reklama
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Ja idę 29.06. Misia, o czym chcesz z nim rozmawiać? Tzn. jest szansa, że on będzie odbierał Twój poród? Ja nie mam takiej opcji, mój lekarz nie pracuje w żadnym szpitalu, więc w gruncie rzeczy nie przyszło mi jeszcze do głowy rozmawianie z nim o tym.
Szpital już wybrałam, myślę, że najwięcej o samym porodzie dowiem się w szkole rodzenia, a od mojego lekarza co mogłabym usłyszeć, hmmm... Myślę, że ewentualne pytania powstaną właśnie w czasie kursu i może wtedy go będę gnębić. Może się mylę, w końcu jeszcze nie byłam w ciąży Więc mów, mów, bo może trzeba będzie skorygować myślenie
Szpital już wybrałam, myślę, że najwięcej o samym porodzie dowiem się w szkole rodzenia, a od mojego lekarza co mogłabym usłyszeć, hmmm... Myślę, że ewentualne pytania powstaną właśnie w czasie kursu i może wtedy go będę gnębić. Może się mylę, w końcu jeszcze nie byłam w ciąży Więc mów, mów, bo może trzeba będzie skorygować myślenie
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
U mnie to samo co u Vivienne. Moja gin przyjmuje tylko ale nie odbiera porodów
zresztą nawet nie wiem czy w miejskim szpitalu będę rodzić
zresztą nawet nie wiem czy w miejskim szpitalu będę rodzić
misia83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2012
- Postów
- 519
Dla mnie sprawą priorytetową było, aby lekarz który mnie prowadzi odbierał mój poród. Jak już wcześniej wspominałam lekarza mam w Łodzi więc to logiczne, że skoro chodziłam do niego przed ciążą i teraz również chodzę do niego prywatnie to chcę, rodzić w szpitalu w którym pracuje. Dziwię się trochę jak dziewczyna chodzi prywatnie całą ciążę, płaci niemałe pieniądze a szpital wybiera zupełnie nie ten gdzie pracuje jej lekarz.
Fiolka_130
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2009
- Postów
- 13 144
Moja nie pracuje w szpitalu więc nie mam problemu
Zresztą nie wiem czy dobrze rozumuje ale przy porodzie przecież są położne głownie
Zresztą nie wiem czy dobrze rozumuje ale przy porodzie przecież są położne głownie
Vivienne
Marysiowa Mama :) Moderatorka
Ja się zastanawiałam, czy nie zmienić lekarza na jakiegoś ze szpitala (jak pisałam, mój ma już tylko prywatną praktykę ale nie wydaje mi się, żeby brał dużo za wizytę), ale stwierdziłam, że nie ma to sensu. I tak może nie mieć dyżuru w trakcie mojego porodu, a żeby przyszedł na poród to trzeba zapłacić, i jak pisała Fiolka przy porodzie są głównie położne z tego co się orientuję, o ile wszystko idzie zgodnie z planem...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 889
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
N
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 564
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 793
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: