reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Teściowie

moja teściowa lata z pyskiem i się puszy, ze będzie babcia. teściu coś też pieprzy, ze bedzie dziadkiem i ma nadzieję, że prawdziwym. szkoda tylko że nie poczuwają się do obowiązku bycia dziadkami. wczoraj się już wkurzyłam i powiedziałam, że chociaż daliby kasę na gondolkę. to znowu była ta sama śpiewka jacy to oni nieszczęśliwi są, młodszy syn nie ma pracy. więc powiedziałam, ze niech teść więcej chla, a synuś niech dalej w domu siedzi, to bedzie wspaniale. a tesciowa, że mi kupi z 40 tetrówek - niech się wypcha. i już dałam zakaz wstępu teściowi do domu. nie mam ochoty oglądać go tak jak wygląda. a tym bardziej żeby się zbliżal do Fasoli.
 
reklama
moja teściowa zadzwoniła do mnie z prośbą żebym przepisała jej 40 stron rękopisu i przesłała pocztą - już piszę napewno!!!!!!!! :mad:
 
A nam tesciowie powiedzieli, ze na dzidziusiowe zakupy pieniadze dadza :) moi rodzice tez sie dorzuca:) Nie wiem co prawda na ile kasy moge liczyc, ale jesli przyoszczedze, to moze jeszcze na dwie dodatkowe szafki do mieszkania starczy ?:) Tylko, ze ja bym chciala juz te zakupy robic, a nie wiem kiedy ostatecznie pieniazki dostaniemy. No i ile.
 
mam jechać na tydzień do teściów ODPOCZĄĆ!!!
nie wiem jak to będzie
nie chce sprawiać grześkowi przykrosci i chyba pojade
fakt ze musze lezec a tam bede miala obiadek i nie bede musiala nic robić
tak jak w domku ale troche mi sie nie chce
zobaczymy jak bedzie źle to ucieknę
 
kasiula matula pisze:
mam jechać na tydzień do teściów ODPOCZĄĆ!!!
nie wiem jak to będzie
nie chce sprawiać grześkowi przykrosci i chyba pojade
fakt ze musze lezec a tam bede miala obiadek i nie bede musiala nic robić
tak jak w domku ale troche mi sie nie chce
zobaczymy jak bedzie źle to ucieknę

zawsze warto spróbować ;) w rwzie czego - zrobisz ewakuację ;) a może teściowej się odmieni i będzie wszystko ok?? będę trzymać kciuki!!!
 
w sumie ostatnio byla nawet mila jesli to w ogole mozliwe w jej wydaniu
dzwonila do mnie pytajac jak sie czuje kiedy bolał mnie brzusio
i mowila ze mam absolutnie nic nie robić zeby nie zaszkodzic sobie i dzidzi
pomogła mi namówić grześka ze Emilka to ładniej niz Martyna
nooo ale nie zapominam co było wcześniej
pojade zobaczymy
 
zadzwoniłam z nudów do teściowej - siedzę sama, bo Krzyś na zajęcia pojechał
Ależ mnie teściowa rozweseliła i podniosła na duchu! powiedziała, że przyjedzie, jeśli nadal będę smutna i będę wymyslać problemy (przez to siedzenie w domu), że będzie mnie rozweselać itp.
Przy okazji opowiedziałam jej, jakiego ma wspaniałego syna, jak się mną super zajmował w szpitalu i teraz w domu - też jej humor poprawiłam. Strasznie się ucieszyła, że Krzyś jest dobry dla mnie :)
Dowiedziałam się, że teście szykują się finansowo na marzec, ale fajnie! A myslałam, że całkowicie przestalismy ich obchodzić!
W sumie mają w domu maturzystę, a to ich pierwsza wnuczka - powiedzieli, że rozdwojenia dostają z wrażenia ;D
 
nasi rodzice na spotkaniach ze sobą też uzgadniali kto kupi wózek a kto łóżeczko
jednak ten pierwszy wnuczek to niezła sprawa
na początku było tak strasznie OJEJU co to bedzie a teraz LUZIK ;)
 
ostatnio jak mąż dzwonił do ojca i matki i wspomniał o wydatkach wyprawkowych szybko kończyli bo byli zajęci
 
reklama
No to moja teściowa, już dawno zaklepała, że wózek kupuje - a raczej daje na niego kasę :). Ale jest strasznie przesądna i kasę dostaniemy dopiero po porodzie.
Gorzej mam z moją mamą ostatnio zaczyna kupować rzeczy dla maleństwa, chyba wolę żeby tego sama nie robiła ... Oj gustu moja mamuśka nie ma, ale jak mogę jej tą frajdę odebrać. Ostatnim jej zakupem jest kocyk turkusowy w niebieską żyrafę ... Dawno takiego kiczu nie widziałam.
 
Do góry