reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Translokacja chromosomow

reklama
Hej
Chciałam wlac otuchy w serca osób, które dotknęła diagnoza translokacji i borykaja sie z problemem poronień nawykowych. Mąż jest nosicielem translokacja na 10 i 16 chromosomie, wg geneteyka mamy szansę 70% na żywo donoszona ciążę....
Po czterech wczesnych poronieniach, ciąża numer 5 przebiegła prawidłowo i z ogromną radością powitaliśmy na świecie naszą córeczkę. Warto próbować i się nie zrażać, my nie zamierzamy! 😀
 
Mam translokacje 1 i 3 chromosomu. Dwa poronienia. Czy ktoś posiada taką translokacje i posiada zdrowe dziecko? Czy ktoś wie jakie są szanse na urodzenie zdrowego dziecka?
 
Ja mam translokacje. W moim przypadku lekarz mówił że mam tylko zwiększone ryzyko poronienia. Chore dziecko mi nie grozi - bo się poroni. Prawdopodobnie po kimś to mam, z tego co się dowiedziałam w rodzinie sporo poronień ale poza tym wszyscy zdrowi.
Staramy się dalej, kiedyś trafiamy na odpowiednie chromosomy a jak nie to podejdę do in vitrto.
Jaką masz translokacje?
 
Ja mam translokacje. W moim przypadku lekarz mówił że mam tylko zwiększone ryzyko poronienia. Chore dziecko mi nie grozi - bo się poroni. Prawdopodobnie po kimś to mam, z tego co się dowiedziałam w rodzinie sporo poronień ale poza tym wszyscy zdrowi.
Staramy się dalej, kiedyś trafiamy na odpowiednie chromosomy a jak nie to podejdę do in vitrto.
Jaką masz translokacje?
 
Cześć, nie wiem czy wątek aktualny. Nigdy nie myślałam że może mnie to czekać. W 2019 podjęliśmy decyzję że się starany, jak zrobiliśmy w 1 cyklu tak siadło, jeszcze Norwegia, tam badań nie robią do 19tc... poszłam prywatnie żeby przed podróżą wiedzieć czy wszystko ok bo mnie bolał brzuch, dziecko w 10tc rozwijało się ok, dzisiaj Marcelinka ma 4 lata i jest super. W zeszłym roku zaczęliśmy starania raz lepiej raz gorzej, na pewno ja wylapalam 2 biochemiczne, w tym roku w moje urodziny doszło do zapłodnienia i miało być pięknie miałam rodzic w urodziny męża był termin ale ok 9 tc przestało bić serduszko, gin już podkreśliła żeby jeszcze się bardzo nie cieszyć bo pęcherzyk był młodszy o 1 tydzień od zarodka że często to oznacza wadę genetyczna. I tak było. Niestety lyzeczkowanie. Dzisiaj wynik translokacja zrownowazona między 13 a 14 chromosomem, niewykluczona kontaminacja matki, zalecane badanie rodziców ale z historii że moja mama się długo starała ale to były lata 85 a 92 gdzoe badania były na poziomie gorszym jej takiego czegoś nie wykryli, to prawdopodobnie będzie wada po mojej stronie. Pytanie do was wy wykonywaliście badania na własną rękę czy na NFZ? Cieszę się że choć córeczkę mam że sobą a przeraża mnie myśl przechodzenia strat i czekania w ciazy czy wszystko ok.
 
Mam tą samą translokscje. Moja historia do posiadania dzieci jest długa ale mam dwójkę zdrowych, łącznie 11 ciąż , 9 poronień . Chciałbym trzecie ale nie odważe się i brakuje mi sił.
Robiłam badania na NFZ po 3 poronieniu. Nie spodziewałam się, że coś wyjdzie. Mama nie miała poronień. W rodzinie Ci co mieli mieć dzieci to mają.
Trzymaj się, przy translokacji to kwestia szczęścia. Kiedyś się uda ale może to dłużej potrwać.
Ja dodatkowo musiałam testować dzieci na upd 14. Ponoć to bardzo rzadkie. Z naszego kariotypu powstaję trisomia 14 i w wyniku naprawy jedna 14 jest wyrzucana. Mogą więc zostać dwa takie same chromosomy 14, i wtedy dziecko nie jest zdrowe, ale wady są małe i nie do wykrycia w ciąży.
 
reklama
Mam tą samą translokscje. Moja historia do posiadania dzieci jest długa ale mam dwójkę zdrowych, łącznie 11 ciąż , 9 poronień . Chciałbym trzecie ale nie odważe się i brakuje mi sił.
Robiłam badania na NFZ po 3 poronieniu. Nie spodziewałam się, że coś wyjdzie. Mama nie miała poronień. W rodzinie Ci co mieli mieć dzieci to mają.
Trzymaj się, przy translokacji to kwestia szczęścia. Kiedyś się uda ale może to dłużej potrwać.
Ja dodatkowo musiałam testować dzieci na upd 14. Ponoć to bardzo rzadkie. Z naszego kariotypu powstaję trisomia 14 i w wyniku naprawy jedna 14 jest wyrzucana. Mogą więc zostać dwa takie same chromosomy 14, i wtedy dziecko nie jest zdrowe, ale wady są małe i nie do wykrycia w ciąży.
I wszystko ok z dziećmi? Powinnam przebadać moją córkę?
 
Do góry