reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Toksoplazmoza w ciąży

Witam, szukałam tematu na forum, ale nie znalazłam, może to nerwy.
Bardzo proszę o pomoc, ponieważ czytam w internecie dużo i jestem coraz głupsza.

Jestem w 9 tygodniu ciąży (8t+2d) i zrobiłam dziś badania w kierunku toksoplazmozy, wynik jest następujący:
Toksoplazmoza IgG 0,60 (<6,4 ujemny, >10 dodatni)
Toksoplazmoza IgM 1,12 (<0,9 ujemny, >1 dodatni)

Czytałam, że zarażenie przed ciążą nie jest tragedią, gorzej w ciąży.
Może któraś z Was zna się na tym i jest mi w stanie powiedzieć, czy wg tych wyników zaraziłam się w ciąży czy przed?

Wiem, że mam powtórzyć badania za 3 tygodnie, ale to kupa czasu, prośba o odpowiedzi.
 
reklama
madziujka, a skąd taka diagnoza?

Dla mnie ten wynik jest dziwny. IgG mam tak niskie, że prawie równe zero, natomiast IgM nieco ponad normę oznaczającą wynik dodatni. To znaczy, że jeszcze nie mam czy w ogóle nie mam przeciwciał, które mają dziewczyny po przebytej toxo? A jednak mam toxo? Może mój organizm nie produkuje antyciał, albo zakażenie ma mniej niż 2 tygodnie, a więcej niż 1. Przecież to byłaby jakaś masakra- zarazić się siedząc w domu i myjąc co chwilę ręce i wszystko dookoła....
Najgorzej, że mój gin ma termin dopiero po niedzieli...
 
Sugar ale kazde labo ma swoje normy..a nie mozesz zadzwonic do gina? i zapytac?
po co masz myśleć i się stresowac
z resztą z tego co pamietam Ty całe zycie ze zwierzakami....
napewno jest dobrze:-)
 
Powtórzyłam to badanie i po 14.00 zobaczę co pokaże. Mój stały gin wczoraj powiedział, że badanie trzeba będzie za jakiś czas powtórzyć i tyle. Zresztą nie dał mi na nie skierowania, a pierwszy raz byłam u niego na początku lutego... sama sobie poszłam zrobić te badania.

Po 13.00 mam dzownić do innego, u którego byłam na próbę jeden raz...
Cały czar ciąży prysł jak bańka mydlana. Teraz tylko myślę czy można to zdiagnozować u dziecka i w razie co...
 
Dzwoniłam do Wojewódzkiej Przychodni Chorób Zakaźnych i Odzwierzęcych. Pani załatwiła mi termin na jutro, muszę tylko jeszcze skombinować skierowanie.
Konsultowała się szybko z lekarzem, który oczywiście nie chciał nic powiedzieć, ale rzucił, że wynik jest dziwny i trzeba go powtórzyć, więc oni jutro mi zorbią u siebie wszystkie badania. Ona powiedziała, że taki wynik to ani minus, ani plus- dziwny.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry