reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trudna sztuka karmienia piersią

Aniulka pisze:
Acha, Melanie miałam Ci napisać. Jak Łukasz zaczyna tak pokrzykiwać, nie płacze tak jak na głodniaka, tylko pokrzykuje i szuka to nie daję mu piersi tylko albo biore na ręce żeby się uspokoił albo daję smoczka i zasypia ;)

acha.... ::)

a paris ma ponownie wysypkę :p
teraz z tyłu główki i na loikach
nie mam pojęcia co jest nie tak :p
 
reklama
koreczek83 pisze:
trzy dni po porodzie dostałam w szpiatlu na śniadanie pomidora, zjadłam i małej poetm nic niebyło naszczęście, a ja moge się delektować pomidorkami hihihi:p
dzieci reaguja na skladniki pokarmu najczesciej po 2 tygodniach od porodu
maja taki czas adaptacji, a pozniej sie zaczyna
 
no to u mnie się chyba zaczęło, bo mała ma jakieś kropeczki na buziaczku i trochę na dekolcie. ale nie mam pojęcia od czego, naprawdę nie jem nic co mogłoby powodować uczulenia, cholerka mam nadzieję, że mała nie ma alergii po mamusi. nie jem żadnych ryb, nabiału, owoców, pomidorów,słodyczy, chyba w ogóle przestanę jeść.
 
koreczek, masz rację, tylko co jeść skoro prawie wszystko może uczulić. cholera mam eksperymenty przeprowadzać??? już nie mam pomysłów na moje menu.
 
tunia - ja eksperymentuję - NATURALNIE !

Na początku, to wariowałam - naprawdę. Nie wiedziałam co jeść, mało co jadłam, a przecież karmiąc piersią trzeba prawidłowo się odżywiać, aby pokarm był treściwy.

Jem to, na co mam ochotę, ale po troszeczkę i jeśli coś wprowadzam do swojego menu, to w dzień, bo jeśli np. Mała zle na to zareaguje, to w dzień będzie marudna, a na noc spokojna.

 
Witam ;D wpadłam do Was z październikówek.. ale właściwie powinnam się do Was przenieść, bo urodziłam we wrześniu. Mam pytanie, budzicie w nocy Wasze dzieci na karmienie, czy czekacie aż same zaczną się dopominać??
 
reklama
Ja na początku też zastanawiałam się czy w nocy budzić Wiktorię na karmienie, ale Pediatra powiedział, że nie trzeba, że taki Maluszek sam się dopomina, że budzić dziecka się nie powinno. A więc Wiktoria sama się budzi na karmienie :)

Ja jem jabłuszka, nawet banany ::) i wszystko jest w porządku!
 
Do góry