Analiza wiersza
Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie
z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście,
które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko
otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest
pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne
lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku
jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i
złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w
którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego
wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.
A oto sam wiersz!
Słońce w górze zapie.dala,
Żaba w wodzie dupę moczy,
K.rwa, co za dzień uroczy...
Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie
z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście,
które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko
otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest
pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne
lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku
jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i
złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w
którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego
wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.
A oto sam wiersz!
Słońce w górze zapie.dala,
Żaba w wodzie dupę moczy,
K.rwa, co za dzień uroczy...