jak kobietki u Was z oswiadczeniem o Waszych stanach w pracy?
ja jeszcze nie powiedziałam szefowi, pracuje w małej firmie i pracownicy oczywiście już mi gratulowali, bo im powiedziałam zaraz
ale szef jeszcze nie wie - mysle ze za szybko tez nie dobrze - teraz jakos do przyszłego tygodnia musze to wydusić, tylko wcześniej załatwie oświadczenie od lekarza(ostatnio byłam i doktorek miał mi je wystawic, ale nie w końcu zapomniałam)
chyba jest jakies prawo,ze pracodawca powinien wiedziec do 3 m-ca ciąży,
gdyby był normalny powiedziałabym już dawno ale to sknera straszny i jeszcze nie miał takiej sytuacji w swojej firmie, także wiem ze sie wkurzy, no ale w koncu pracuje juz 6 m-cy wiec chyba nie pomysli ze go oszukałam np.
zreszta i tak nie on bedzie płacił tylko ZUS, pracodawca nie ponosi żadnych kosztów tak? - poza tym ze traci pracownika...
ale...niech sie cieszy ze przychodze do pracy, bo gdybym chciała to bez problemu np. na to ze mi duszno dostałabym L4.
zresztą wole poczekać jak już bedzie pewniejszy okres i wieksza możliwosc wykluczenia poronienia - wiem ze nie raz własnie z tego wzgledu lekarze nie chca wystawiac zaświadczeń
o tyle dobrze ze mam umowe na czas nieokreślony - eh jak ja bym chciała juz z dzidzią jakis własny biznesik rozkrecic- ciekawe czy bedzie jak wtedy...moze akurat wtedy sie odwaze...
a jak u Was z pracą - mam nadzieje ze nie macie wiekszych problemów
pamietajcie - ze na chorobowym np. na gardziołko - powinniście dostawac 100% wynagrodzenia juz teraz
