reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

ANECZKA- dobrze patrzylam;-)ale tak jak piszesz-trzeba na to patrzec z przymrozeniem oka:tak:

witam wszystkie mamy weekendowo;-)my po obiedzie ,teraz kawa z mężem i potem spacer-energia naszych dzieci moze nam rozsadzić dom:-D:-D

jutro przyjezdza moja siostra z mezem i corką w wieku Domisia i beda do poniedzialku.

buziaki i usciski:tak:
 
reklama
A ja działałam z uwzględnieniem owulacji, dziewczynki udały sie w ten sposób a Fabian chyba też, bo dokładnie nie wiem w którym momencie sie począł ;-)
Powodzenia dziewczyny

joaśtrzymaj sie

zuskusoj tak zawsze coś można znależć, mnie np. wciągnęła ostatnio Farma na NK ;-)

mamozobaczysz że w końcu sie uda, w najmniej spodziewanym momencie :tak:

maureenno dokładnie, myśle tak samo o uzależnieniu, w dzisiejszych czasach to już norma, wszyscy jesteśmy uzależnieni ;-) jak tam Marcelinka i pozostałę pociechy??? są już ząbki???

Dziewczyny, jakie jedzenie na początek dawałyście, gotowałyście czy słoiczki a jeśli tak to jak z nich przeszłyście na takie zwykłe jedzenie???

pozdrawiam wszystkich wymienionych i pozostałych :-)
 
Cześć dziewczyny, fajny wątek! Przeczytałam kilka pierwszych podstron i wydaje się jak stworzony dla mnie;-):-D

Jestem mamą dwójki dzieciaczków, w niedługiej przyszłości planujemy postarać się o trzecie a kiedyś może i o czwarte ;-) Chętnie poznam inne mamy wielodzietne.
Można się do Was przyłączyć? :)
 
Cześć poniedziałkowo!!!!!

Mamy w końcu net, ale ostatnio wena mnie opadła.... wszelka wena, ale trudno, może wróci, może to efekty przemęczenia?? Bo przemęczona jestem niewątpliwie. I nie chodzi o takie zmęczenie, to najem się, wyśpię, poczytam książk i będzie git. Mi potrzebna jest terapia długoterminowa. Tylko kiedy??? Pewnie odpocznę na położnictwie ;-). Niestety o moim nadmiernym zmęczeniu świadczą zajady, opryszczka, ból "wszystkiego". Rano wstaję okropnie zmęczona, niestety. Dzisiejszy deszcz też nie napawa optymizmem...
No, ponarzekałam, to teraz mogę już trochę inaczej pisać.
Wczoraj były 4te urodziny Bartusia. Oj się wzruszyłam, naprawdę. Bo moje macierzyństwo od urodzenia Bartka jest inne. Inaczej podchodzę do dzieci. Może wynika to też z tego, ze Barta urodziłam całkowicie swoimi siłami, całkiem spokojnie, bez żadnych wspomagaczy i.... szybko? Do tego stopnia mnie bawił poród, że śmiałam się w czasie skurczy!!! Aż się położna dziwiła. Bo w porównaniu z wywoływanym to dla mnie była bajka :-). W dodatku mój dzielny rycerz w czasie mszy zasnął mi na rękach - patrzyłam na niego przypominając te szczególne chwile... No i się poryczałam.
Dziewczyny, jeśli chodzi o kalendarz chiński, to u mnie wszystko odwrotnie z płciami. Nie wierzę w takie cuda :-)
AneczkaK - jednak macierzyństwo wielodzietne uzależnia, naprawdę!!!
Mama05-jak sie czujesz?
Maureen - rozumiem ten rodzaj uzależnienia, oj rozumiem....
Pawimi - chyba nauczycielka nie może pogodzić się z faktem, że ma doczynienia z dorosłym mężczyzną :tak:
Bedismall - gratuluję chłopczyka! moje kłopoty ze zdrowiem, to przemęczenie, niestety
AnnaS- jak tam miłość córki do niemieckiego? moja Karolcia szczęśliwa, bo ma swój ukochany francuski
Anaklim - niech Ci się ten parszywy miesiąc skończy!!!
Weroniczka - i co tam uszyłaś siostrze??
Sempe - jak imprezka?
Zuzkus - ja mam ważenie, ze ciuchy - letnie, jesienne, zimowe - wszystkie zdominowały moje życie :-(
Leika - witaj, rozgość się! Czy przypadkiem nie jesteś mamą sierpniową 2006?

