reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

cokies - serio, serio... juz prawie 2 lata

Ale, żebyście sobie nie myślały, mój boss to taki jeszcze całkiem, całkiem - tylko małolat (33 lata) hihi, ale jest OK i pracuje mi się super!
a właściwie to pracuje nam się super, bo Alinka razem ze mną "chodzi do pracy".
 
reklama
nie śmiać się!
:rofl2:

Pawimi jak u ciebie po tylu latach z jezykiem a raczej akcentem??
z jezykiem problemow nie mam zadnych...akcent jakis tam posiadam to wiem bo bylam za stara jak tu przyjechalam zeby sie go calkowicie pozbyc aczkolwiek ci bardziej uprzejmi pytaja z jakiego stanu (nie KRAJU!) pochodze haha i ze im sie podoba moj odmienny sposob mowienia,:-D Natomiast moj dorosly syn jak jeszcze w domu mieszkal to czasem w ramach klotni bezczelnie twierdzil ze nie potrafie dobrze po angielsku rozmawiac:-p bezczelny typ co nie? :angry:
 
Ostatnia edycja:
melduję sie po pracy:)


mamo te pysznosci % to na imprezke rocznicowa??
mhmmm wypilabym winko sobie :-)
mamo a gdzie pracujesz? ciekawa jestem czy w zawodzie


dzieci w przedszkolu,Milena uklada puzzle,ja siedze na necie,maz tez,achhh urlop :-)
kopytka zrobilam wczoraj,zrobilam z 2 kg ziemniakow,wiec mam je jeszcze na dzisiaj
wczoraj byly w wersji z zasmazana kapusta a dzisiaj zrobie z gulaszem,tylko nie mam jeszcze miesa:-D

Lilka- tak pracuję jako kosmetyczka czyli w zawodzie i jestem szczęśliwa jak nie wiem co -uwielbiam ten zawód..kontakt z ludzmi..kosmetyki,nowości..w poniedziałek mam szkolenie z mikrodermabrazji:))) jadę z szefowa -bedzie moją modelką ;))
jak robię klientkom masaże to mi zasypiają :)
f025.gif


a kopytka uuuuuuuuuuuuuuwwwwwwwwwwwwwielbiammmmmmmmmmmmmmmmmmm!!!!!aleś mi smaka narobiła:))) ja jem koptyka z masłem i posypane cukrem..jeeesssooo-jezyk mi uciekł!!!
k055.gif



Mama widzę że też serce Cię wywiało daleko od rodzinnych stron tak samo jak mnie ;-)

Justyna no wywiało mnie...po zdobycie zawodu..a ,że chciałam sobie dorobic to na weekendy pracowałam w markecie i tam poznałam męża:)
a że nogi się czepił i nie puścił to zostałam :)

Katrina najważniejsze,że Ty zadowolona z pracy:)

Pawimi- a to syn!! :)nieładnie ;)

Magda...jeszcze trochę i bedziemy z Toba rodzić....

Cokies cześć kochana :))ukochaj maluchy:)
jak tam -goi się ładnie u Ciebie??
ściskam mocno ;)

Ewunia- kochana jak tam u Ciebie ...jak głowa??


pozdrawiam wieczornie..
 
pawimi - strasznie szybko ci się ten syn usamodzielnił :-) Uczy się jeszcze chłopak?

katrina - praca jak praca, nie ma się z czego śmiać ;-) Najważniejsze, że Tobie odpowiada!!!

