Mamaminionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2018
- Postów
- 352
@Daliam a u mnie odwrotnie! Panicznie bałam się CC. Nigdy nie byłam wcześniej w szpitalu i nawet pobieranie krwi kończy się u mnie lekkim atakiem paniki i uczuciem osłabienia. A tu operacja, znieczulenie, szycie, potem dojście do siebie... Z dwojga złego wolałam poród sn. Ale nie udało się... Przeżyłam CC, przeżyłam długi pobyt w szpitalu, przeżyłam lęk o swoje dziecko. To sprawia że stajesz się silniejsza. Na początku nie chciałam kp, potem chciałam, a nie mogłam... I taka huśtawka w kółko. Jest mnóstwo osób, które mają jakieś lęki, ale bardzo dużo o tym nie mówi - wmawia się nam kobietom, że mamy być silne, bo przecież kiedyś kobiety rodziły na polu, a godzinę później kopały ziemniaki. Bzdura... Każdy ma prawo do swojego lęku i niepokoju. Każdy z nas jest przecież inny. Poza tym żyjemy w takich czasach, że musimy korzystać z dobrodziejstw medycyny. Powinniśmy mieć dostęp do psychologa, psychiatry, znieczulenia i masy innych rzeczy. I jeśli jest taka potrzeba, to korzystać, korzystać i jeszcze raz korzystać.