reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

terminy i wyniki badań/USG

Noukie trzymaj się :*

Sarka to nie jest szpital, taka klinika centrum medyczne nie wiem jak to nazwać :-p
Naczytałam się mnóstwo opinii na internecie ale parę moich znajomych tam rodziło i sobie chwali
jedna rok temu więc w miare świeże informacje.
Jednak miesiąc przez mam u nich wizytę i wtedy będę płacić 270 zł (wizyta u ginekologa, anestezjologa, badania usg) podobno potem też się coś płaciło i wychodziło 490 zł ale gin mi dziś mówiła że wycofali to i tylko ta pierwsza wizyta kosztuje.
Jednak dla mnie to nieważne, ważne że będę mieć mogła męża mieć przy sobie przez cały poród, pojedyncza sala do porodu z wc prysznicem, dwie położne, lekarz, znieczulenie podpajęczynówkowe atmosfera ponoć rewelacyjna, na miejscu jest pani od laktacji i w ogóle naprawdę nie spotkałam się nigdzie w pobliżu z takimi warunkami

Dobrze że u Ciebie ok :tak:
 
reklama
Witam się po usg. Niestety było ekspresowe, bo lekarkę do pilnego cięcia wezwali. Najważniejsze pooglądała, pomierzyła i wygląda oki. Szyjka 34 mm, więc całkiem fajnie. Próbowała potwierdzić płeć, ale dzidzia się zasłoniła. O mało rzeczy podpytałam z usg, bo rozmawiałyśmy o tym moim gronkowcu. Kontaktowała się z lekarzami, którzy się zajmowali Zuzią i kazali mnie uspokoić, bo ten rodzaj który mam faktycznie nie ma nic wspólnego z tym, który zabił Zuzię. Mamy się teraz nie martwić, tylko cieszyć zdrowym dzieckiem
 
Anka ciesz się zdrową Dzidzią, tym razem musi być dobrze do końca:tak: Dzielna kobietka jesteś, Zuzia na pewno jest z Ciebie dumna. Podziwiam Cię że potrafisz o Niej mówić, moja Mama straciła pierwsze Dzieciątko, u nas jest to bardziej temat tabu niż rozmowy...
 
Ankka super wiesci:tak: oj nawet nie umiem sobie wyobrazic co przeszliscie:-:)-:)-(, tym razem bedzie juz dobrze:-) musi byc;-), macie wkoncu Zuzie, ktora napewno Wam we wszystkim pomaga;-)
 
Witam się po usg. Niestety było ekspresowe, bo lekarkę do pilnego cięcia wezwali. Najważniejsze pooglądała, pomierzyła i wygląda oki. Szyjka 34 mm, więc całkiem fajnie. Próbowała potwierdzić płeć, ale dzidzia się zasłoniła. O mało rzeczy podpytałam z usg, bo rozmawiałyśmy o tym moim gronkowcu. Kontaktowała się z lekarzami, którzy się zajmowali Zuzią i kazali mnie uspokoić, bo ten rodzaj który mam faktycznie nie ma nic wspólnego z tym, który zabił Zuzię. Mamy się teraz nie martwić, tylko cieszyć zdrowym dzieckiem

Uff...cały dzień się zastanawiałam jak tam Twoje USG. Jesteś naprawdę silną kobietą i podziwiam Cię że potrafisz tak mówić o Zuzi. Ona nad Wami czuwa i nad swoim rodzeństwem także będzie wszystko dobrze.
 
reklama
ja po usg ale niestety 4D nie zrobione bo Młody sobie leżał profilem i nic nie pomagało aby się odwrócił, skakałam, wypiłam 2l wody i nic. Miał rękę zgiętą a druga jakby tak przez nią czyli interpretacja: a takiego wam się pokażę:tak: Także zobaczymy Go dopiero w grudniu. Wymiary są ok i waży 1414g.
ankka gratuluję i na pewno będzie wszystko dobrze, musi być:-) Moja mama też straciła pierwsze dziecko (Marta żyła 2 tyg.) ale ja z moim bratem wiemy o niej,pamietamy i rozmawiamy. Była naszą siostrą i na pewno sie nami opiekuje. Wierzę, że Twoja Zuza robi to samo nad jeszcze nienarodzonym rodzeństwem:tak:
 
Do góry