reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza - choroby, szczepienia itd. - wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Jaaga, wydaje mi sie, ze skoro pielegniarka sama to zasugerowala to spokojnie mozesz isc po nowym roku, a zreszta przez kilka dni nic sie nie stanie, w koncu jak dziecko jest chore to potrafia i o kilka tygodni przesunac termin szczepienia i nie szczepia dodatkowo!!
 
reklama
No u mnie to sie przesunie o 2 tyg..bo powinnam przyjsc koło 27 grudnia a przyjde dopiero najwczesniej 7 stycznia..bo nie bede 350km sie wracac po po paru dniach .pozatym masz racje jak dzieci chorują to tez sie przesuwa termin..no zobaczymy..
 
co proponujecie na katar dla maluszka??
nam się jakoś nasilił , kupiłam otrivina le dozownik jest zepsuty chyba go wywale wnerwia mnie, katar jest cieknący ale biały nie zielony ... gruszka to koszmar mala krzyczy .. nie cierpi tego ale co jak słysze że harcze jak pies to musze je wyciągnąć...
 
emillinka u mnie nasivin soft się sprawdził bo ma fajne dozowanie, sterimar, a po sterimarze wyciągałam glutki fridą, szkoda dziecka gruszką męczyć, i mokrą pieluszkę na łóżeczku powieś, ja jeszcze skraplałam "inhalolem"... i równe 7 dni katar u nas był, ale łagodnie go ALka przeszła...
zdrówka dużo dla Was!!
 
Emilka ja tez stosowałam nosivin, tylko mnie lekarz uprzedził że nie można go stosowac dłużej niż 3 dni. A kozystając z porad dziewczyn zakupiłam fridę i gruszka sie nawet nie umywa. Po czyszczeniu gruszką frida wyciągnęła dwa razy tyle fluczków i mała od razu się uspokoiła zaczeła spokojnie oddychać i nawet sie uśmiechała :)
 
karoo, piszesz, ze miałaś ze sobą szczepionkę, czyli wnioskuję, że sama ją kupiłaś w aptece, a nie oni Ci aproponowali w przychodni. Ja też tak robię. Ale powiedz, jak przeniosłaś tą szczepionkę z domu do przychodni? Na lodzie (bo tak nam kazali, a nie wiem czy to nie przesada)?

emilinka, my na katar używaliśmy homeopatycznego Euphorbium compositum S, tu masz opis leku:
Heel Polska
 
emilianka ja tez używam nasivin (nie soft). kropelki te sa przeznaczone dla niemowląt, a oprócz tego wkraplam małej do noska sól fiziologiczną- przed zabiegiem wyciągnięcia fafołków fridą- oj mojej małej ten zabieg wcale się nie podoba- ale co zrobić- fafołki trzeba usunąć
 
reklama
My byliśmy wczoraj na szczepieniu, Oliwier nawet się nie skrzywił, największy lament był oczywiście przy ubieraniu w śpiworek w wózku. Mały waży w tej chwili 6950, nie to co Wasze giganty, ale cieszę się, że przystopował z tyciem ;)
 
Do góry