reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

terminy i wyniki badań/USG

Ja mam takie terminy:
3/07 - położna ( w 16tc)
30/07 - drugie usg ( 20tc)
21/08 - lekarz
12/09 - spotkanie z chirurgiem ( miałam cesarskie cięcie i dlatego)
 
reklama
Ja następną wizytę mam 26 czerwca. Dziewczyny rozmawiałyście ze swoimi lekarzami już na temat porodu? Ja jeszcze tego tematu nie poruszałam i zastanawiam się czy już czas czy jeszcze za wcześnie?
 
Ja idę 29.06. Misia, o czym chcesz z nim rozmawiać? Tzn. jest szansa, że on będzie odbierał Twój poród? Ja nie mam takiej opcji, mój lekarz nie pracuje w żadnym szpitalu, więc w gruncie rzeczy nie przyszło mi jeszcze do głowy rozmawianie z nim o tym.
Szpital już wybrałam, myślę, że najwięcej o samym porodzie dowiem się w szkole rodzenia, a od mojego lekarza co mogłabym usłyszeć, hmmm... Myślę, że ewentualne pytania powstaną właśnie w czasie kursu i może wtedy go będę gnębić. Może się mylę, w końcu jeszcze nie byłam w ciąży :D Więc mów, mów, bo może trzeba będzie skorygować myślenie :)
 
Ja do lekarza idę dopiero 3.07 (chodzę co 4tygodnie) i wtedy pewnie da mi juz skierowanie na kolejne USG które się robi około 20tyg
 
U mnie to samo co u Vivienne. Moja gin przyjmuje tylko ale nie odbiera porodów
zresztą nawet nie wiem czy w miejskim szpitalu będę rodzić ;)
 
Dla mnie sprawą priorytetową było, aby lekarz który mnie prowadzi odbierał mój poród. Jak już wcześniej wspominałam lekarza mam w Łodzi więc to logiczne, że skoro chodziłam do niego przed ciążą i teraz również chodzę do niego prywatnie to chcę, rodzić w szpitalu w którym pracuje. Dziwię się trochę jak dziewczyna chodzi prywatnie całą ciążę, płaci niemałe pieniądze a szpital wybiera zupełnie nie ten gdzie pracuje jej lekarz.
 
Moja nie pracuje w szpitalu więc nie mam problemu:-D
Zresztą nie wiem czy dobrze rozumuje ale przy porodzie przecież są położne głownie :-p
 
Ja się zastanawiałam, czy nie zmienić lekarza na jakiegoś ze szpitala (jak pisałam, mój ma już tylko prywatną praktykę ale nie wydaje mi się, żeby brał dużo za wizytę), ale stwierdziłam, że nie ma to sensu. I tak może nie mieć dyżuru w trakcie mojego porodu, a żeby przyszedł na poród to trzeba zapłacić, i jak pisała Fiolka przy porodzie są głównie położne z tego co się orientuję, o ile wszystko idzie zgodnie z planem...
 
reklama
Misia moj gin naszczescie bedzie tez odbieral porod, bo oprocz prywatnej praktyki jest tez w szpitalu, a rozmawialismy narazie tylko, ze bedzie cc;-)
 
Do góry