reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Test owulacyjny

laurelle

Fanka BB :)
Dołączył(a)
25 Listopad 2020
Postów
529
Dziewczyny, waszym zdaniem ten test owulacyjny (z rossmanna) jest pozytywny czy negatywny? Wczoraj w sumie wyglądał tak samo :)
IMG_3271.jpeg
 
reklama
Pokaze ci swoje testy
Owulacja potwierdzona monitoringem plus zastrzyk bo nie rosly tak jak powinny.
 

Załączniki

  • 17155062248101334486682399215002.jpg
    17155062248101334486682399215002.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 124
Hej. Nie chcę zakładać nowego wątku o testach. Od jakiegoś czasu korzystam z testów owu. Zawsze miałam tak, że przed owu z dnia na dzień ciemniały , potem pik, w dniu owu kreska testowa ciemniejsza od kontrolnej, potem jaśniały. Wszystko potwierdzone monitoringiem. Tym razem jest inaczej. Testy owu mi nie ciemniały. 7.05 (14dc) wizyta u gina, lewy jajnik pęcherzyk dominujący 24mm nieregularny kształt jakby zaraz miał pęknąć, jutro powinien pęknąć (słowa gina). Tego samego dnia po wizycie zrobiłam test owu (około 18 godziny) negatywny , takiej samej barwy jak poprzednie. Na następny dzień peak. W czwartek rano delikatny ból z lewej strony podbrzusza, myślę owulacja. Koło godziny 14 zrobiłam test owu negatywny tak jak tamte poprzednie. Teraz nie wiem czy felerne testy mi przyszly czy owu była czy nie.... Nie mogłam iść sprawdzić czy pękł bo akurat dzień po mojej wizycie ginekolog zaczynał urlop. Nie wiem czy była owu czy nie. Nic mi nie da sprawdzenie proga 7 dpo bo biorę luteinę, a ona ponoć wychodzi we krwi ... Ktoś miał podobnie ?
 
Hej. Nie chcę zakładać nowego wątku o testach. Od jakiegoś czasu korzystam z testów owu. Zawsze miałam tak, że przed owu z dnia na dzień ciemniały , potem pik, w dniu owu kreska testowa ciemniejsza od kontrolnej, potem jaśniały. Wszystko potwierdzone monitoringiem. Tym razem jest inaczej. Testy owu mi nie ciemniały. 7.05 (14dc) wizyta u gina, lewy jajnik pęcherzyk dominujący 24mm nieregularny kształt jakby zaraz miał pęknąć, jutro powinien pęknąć (słowa gina). Tego samego dnia po wizycie zrobiłam test owu (około 18 godziny) negatywny , takiej samej barwy jak poprzednie. Na następny dzień peak. W czwartek rano delikatny ból z lewej strony podbrzusza, myślę owulacja. Koło godziny 14 zrobiłam test owu negatywny tak jak tamte poprzednie. Teraz nie wiem czy felerne testy mi przyszly czy owu była czy nie.... Nie mogłam iść sprawdzić czy pękł bo akurat dzień po mojej wizycie ginekolog zaczynał urlop. Nie wiem czy była owu czy nie. Nic mi nie da sprawdzenie proga 7 dpo bo biorę luteinę, a ona ponoć wychodzi we krwi ... Ktoś miał podobnie ?
myślę że skoro ginekolog potwierdziła to, to nie ma co się sugerować testami
 
Dzięki, następnego dnia była kreska wyraźnie ciemniejsza :) więc kolejny dzień to był pozytywny test :)
 
To mogło byc juz po owulacji.
U mnie pekl pecherzyk a test 2 dni pozniej pokazal pozytywny wiec wole jeździc na monitoring niz kupowac testy
 
reklama
Hey .
8 dni po zastrzyku biel a dzis 10 dni po owulacji zrobilam test I szok
2 kreski .nie wiem czy sie vieszyc czy co brzuch boli ale troche innaczej .
 
Do góry