reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Test ciążowy

Hejka🙂 miło przeczytać, ze ktoś jeszcze widzi to co ja. Już myślałam, ze wzrok mi wysiada. Aktualnie jestem 3 tygodnie po planowym terminie @. Okresu ani widu ani słychu. Miałam tez sporo stresów w tym miesiącu. Ciężko mi powiedzieć czy miałam i kiedy owulacje. Moje cykle wynoszą ok 38 dni. W czwartek mam umówionego ginekologa, wiec się wyjaśni. Ps z partnerem zabezpieczamy się jedynie stosunkiem przerywanym
masz długie cykle, owu mogła się przesunąć... no różne rzeczy sie zdarzają - medycyna to nie matematyka 🤷‍♀️
ale faktycznie 3 tygodnie to już bardzo długo... gdybyś chciała sprawdzić przed czwartkiem to możesz zrobić w poniedziałek - albo jeszcze dziś jak jakis lab czynny - badanie beta-HCG i będziesz miała czarno na białym.czy jest ciąża. Mimo wszystko trzymam.kciuki 💜
 
reklama
Hejka🙂 miło przeczytać, ze ktoś jeszcze widzi to co ja. Już myślałam, ze wzrok mi wysiada. Aktualnie jestem 3 tygodnie po planowym terminie @. Okresu ani widu ani słychu. Miałam tez sporo stresów w tym miesiącu. Ciężko mi powiedzieć czy miałam i kiedy owulacje. Moje cykle wynoszą ok 38 dni. W czwartek mam umówionego ginekologa, wiec się wyjaśni. Ps z partnerem zabezpieczamy się jedynie stosunkiem przerywanym
Trzy tygodnie po terminie miesiączki to byś miała drugą kreskę jak narysowaną flamastrem, gdyby ciąża była.
Cechą drugiej kreski jest to aby była w kolorze kreski testowej. Szare, białe kreski to kreski fabryczne.

Czytam twoje inne wątki i oczom nie wierzę. Chcesz być w ciąży, a nie wiesz nawet czy miałaś owulacje. Tu piszesz, że zabezpieczasz się stosunkiem przerywanym (???), w wątku poprzednim, piszesz że pragniesz ciąży? 😄

Ja dam Ci radę bo nikt tutaj jej nie dał. Jeśli chcesz mieć dziecko faktycznie, omów to z partnerem, gdy on się na to zgodzi, zainteresuj się swoją biologią i cyklem miesiączkowym bo tego ewidentnie brakuje w tym, co dotychczas pisałaś. 😊 Gdy się zainteresujesz, będziesz wówczas wiedziała, że test negatywny 3 tygodnie po terminie miesiączki jest wiarygodny.
 
Ostatnia edycja:
3 tyg po terminiw miesiaczki to juz by bylo cos widac. Albo owulacja sie przesunela, albo masz jakies inne dolegliwosci ginekologiczne.
Końcem lutego miałam dwa pogrzeby w rodzinie. Potem hospitalizacja bliskiej mi osoby. No same rewelacje… okres planowo miałam dostać 23/24 luty, ale nie nadszedł. Zauważyłam jednak dość silny ból jajników w tym terminie. Początkiem marca miałam jednodniową „grypę „, temp powyżej 37, łamanie w kościach i ból głowy. Na następny dzień już wszystko w porządku. Objawy jakie obserwuje u siebie obecnie to nadwrażliwe brodawki, są opuchnięte jak przed okresem, bolą mnie także lędźwie, pobolewa mnie czasem podbrzusze, szybko się wkurzam na partnera po czym równie szybko nastrój wraca do normy. No i mam zachcianki kulinarne. Czasem robi mi się bardzo zimno i mam wtedy aż dreszcze, gdzie mojemu facetowi jest ciepło i nie odczuwa w ogóle by było jakoś zimniej. Aaaa i śluzu jakoś dziwnie dużo. Sama nie wiem, co mi dolega. W czwartek się okaże…
 
masz długie cykle, owu mogła się przesunąć... no różne rzeczy sie zdarzają - medycyna to nie matematyka 🤷‍♀️
ale faktycznie 3 tygodnie to już bardzo długo... gdybyś chciała sprawdzić przed czwartkiem to możesz zrobić w poniedziałek - albo jeszcze dziś jak jakis lab czynny - badanie beta-HCG i będziesz miała czarno na białym.czy jest ciąża. Mimo wszystko trzymam.kciuki 💜
Dziękuje Kochana❤️ dziś laboratorium już nieczynne. Wybiorę się po niedzieli, tak jak mi doradziłas. Pozdrawiam serdecznie
 
Końcem lutego miałam dwa pogrzeby w rodzinie. Potem hospitalizacja bliskiej mi osoby. No same rewelacje… okres planowo miałam dostać 23/24 luty, ale nie nadszedł. Zauważyłam jednak dość silny ból jajników w tym terminie. Początkiem marca miałam jednodniową „grypę „, temp powyżej 37, łamanie w kościach i ból głowy. Na następny dzień już wszystko w porządku. Objawy jakie obserwuje u siebie obecnie to nadwrażliwe brodawki, są opuchnięte jak przed okresem, bolą mnie także lędźwie, pobolewa mnie czasem podbrzusze, szybko się wkurzam na partnera po czym równie szybko nastrój wraca do normy. No i mam zachcianki kulinarne. Czasem robi mi się bardzo zimno i mam wtedy aż dreszcze, gdzie mojemu facetowi jest ciepło i nie odczuwa w ogóle by było jakoś zimniej. Aaaa i śluzu jakoś dziwnie dużo. Sama nie wiem, co mi dolega. W czwartek się okaże…
Okaże się to co dziewczyny Ci napisały - od różnych czynników rozregulował Ci się cykl, być może dostaniesz tabletki na wywołanie. Być może też w ogóle nie miałaś owulacji w tym cyklu z powodu stresu i dlatego nie przyszło krwawienie. Nie jesteś w ciąży, negatywny test ciążowy 3 tygodnie po terminie @ jest wiarygodny.
 
