EMilkaaa84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2019
- Postów
- 4 565
Mamy taka sąsiadkę, bo już nie raz korzystalismy.. Bo np byliśmy 600km od domu i szwagierka zadzwoniła, ze mamunia nie odbiera i Bóg wie co się stało.. Ale chodzi o sam fakt.. I samo denerwowanie.. I jak ja dostaje ciśnienia że wściekłości, tak mąż z troski. Ja się o teściowa nie boję, bo jak pisałam wcześniej, już nie raz udawała zawał, umieranie.. Na sygnale trzeba było ja zawozic do szpitala.. I po 5 minutach wracać z zupełnie zdrowa osoba..Bardzo Ci współczuję, nie wiem jak ja bym wytrzymała w takiej relacji. Tak jak któraś z dziewczyn pisała, czemu nie powiesz prawdy swoim rodzicom? Sama napisałaś że w waszej wiosce panuje jakąś zmowa milczenia jak w horrorze i Ty milcząc też bierzesz w tym udział. Może jakbyś zaczęła mówić że jest problem (najpierw rodzicom) sama byś się wygadała i byłoby Ci lzjej, ale i inni przejrzeliby na oczy? A druga kwestia to może obok teściowej mieszka jakąś miła sąsiadka, do której moglibyście zadzwonić (już po przeprowadzce)i poprosic żeby sprawdziła czemu teściowa nie odbiera telefonów? Oczywiście wszystko z troski o teściową. Jeżdżenie po 30 km i sprawdzanie może być dość męczące i denerwujące.