reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

TESTY rowerka biegowego First BIKE. Opinie, relacje, komentarze.

No i widzicie, jaka fajna zabawa? :-)

Jest super! Bardzo pomysłowa relacja :-) :-) Dziękuję.

Zdobywajcie parki, ścieżki, osiedlowe uliczki i trawniki jak nie jest to zakazane...
Bawcie się dobrze!
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziś spotkaliśmy na swej drodze piękną, wielką kałużę :-) Szymkowa jazda po kałużach nie przypomina jednak tej z filmików - nadal największą przyjemność sprawia mu dreptanie po wodzie a nie unikanie zamoczenia poprzez podniesienie nóg ;-) niestety nie mamy odpowiedniego obuwia do takich szaleństw, więc spacer skończył się po niecałej godzinie. byłby jeszcze krótszy, ale wejście i wyjście z parku zajmuje nam coraz więcej czasu (tych kuszących schodków nie można tak po prostu ominąć ;-))


[video=youtube;5jFW3MvWvxo]http://www.youtube.com/watch?v=5jFW3MvWvxo[/video]


na spacerach Szymek jeździ na First BIKE'u praktycznie cały czas :-) oczywiście mówi że już nie chce i mam rowerek nieść, ale po chwili pojawia się a to mostek, a to górka, a to schody i znów siada i śmiga :-)

--
marta ale świetna relacja z oklejania :-D
to oczywiste, że oglądanie bajek i przeglądanie się w lustrze wymaga siedzenia na rowerku :-D
a chłopcy mają bardzo stylowe wieczorne wdzianka :-D

Tyńka ja też nie widzę filmiku :-(
super że i u Was nastąpił przełom :-)
mój sposób na przekonanie Szymka do rowerka? dałam mu po prostu spokój ;-) położyłam rower na podłodze i się nie wtrącałam - kolejny ruch należał do dziecka :-) widzę że w przypadku Hani ta metoda też okazała się skuteczna :-)
 
Aniu dzięki za linki, czytałam już ten wątek uważnie:)

Co do tego czy Hania się nadaje trudno to sprawdzić jeśli nie bardzo chce używać ale postanowiłam wziąć się na inny sposób.
Hania jest z natury bardzo odważna, chętnie podejmuje wyzwania na placu zabaw i nie boi się nawet trudnych i wysokich zabawek dla starszych dzieci. Natomiast jest bardzo, bardzo nieśmiała w kontaktach z dorosłymi i innymi dziećmi. Ucieka, wycofuje się i z reguły płacze. Pomyślałam, że może jeśli chodzi o rowerek to peszy ją przestrzeń na dworze. Na naszym podwórku jazda rowerkiem jest raczej utrudniona dla początkujących, natomiast myślę że Hania niezbyt pewnie czuje się na ulicy. Dziś odkurzyłam starannie kółka z piasku i wstawiłam rowerek do dziecinnego pokoju bez słowa. A w południe Hania widzę sama zaczęła prowadzać rowerek po korytarzu. Udało mi się to sfilmować i niebawem wstawię relację:)

Tyńko, dzięki za kolejne próby. I rzeczywiście, możesz mieć rację. Nikt przecież nie zna bardziej charakteru swojej małej pociechy jak Mama. Ale już sam fakt, że się interesuje dobrze rokuje :-) :-) :-) A jak już prowadza - to "jest już z rowerem za pan brat" Kolejny krok do przodu! Doskonale!

Tak, film przekierowuje na inny portal i się nie pokazuje. Może spróbuj z menu "Wstaw film". Jakby co odezwij się. Coś pokombinujemy. Udanego weekendu! Zapowiada się bardzo przyjemnie :-)
 
Ostatnia edycja:
dziś spotkaliśmy na swej drodze piękną, wielką kałużę :-) Szymkowa jazda po kałużach nie przypomina jednak tej z filmików - nadal największą przyjemność sprawia mu dreptanie po wodzie a nie unikanie zamoczenia poprzez podniesienie nóg ;-)

Ale w końcu nogi poszły w górę! Za każdym razem :-) A po drugim razie było "jecie laz!"
He, he jakieś kaloszki może?
:-)
 
Ostatnia edycja:
jutro idziemy kupić ;-) tylko tata jeszcze o tym nie wie (on z tych przekonanych, że człowiekowi wystarczy jedna para butów do szczęścia :-p)
 

Tyńka super że i u Was nastąpił przełom :-)
mój sposób na przekonanie Szymka do rowerka? dałam mu po prostu spokój ;-) położyłam rower na podłodze i się nie wtrącałam - kolejny ruch należał do dziecka :-) widzę że w przypadku Hani ta metoda też okazała się skuteczna :-)

Doskonały sposób. Popieram :biggrin2:
 
Marta Widać, że dzieciaki świetnie się bawiły :-) A zdjęcia super :tak:
Tyńka fajnie, że córcia sama zinteresowała się rowerkiem :tak: Twoja córka też raczej oporna, ale to tak jak moja :tak: Czyli jak widać, co niektóre dziewczynki mogą być bardziej ostrożne

Ja podjęłam inne kroki, a mianowicie schowałam rower na 3 dni- wtorek, środa i wczoraj, no i tak
dzień 1- nawet nie zauważyła
dzień 2- znowu nic
dzień 3- jak weszła do pokoju gdzie zwykle stał, zapytała GDZIE MÓJ LOWEL? :-)
No i dzisiaj, zeszłam z nią na dwór, nic nie mówiłam co będziemy robić, wyjęłam rowerek z auta, a Mała na to CHCE LOWEL, PLOSZĘ :sorry2:
Myślałam, że znowu będzie niechętna, ale od razu chciała wsiadać i jechać, sama dojechała do parku, tam trochę pojeździła, trochę pochodziła, bo wszystko ją interesuję, a z powrotem też jechała i chyba nawet fajnie sobie radzi, czyli powolutku, pomalutku też dojdziemy do wprawy :tak: Jestem już dobrej myśli
Tyńka Hania z pewnością też niedługo zacznie swoją przygodę na First Bike'u :tak:
MaLea Te kałuże świetne, widać że Szymek niezłe się bawi :-D

DSCN1044 2.jpg DSCN1040.jpg Tak to wyglądało na zdjęciach :-)

[video=youtube;i66zPoAraBo]http://www.youtube.com/watch?v=i66zPoAraBo[/video]

[video=youtube;e4dLhX9XF9A]http://www.youtube.com/watch?v=e4dLhX9XF9A[/video]


:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Witaj Kamlotko! Postępy widać. Oliwka zaczyna powolutku siadać! :-)
Bardzo fajna relacja. A ten bukiet liści!!! Pogoda wymarzona na ich zbieranie.

Wielkie dzięki. Dobrej zabawy w czasie weekendu :-)
 
reklama
Aniu no chciałam zaakcentować kolorkiem rowerek, by go pokazać, ale te liście tak mnie skusiły, że teraz one są wyróżnione :sorry2:

.......................
A swoją drogą rowerek świetnie się prezentuje w jesiennej oprawie :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry