jak tak was czytam to okazuje się , że tu niezłego toboła na to wszystko potrzeba .. J. ma taka walizke w którą pakuje się jak jedzie np. na miesiac szkolenia w monachium... to może się przyda ..
Wyczytałam jeszcze w necie żeby osobno pakować rzeczy dla siebie a osobno dla dziecka , żeby się nie zamotac ... ??
I że warto brać np. szampon z odżywką itp.. żeby nie za duzo tych maneli było ..
Ale te sztućce i papier to jak za głebokiej komuny ...
Wyczytałam jeszcze w necie żeby osobno pakować rzeczy dla siebie a osobno dla dziecka , żeby się nie zamotac ... ??
I że warto brać np. szampon z odżywką itp.. żeby nie za duzo tych maneli było ..
Ale te sztućce i papier to jak za głebokiej komuny ...