reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
a my wrocilismy ze sklepu...wiosennie i deszczowo w kaloszkach mamusia i synus i obowiazkowo plaszczyki deszczowe :-) zakupy udane...kupilam Oliverowi pietrowe lozko zeby mogli czasem razem w pokoju spac bo ostatnio jakies migracje rozpoczeli, albo Oliver chodzi do Jonathana, albo Vincent do Olivera...i o ile J. ma ogromne podwojne loze tak O. ma zwykle pojedyncze lozko wiec juz kiedys wpadlam na pomysl fajnego pietrowca i dzis przywiozlam........ale co jeszcze, sluchajcie, chcialam na parkingu wypiac olivera fotelik i zlozyc siedzenie zeby wlozyc paczke z lozkiem, no i siluje sie z 10 minut z tym przekletym naszym isofixem a vincent siedzi w swoim i mi sie przyglada jak ja siodme poty trace malo sobie pazurow nie polamalam i nagle slysze a ten pod nosem "kuwa, kuwa, kuwa" zamurowalo mnie, pytam go vincent co ty mowisz? a on odpowiada juz po angielsku " seat is stuck" (znaczy ze fotelik sie zacial)..............NORMALNIE ZDEBIALAM!!!! on widzac jak ja sie z tym cholernym siedzeniem mecze sobie za mnie.....zaklal!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa co lepsze...to ja nie klne przy nim nigdy a tym bardziej moj maz ktory w zyciu gorszego przeklenstwa niz dupa nie uzyl :-D, wiec najwyrazniej sloweczko zalapal od najstarszego bracholka wrrrrrrrr Patrzcie jak trzeba uwazac na to co te dzieciali slysza, a jak szybko chlona to co nienalezy!!!
 
Ostatnia edycja:
mój Michał też spi na piętrowym, a właściwie to nie wiem jak je nazwac, bo ono ma tylko to górne piętro ;) ale uważam, że to nie był dobry pomysł, bo nie jestem w stanie go przykryć jak się rozkopie, jako wróźka zębuszka ledwo mogę stojąc na drabince gmerać pod poduszką za zębem, no i nie mam kontroli nad tym co robi wieczorem, a potrafi pod kołdrą czytać do 2 w nocy :\ a jak casem przestanie udawać, że śpi i każę mu oddać książki to potrafi mi 15 wydać z tego łóżka ;)
 
to sie u nas nazywa loft bed i moj Jonathan taki mial przez wiele lat, aczkolwiek dla nas to bylo praktyczne, nie wiem moje dzieci zasypiaja natychmiast po przylozeniu glow do poduszki....moze zbyt intensywnie spedzaja czas w szkolach :-D a ja kupilam dwa lozka, z tymze normalnie gorne bedzie puste, uzywane tylko przy specjalnych okazjach typu kolega na noc, badz nocne wedrowki braterskie ;-) a dokladnie kupilam to lozko : Rustic Thomas Bunk Bed | Pottery Barn Kids Iza a twoj syn niedlugo to juz nie bedzie taki chetny na to zebys go przykrywala po nocach a tym bardziej zagladala do pokoju hahaha...oj zobaczysz niedlugo ;-)
 
fajne to łóżko, takie masywne :)
a to przykrywanie to przereklamowane jest, bo przestałam prykrywać, a on wcale więcej nie choruje ;) nie mówiąc o mojej córce, która co noc złazi z łóżka, przysypia na dywanie, a potem przenosi się na goły parkiet... jakieś zimnolubne mam dzieci chyba ..
Michał coraz mniej chętny, to widzę, ale jesczze daje się poprzytulać, tak na chwilkę ;))
 