Pozdrawiam wszystkie, uciekam, zajrzę wkrótce
 
Hej dziewczynki.

Przez weekend mnie nie było bo w sobotę w nocy chwycił mnie i Małgosię jakiś wirus żołądkowy ( dwie noce wcześniej miał go Tadeczek a jeszcze dwie wcześnie Rysiu) icały dzień przeleżałam. Mówię Wam oprócz dolegliwości żoładkowych to jeszcze piekielny ból wszystkich kości i cały dzień dreszcze miałam. Ale na szczęście już wczoraj było wszystko dobrze. Więc od rana jeździliśmy po rodzinie. A dziś od rana biegałam i coś załatwiałam. Ale na szczęście wszystko załatwiłam.

A jutro mam kłopot bo mam zebranie i u Stasia i u Tadeczka w tym samy czasie. Jedno i drugie zebranie jest bardzo ważne bo Tadeczka pierwsze w przedszkolu a Staś jest tak naprawdę w grupie zerówkowej mimo że do zerówki pójdzie za rok. No i też jest to zebranie bardzo ważne. I nie wiem co mam zrobić. Wszyscy którzy mogli mi pomóc powyjeżdżali.Ach...

mamo to chyba ty pytałaś jak Tadzio w przedszkolu. No więc w miarę dobrze. Jeszcze troszkę popłakuje, zwłaszcza jak spotka Stasia na korytarzu i potem muszą iść do swoich sal. Ale tak naprawdę bardzo mu się podoba w przedszkolu i już się przyzwyczaił że tam chodzi.
Joasiu ja też ostatnio mam taki okres że mimo że się wysypiam to ciągle jestem zmęczona i śpiąca. No chyba mamy tak mają. A siostrze tylko zwęziłam starą sukienkę. I skracałam jej spodnie i powiem Wam dziewczyny że się przeraziła. Ona w pasie ma spdnie tej szerokości co mój pięcioletni Staś. Masakra jaka jest chuda.

A my w przyszły weekend mamy siódmą rocznicę ślubu i nawet nie ma z kim zostawić dzieci żebyśmy mogli sobie gdzieś sami pójść i uczcić nasze święto:(
 
jestem kochane i ja-od wczoraj mialam w goscinie siostre z mężem i corka(w wieku Domisia) i wlsnie pojechali wiec nie mialam czau na bb-Oni mieszkaja na Pomorzu-200km od nas wiec soptykamy sie raz na 3 m-ce..praca,praca...

JOAŚ- u mnie OKI po hormonach czuje sie nad podziw dobrze-nic mi nie dolega tylko waga troche poszla w gore-woda mi sie zatrzymuje,ale nie mam skurczy nog,nie boli mnie glowa,nie mam zaburzen widzenia ,nie lapie mnie depresja....ostatniego hormona biore we wtorek za tydzień:);-)

usciskaj swojego 4 latka:tak:Zuza nie dawno skończyla 5 lat....zlecialo;-)

WERONICZKA- tez may zwbranie w jednym czaie u dzieci,ale do Dominika ja pojde a do Zuzy Tomi:tak:

LEIKA- witam ,pisz czesto -zapraszamy -ja tez staram sie o trzecią pocieche:tak:a ten wątek jest cudownyyy!!rozgość sie;-)


MAUREEN,ANNA.S, ANAKLIM,ZUZKUS,SEMPE,PAWIMI,BODZIO- co tam slychac,dzieci zdrowe???

