reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Testy owulacyjne - po ilu cyklach?

Lytomka

Fanka BB :)
Dołączył(a)
18 Grudzień 2020
Postów
1 315
Część, mam pytanie do dziewczyn używających testów owulacyjnych. Po ilu cyklach z testami się udało? Ja jestem po pierwszym cyklu z testami i po 5-tym cyklu starań w ogóle.
 
reklama
Nam się udało w pierwszym cyklu z testami. Wcześniej po biochemicznej próbowaliśmy dwa cykle i nic, kupiłam testy i od razu się udało:)
 
Nam się udało w pierwszym cyklu z testami. Wcześniej po biochemicznej próbowaliśmy dwa cykle i nic, kupiłam testy i od razu się udało:)
Zazdro 😘 a napiszcie dziewczyny prosze, skoro testy działają tak, że pozytywny test informuje iż w ciągu 24-36 godzin nastąpi owulacja (tak jest na ulotce z moich testów) to brałyście się do roboty od razu czy np, po kilku godzinach od wykonania testu?
 
U mnie w 4 cyklu z testami, bo właśnie przytulanie planowałam na następny dzień po pozytywnym teście zgodnie z zasada ze owulacja będzie Ok 24-36 godzin po. Natomiast u mnie okazało się, ze owulacja następuje dosłownie kilka- maks. kilkanaście godzin po pozytywnym teście. Robiłam 3 testy na dzień - po rano może Ci wyjść negatywny, a popołudniu już pozytywny - i jak tylko zaczynała się pokazywać ciemniejsza kreska to przytulanie było 3 dni pod rząd i w tym cyklu się udało (wiedziałam jak testy owulacyjne koleruja z owulacja, bo byłam w jednym cyklu na monitoringu- i w niedziele o 14 miałam pozytywny test owu, a w poniedziałek o 12 na wizycie u gin, już było po owulacji dopiero co). U każdej kobiety jest troszkę inaczej - są dziewczyny u których owu następuje nawet 2 doby po pozytywnym teście owu.
 
W drugim cyklu z testami.
Testy robiłam wieczorem i jak tylko wyszły dwie kreski, od razu braliśmy się "do roboty".
W pierwszym cyklu seks codziennie przez tydzień i nic, a w drugim cyklu seks co dwa dni przez tydzień i zaskoczyło ;)
 
U mnie w 4 cyklu z testami, bo właśnie przytulanie planowałam na następny dzień po pozytywnym teście zgodnie z zasada ze owulacja będzie Ok 24-36 godzin po. Natomiast u mnie okazało się, ze owulacja następuje dosłownie kilka- maks. kilkanaście godzin po pozytywnym teście. Robiłam 3 testy na dzień - po rano może Ci wyjść negatywny, a popołudniu już pozytywny - i jak tylko zaczynała się pokazywać ciemniejsza kreska to przytulanie było 3 dni pod rząd i w tym cyklu się udało (wiedziałam jak testy owulacyjne koleruja z owulacja, bo byłam w jednym cyklu na monitoringu- i w niedziele o 14 miałam pozytywny test owu, a w poniedziałek o 12 na wizycie u gin, już było po owulacji dopiero co). U każdej kobiety jest troszkę inaczej - są dziewczyny u których owu następuje nawet 2 doby po pozytywnym teście owu.
No właśnie dlatego zadałam to pytanie. Ja robiłam test co dziennie o 17, kiedy pokazała się pozytywny test, niestety tego popołudnia musieliśmy jeszcze wyskoczyć na miasto, potem mąż jechał na nocną zmianę do pracy i w efekcie starania miały miejsce dopiero rano jak wrócił i troszkę odesłał, ok 10-11. I zaczynam się zastanawiać czy nie przegapiliśmy owulacji.
 
reklama
Ja chodziłam na monitoring do ginekologa 2 cykle, w 3 pojechałam na wakacje i wzięłam ze sobą testy. Testowałam, były piękne kreski. Na to wygląda, że u mnie testy zdały egzamin za pierwszym podejściem, bo obecnie jestem w 19 tyg ciąży :)
 
Do góry