moje kochaja ciepelko jednak....lubia sie wtulac pod kolderki, raczej chyba zmarzluszki mam hahaha... a z przytulaniem to cie pociesze... bo czasem ten moj marnotrawny synalek jak sie zapomni i aktualnie ma przerwe w pyskowaniu to tez przychodzi zeby go podrapac po pleckach albo poprzytulac ;-) Lozko jest super, wiem juz dlugo na niego polowalam bo cena niezbyt zachecajaca ale ten sklep ma takie ceny niestety a ja sie uparlam zeby w nim wlasnie meblowac moich dzieci sypialki i bawialnie. Szukalam, szukalam i nie znalazlam bardziej funkcjonalnych mebli i zgrabniej zaprojektowanych (oczywiscie o takim tradycyjnym stylu mowie bo nowoczesnych to jest cala masa ale to nie moj gust) jak ta firma to robi. Niestety chyba wiedza o tym i sie cenia dosc wysoko. Cale szczescie ze to lozko to juz ostatni brakujacy element....reszte kupowalam na przestrzeni 3 lat, biurko do Olivera prawie 3 lata temu (Thomas Desk & Hutch | Pottery Barn Kids), taka ogromna szafe na TV i gierki dwa lata temu (Thomas Narrow Armoire System | Pottery Barn Kids), bawialnie im urzadzilam w tamtym roku (Cameron 6 Cubby & 3 Drawer Base Set | Pottery Barn Kids cos takiego tylko oni maja wiekszy zestaw na cala sciane i w srodku jest przerwa na flat screen TV, do tego stolik, krzeselka, polki na ksiazki - wszystko w jednym stylu), maz jakos ledwo to przelknal ale skladajac meble sam potwierdzil ze jakosciowo warto. Jakos nie lubie nowoczesnych mebli, nawet nie wyobrazam sobie ich w moim domu:-D a te trafiaja w dziesiatke....
Iza nie zakupilas jakiejs nowej chusty ostatnio??:-)
 
Boże jaki jaką ja dziś miałam koszmarną noc zakończoną fatalnym porankiem. Najpierw Małgosia nie mogła długo zasnąć i darła się jak opętana ( wychodzą jej dwa ząbki ) potem dwa razy Staś się budził z płaczem bo śniły się mu koszmry. Dałam mu ciepłego mleka i zasnął ale niestety obudziły go mokre spodenki. Zsisuiał się przez sen od tego mleka i potem długo nie mógł zasnąć. Jak zasnął to zaraz zadzwonił budzik męża bo to już była pora jego wstawania do pracy. Pomyślałam sobie że przynajmniej Tadziu spał dobrze i w nocy był grzeczny ( nadrobił za wczoraj kiedy wieczorem znów popisał mi wykładzinę). No ale zbyt długo się nie cieszyłam bo obudził mnie Staś z informacją żebym zobaczyła co zrobił Tadek. Poszłam do kuchni a tam na podłodze wylany cały dzbanek kawy, pół butelki wody, soki, wysypane trochę śmieci z kosza i masło na podłodze. Uwieżcie mi tak byłam zszokowana że nie widziałam jak mam zareagować. Normalnie jakiś koszmar.
 
weroniczka - masz sie z nimi.. a jak pomysle, ze małe dzieci mały kłopot, a duże......
uśmiechnij sie :)

pawimi - fajny ten mebel do bawialni.. moje dzieciaki tez maja takie otwarte półki z kwadratowymi boxami, ale w duuzo ttanszym wydaniu - ikea ;)
a chusty nowej nie mam, bo sie teraz skupiam na doskonaleniu wiazania na plecach ;) ale dzis nosze w chuscie, której chyba jeszcze nie pokazywalam, a pasuje idealnie do Twojego buzza :))))))))
 
Dzień doberek ;-)


pawimi,

wyobrażam sobie Twoją minę, jak usłyszałaś przeklinającego Vincenta :-D Dzieci lubią rodziców tak zaskoczyć " łaciną "..
Meble piękne, mnie najbardziej spodobało się to łóżko, takie.. rustykalne :tak:

IzaBK,

to Twoja córcia tak codziennie wychodzi z łóżka na podłogę ?/ I wraca potem sama, czy ją zanosicie do łóżeczka ?

Weroniczka,

:szok: współczuję Ci kochana takiej nocki i poranka :-( Mam nadzieje, że dalszy ciąg dnia będziesz miała duuużoo lepszy :tak:
 
reklama
Uffffffffff. Jakoś przeżyłam ten dzień ale chyba cudem. Od dwuch dni coś w Tadka wstąpiło i jest obrzydliwie niegrzeczny. Robi w domu totalną demolkę i zniszczenie. I nie wiem co z tym robić. Mam nasdzieję że szybko mu przejdzie i wróci mój pocieszny Tadeczek.

Pawimi to biurko, które kupiłaś jest boskie. Ja uwielbiam taki styl. W stylu współczesnym ( np. ikea) bardzo źle się czuję. A co do łóżek to ja mam trzypiętrowe łóżko dla dzieciaków
 

Załączniki

  • Obraz 007.jpg
    Obraz 007.jpg
    33,6 KB · Wyświetleń: 42
Do góry