Ja też mam koleżankę na emigracji w Norwegii, też bardzo dobrze im się powodzi i nie zamierzają wracać :-) A klimat? Można nadrabiać corocznymi wakacjami w ciepłych krajach - i tak się na tym wyjdzie lepiej niż z takim latem jak mamy teraz w Polsce... :sorry:

Dziś za nami drugi dzień małej w przedszkolu - poszło super. Jeszcze do końca tygodnia rodzice będą w sali, a od przyszłego poza salą. We wrześniu juz na cały etat same :-)

Magda- wiem, o czym piszesz - spodziewam się, że we wrześniu może być jeszcze płacz, niemniej jednak nie jest to regułą. Mój starszy synek 3 lata temu nie zapłakał ani razu ;-) choć był faktycznie jednym z nielicznych dzieci nie płaczących. Może mała będzie pod tym względem podobna do brata? Przynajmniej mam taką nadzieję...
Z tym, że on był wówczas 5 miesięcy starszy, miał 3 lata i miesiąc w chwili debiutu przedszkolnego, ona ma 2 lata i 7 miesięcy...

Byłam dziś na kontrolnej wizycie u ginekologa - nadal wszystko w jak najlepszym porządeczku :-)
 
Leika witaj,,super ,że u synka wszystko si:) niech rosnie zdrowo :)

moje w tym roku chodziły razem do jednego budynku przedszkola a od września Zuza do szkoły i ciekawe jak przezyją rozłąkę...tak to nie raz na placu zabaw się spotykali... no ale pożyjemy zobaczymy..
 
Witam wieczorkiem!
Nalatałam się dziś z dziećmi i właśnie siadłam a małż kładzie dzieci bo dzidzia kazała mi posadzić się na sofie;-)
Dziewczyny co do emigracji za pracą to ja np. żałuję ,że taki tchórz jestem:zawstydzona/y: Na pewno mielibyśmy dużo lepiej bo jestem z zawodu pielęgniarką a chyba tylko u nas takie marne zarobki:baffled:
Ja angielski znam średnio dobrze ale mogłabym się podszkolić a mąż zna b. dobrze. No ale co tu gdybać. Nie zdecydowałam się wczesniej to i teraz nie da rady bo dzieciom już trudniej by było.
Co do pracy to fajnie jest robic to co sie lubi i mieć satysfakcję z tego. Ja teraz nie dam rady pracować na ciężkim oddziale dziecięcym(takie jest moje powołanie i pracowałam tak)bo dzieci za małe i kolejne w drodze.
Teraz pomyslałam za to o czymś innym , dorywczym.Będę strzygła pieski;-):-D
pod koniec sierpnia robię kurs.
No i sie nagadałam o sobie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Aneczka no i fajnie że się wygadałaś-przynajmniej wiemy co u Ciebie :)
ja z maseczka na twarzy :)
dzieci śpią od godziny..mąż poszedł na siatkówkę jak co środę..

cisza ,spokój ,ale okna nie da się otworzyc bo komary!!!
g010.gif
g010.gif
 
Aneczka - super!! Moja koleżanka (stąd) w ubiegłe wakacje robiła w PL kurs groomingu.
Wiesz ile tu bierze taka pani za ostrzyżenie pieska??? Za takiego jak nasz - foxterriera - 40E. Dziękuję. Robimy to sami, bo to trochę dużo, za obcięcie pazurków płacimy 20E, ale tego sami nie robimy. Zrobiliśmy tylko raz i koniec.
To jest na prawdę fajne zajęcie, jeśli ktoś lubi zwierzęta i czuje do tego powołanie.

mama - fajowsko masz. My wpadliśmy jakiś tydz. temu na dobry pomysł z kupnem budzika dla małej i super zdaje egzamin. Nastawiliśmy go na godz. 20.45 i jak dzwoni, to Alinka wie, że to czas na mycie i do spania. Bez żadnego ale... maszeruje do góry i lulu. Ale u nas jest dopiero 20.08 buuuu jeszcze trochę...
 
Katrina-też dobry pomysł...najważniejsze,że dziecko wie co po czym nastepuje..rytuały przede wszystkim to daje dziecku poczucie spokoju ..nasze od zawsze cgodziły spac o 19.00 teraz troche popuściliśmy i chodza po dobranocce-misiu idzie spać to Oni też i bez marudzenia marsz na górę :)

zmykam sie nabalsamować i sie kładę..choć 1 okiem oglądam szkołę przetrwania na discovery-uwielbiam ten program :)
 
reklama
Do góry