Trzy tygodnie po terminie miesiączki to byś miała drugą kreskę jak narysowaną flamastrem, gdyby ciąża była.
Cechą drugiej kreski jest to aby była w kolorze kreski testowej. Szare, białe kreski to kreski fabryczne.

Czytam twoje inne wątki i oczom nie wierzę. Chcesz być w ciąży, a nie wiesz nawet czy miałaś owulacje. Tu piszesz, że zabezpieczasz się stosunkiem przerywanym (???), w wątku poprzednim, piszesz że pragniesz ciąży? 😄

Ja dam Ci radę bo nikt tutaj jej nie dał. Jeśli chcesz mieć dziecko faktycznie, omów to z partnerem, gdy on się na to zgodzi, zainteresuj się swoją biologią i cyklem miesiączkowym bo tego ewidentnie brakuje w tym, co dotychczas pisałaś. 😊 Gdy się zainteresujesz, będziesz wówczas wiedziała, że test negatywny 3 tygodnie po terminie miesiączki jest wiarygodny.
 
Najchętniej napisałabym wywód na Twój temat równie długi jak Ty na mój, ale streszczę się do dwóch zdań, bo szkoda mojego czasu… Ewidentny brak kultury z Twojej strony w tym co piszesz i jakiejkolwiek empatii, o szacunku już nie wspomnę, daruj sobie tak durne wpisy!
 
Najchętniej napisałabym wywód na Twój temat równie długi jak Ty na mój, ale streszczę się do dwóch zdań, bo szkoda mojego czasu… Ewidentny brak kultury z Twojej strony w tym co piszesz i jakiejkolwiek empatii, o szacunku już nie wspomnę, daruj sobie tak durne wpisy!
Nie musisz się unosić. Piszę Ci szczerze, że nie w sposób być 3 tygodnie po terminie miesiączki, mieć negatywny test ciążowy w tym terminie i mieć opisywane przez Ciebie "objawy ciążowe" 😊. Po takim czasie beta zdecydowanie jest ponad minimum wykrywalnej skali.

Poza tym, ja tylko zwracam Ci uwagę na niespójność tego, co piszesz. 😉
Warto zainteresować się sobą, jeśli chcesz mieć dziecko i powie Ci to każdy normalny ginekolog.
Po takim spóźnieniu o ile w ogóle pójdziesz na wizytę, zrobi Ci usg dopochwowe i rozwieje wszelkie wątpliwości na ten temat. 🤷🏻‍♀️
 
Końcem lutego miałam dwa pogrzeby w rodzinie. Potem hospitalizacja bliskiej mi osoby. No same rewelacje… okres planowo miałam dostać 23/24 luty, ale nie nadszedł. Zauważyłam jednak dość silny ból jajników w tym terminie. Początkiem marca miałam jednodniową „grypę „, temp powyżej 37, łamanie w kościach i ból głowy. Na następny dzień już wszystko w porządku. Objawy jakie obserwuje u siebie obecnie to nadwrażliwe brodawki, są opuchnięte jak przed okresem, bolą mnie także lędźwie, pobolewa mnie czasem podbrzusze, szybko się wkurzam na partnera po czym równie szybko nastrój wraca do normy. No i mam zachcianki kulinarne. Czasem robi mi się bardzo zimno i mam wtedy aż dreszcze, gdzie mojemu facetowi jest ciepło i nie odczuwa w ogóle by było jakoś zimniej. Aaaa i śluzu jakoś dziwnie dużo. Sama nie wiem, co mi dolega. W czwartek się okaże…

Te wszystkie czynniki mogly wplynac na opoznienie owulacji, cykl bezowulacyjny, powstanie torbieli na jajniku, a co za tym idzie - wydluzenie cyklu. Ogolnie mowi sie, ze po 7 dniach spoznienia miesiaczki dobrze sie pokazac u lekarza. Ty czekac bedziesz prawie 4 tygodnie. Troche za dlugo. Rownie dobrze moze to byc cos duzo bardziej powaznego. Troche olewcze podejscie do wlasnego zdrowia.
 
reklama
Końcem lutego miałam dwa pogrzeby w rodzinie. Potem hospitalizacja bliskiej mi osoby. No same rewelacje… okres planowo miałam dostać 23/24 luty, ale nie nadszedł. Zauważyłam jednak dość silny ból jajników w tym terminie. Początkiem marca miałam jednodniową „grypę „, temp powyżej 37, łamanie w kościach i ból głowy. Na następny dzień już wszystko w porządku. Objawy jakie obserwuje u siebie obecnie to nadwrażliwe brodawki, są opuchnięte jak przed okresem, bolą mnie także lędźwie, pobolewa mnie czasem podbrzusze, szybko się wkurzam na partnera po czym równie szybko nastrój wraca do normy. No i mam zachcianki kulinarne. Czasem robi mi się bardzo zimno i mam wtedy aż dreszcze, gdzie mojemu facetowi jest ciepło i nie odczuwa w ogóle by było jakoś zimniej. Aaaa i śluzu jakoś dziwnie dużo. Sama nie wiem, co mi dolega. W czwartek się okaże…

No i gdyby to wszystko byly objawy ciazy to test juz dawno by wyszedl.
 
Do góry