no własnie. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;D ;Dedyta27 pisze:Każda z nas ma rację. :laugh:
reklama
koreczek83
Mama wrześniowa 2005
tez chciałam karmic jak najdłużej i jak wyszlo juz nie karmie 2 tygodbnie jedziemy caly czs na butli obiadkach deserkach zuokach i kaszkach a chciałam jak najdłuzej wyszło jak wyszło bede pamietac ten czas kiedy byl i zapamietywac nowy z butla
M
Melanie
Gość
Aniulka pisze:no własnie. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia ;D ;Dedyta27 pisze:Każda z nas ma rację. :laugh:
dokładnie
ja jeszcze dodam, że kazda z nas ma inny gust, priorytety i poglądy
ja również nikogo nie potępiam
ale dla mnie nie jest apetyczy widok matki karmiacej np w miejscu publicznym, może jestem jakaś dziwna
ale to dla mnie zawsze było nie teges : a ju z w ogole w kawiarni albo restauracji
M
Melanie
Gość
yep
chcialabym karmic jak najdluzej, :
niestety w realu otaczaja mnie rozne kobiety :-[
najciezej jest mi z rodzina ze strony meza,
one wszystkie szybko przestaly karmic i uwazaja, ze karmic sie nie da
slyszalam tylko: "zobaczysz, dziecko ci sie nie bedzie najadac
zobaczysz, dziecko bedzie cie grysc dziaslami i wychodzacymi zebami
zobaczysz, ze te wszystkie mity o wykarmieniu dziecka piersia to bzdury
popatrz na nasze dzieci, wychowane na butli i zdrowiutkie (choc w rzeczywistosci czesto choruja, szwendaja sie po lekarzach, jezdza do Wieliczki na solne seanse itp., ale uposledzone nie sa)"
ciezko mi bylo z takimi "kibickami", bo tylko pytaly: no i co, jeszcze masz mleko ??
chce jeszcze jesc?? zdrowe?? wstajesz w nocy? ales glupia, daj butle
ciezko mi sie z nimi spotykac, rowniez ze wzgledu na diete, nie rozumieja, ze nie moge wszystkiego jesc przy skazie
nie przybralam postawy: ja wam pokarze, ze mozna, bo wszystko bylo niewiadoma
cichutko i po swojemu karmie dalej tylko piersia ;D
wiem, ze to jest cos najlepszego co teraz moge dac mojemu dziecku
w karmieniu wspiera mnie mama i inne karmiace mamy ;D
nie brzydzi mnie karmienie gadajacego dziecka, choc szanuje poczucie estetyki innych i nie karmilam nigdy w miejscu publicznym, chyba ze byla to przychodnia dla dzieci
przyjelam, ze karmienie to cos naturalnego ;D, tak jak chodzenie na golasa w swoim domu ;D
i mysle, ze kazdy powinien robic to co uwaza za sluszne
znam tez dziewczyne, ktora wstydzi sie ze nie karmila i caly czas to ukrywala
bylo jej cezko, bo wszystkie w rodzinie karmily, a jej jakos nie wyszlo
w zyciu sie roznie uklada...
niestety w realu otaczaja mnie rozne kobiety :-[
najciezej jest mi z rodzina ze strony meza,
one wszystkie szybko przestaly karmic i uwazaja, ze karmic sie nie da
slyszalam tylko: "zobaczysz, dziecko ci sie nie bedzie najadac
zobaczysz, dziecko bedzie cie grysc dziaslami i wychodzacymi zebami
zobaczysz, ze te wszystkie mity o wykarmieniu dziecka piersia to bzdury
popatrz na nasze dzieci, wychowane na butli i zdrowiutkie (choc w rzeczywistosci czesto choruja, szwendaja sie po lekarzach, jezdza do Wieliczki na solne seanse itp., ale uposledzone nie sa)"
ciezko mi bylo z takimi "kibickami", bo tylko pytaly: no i co, jeszcze masz mleko ??
chce jeszcze jesc?? zdrowe?? wstajesz w nocy? ales glupia, daj butle
ciezko mi sie z nimi spotykac, rowniez ze wzgledu na diete, nie rozumieja, ze nie moge wszystkiego jesc przy skazie
nie przybralam postawy: ja wam pokarze, ze mozna, bo wszystko bylo niewiadoma
cichutko i po swojemu karmie dalej tylko piersia ;D
wiem, ze to jest cos najlepszego co teraz moge dac mojemu dziecku
w karmieniu wspiera mnie mama i inne karmiace mamy ;D
nie brzydzi mnie karmienie gadajacego dziecka, choc szanuje poczucie estetyki innych i nie karmilam nigdy w miejscu publicznym, chyba ze byla to przychodnia dla dzieci
przyjelam, ze karmienie to cos naturalnego ;D, tak jak chodzenie na golasa w swoim domu ;D
i mysle, ze kazdy powinien robic to co uwaza za sluszne
znam tez dziewczyne, ktora wstydzi sie ze nie karmila i caly czas to ukrywala
bylo jej cezko, bo wszystkie w rodzinie karmily, a jej jakos nie wyszlo
w zyciu sie roznie uklada...
M
Melanie
Gość
to ja Tobie Ineczka dopinguję i mam nadzieję, że Ty będziesz karmiła najdłużej ;D
a jak ja karmię moja córeczke (tylko w domu) to czuję się wtedy wspaniale
nawet jak idę na masaż, to nie jest mi tak cudownie
a po urodzeniu córuni jak mnie strasznie bolały zakrwawione sutki, to zaciskałam zęby i ani myślałam o poddaniu się - to tez jestem dzielna, nie ? ;D
a jak ja karmię moja córeczke (tylko w domu) to czuję się wtedy wspaniale
nawet jak idę na masaż, to nie jest mi tak cudownie
a po urodzeniu córuni jak mnie strasznie bolały zakrwawione sutki, to zaciskałam zęby i ani myślałam o poddaniu się - to tez jestem dzielna, nie ? ;D
M
Melanie
Gość
no to podziwiam
ja tak nie umię
ja tak nie umię
reklama
jestes bardzo dzielna ;DMelanie pisze:po urodzeniu córuni jak mnie strasznie bolały zakrwawione sutki, to zaciskałam zęby i ani myślałam o poddaniu się - to tez jestem dzielna, nie ? ;D
moje dziecko na zakupach, czy spacerze nigdy nie wolalo jesc ;D a w restauracjach najczesciej spala ;Dsiwasek pisze:a ja karmiłam juz wiele razy w miejscu publicznym tzn Media markt, czy pizzeria ;D ;D ;D ;D i mialam wszsystkich gdzies
gorzej jak sie ja wyciagnie z wozka czy fotelika, ale teraz jak jest wieksza mozna zaplanowac troche intymnosci i spokoju co 2-3 godzinki ;D
nie tyle ze ludzie by sie patrzyli co ona patrzyla by sie na ludzi ;D
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 68 tys
Podziel się: