takim suwakiem umieszczonym na kozetce.

 

[bedyta]

no i po szczepieniu!! nawet ludzi nie było w kolejce, chyba wszyscy sprzątają
waga 7945g, czyli dobrze przybiera
długości nie mierzą, za to mierzą obwód główki 42cm i klatki piersiowej 44cm
mamy zwiększyć ilość Cebionmulti do 5 kropli ("bo ona taka duża jest" powiedział p.doktor) i dalej 2 krople Vigantolu, aż do wiosny, chciaż w końcu ciemiączko się ruszyło, bo jakoś długo nie chciało zacząć zarastać, teraz ma rozmiary 2,5x2,5cm
przy ukłuciu było jedno krótkie aaaa z Ali strony i to by był koniec płaczu mimo tego że szczepimy tą szczepionką z HIB, bo to ponoć najgorsze... następne skojarzone szczepienie za rok, a 15 lutego następne WZW B, mam nadzieję do tego czasu się w przychodni nie pokazywać!!

 

[ollesia]

Nam tez wypadlo szczepienie przed samymi Swiatami. Piotrus byl bardzo dzielny- pierwszy raz! :-) Wazy teraz 6380 g i mierzy 63 cm. Wielkolud. ;-)

 

[Jotemka]

HEJ!

Przemierzylismy i przewazylismy Bartusia przedwczoraj. Uwaga 3,5mies: 7800g i 66cm. Ot Okruszek...