moje poki co zdrowe-buziaki:-)
 
jestem tylko na sekund piec bo zaraz goscie sie zjezdzaja, kurcze mialo byc 28 stopni ale zdecydowanie chyba nie ma bo sloneczko cos chowa sie za chmurkami, moze sie przejasni jeszcze bo w sumie dosc wczesnie rano jest...sprawdzam pogode i podaja ze nawet 29 ma byc ale dopiero gdzies okolo 2 po poludniu no to bedzie git:-D aaa... wlasnie sloneczko wyjzalo zza chmur i porzadnie przygrzalo wiec nie mam co sie martwic;-) moj maz sie zabiera za pichcenie pozniego sniadanka dla nas wszystkich a wiec do uslyszenia....jutro pewnie ...
 
Hello!!!!

Zaglądam co chwilę a tu... cisza.
Weroniczka - jak ja rozumiem brak możliwości zostawienia z kimś dzieci, szczególnie w ważnym dla mnie dniu... Nas czeka w maju 10 rocznica i marzył mi się kiedyś wyjazd we dwójkę, ale już wiem, że to nierealne, bo nasze dziecko będzie miało wtedy pół roku. A w dodatku, kto zostanie z piątką dzieci??? Póki co nie udaje się nam wychodzić na romantyczne kolacje w dwójkę, ani do kina... W związku z tym zaczęliśmy wypożyczać filmy na dvd. W niedzielę oglądaliśmy "To skomplikowane". Uśmialiśmy się ostro, polecam.
Pawimi - u nas wczoraj było 11 st i deszcz...
Mama05 cieszę się, że nie masz poważniejszych skutków ubocznych, tutaj garsteczka ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Moja Karolcia od czwartku na inhalacjach - niestety alergia daje w kość, do tego infekcja się przyplątała. Martynię wczoraj pięknie załatwiłam i dzisiaj ma gigantyczny katar, więc o miniprzedszkolu możemy póki co zapomnieć. Dziś o 14 mam usg, więc dam znać jak nasz maluch rośnie :-)
Pozdrawiam ciepło.
 
witam dziewczyny w ten słoneczny ale chłodny wtorek:-)

Niedziela była pieknym dniem wszystko się udało, pogoda dopisała, goście też(26dorosłych i 17dzieci i młodziezy):-) Alicja w Kosciele nawet nawet nie chciała tylko zostać polana wodą swięcona:szok: no ale udalo się ale diabeł nadal w niej jest!! jak była złośliwa menda tak jest!! nawet do bicia się bierze a Angelinke ciągle za wlosy ciągnie:no:

jedyne co to aparatu nie mielismy a 3 osoby miały miec i kazdy zapomniał w Kosciele poprosiłam jakąś nieznajomą (mam nadzieje ze mi wysle) a impreze roczkową fotografował mój szwagier który prawie na koniec imprezy sie z nim zjawil).

10kg torta mielismy i został tylko mały kawałek który własnie skonsumowałama przy zabawie z klaunami to miałam wrazenie ze momentami to wiecej dorosłych sie bawiło niz dzieci.:-) jestesmy ubożsi o 3600 ale było warto!!!

fotki pozmniejszam i zaraz dodam:tak:

wszystkie wielodzietne mamuski pozdrawiam i witam nowe!! fajnie ze tak nas duzo zadowolonych mamuś;-)
 
reklama
jestem i ja na chwile:tak:
JOAŚ - dziekuje ,nalapalam-czekamy na relacje z usg;-)

witam wszystkie babeczki moje kochane;-):-)

mi zostalo jeszcze 8 hormonow do wzięcia i za tydzien mam wizyte-mam nadzieje,ze moje endo bedzie juz dobre i ze sie cylk unormuje i wogole ,ze bedzie si:tak:

moje bąki narazie zdrowe-biegają do przedszkola i poki co są zadowoleni-ciekawe kiedy u Domisia przyjdzie kryzys?????bo Zuza jest w przedszkolu przeszczęśliwa:tak:

buziaki i pozdrowienia:)))):-)
 
Do góry