- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2021
- Postów
- 3
Tutaj moze bedzie moj wykres
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Co myślicie?Tutaj moze bedzie moj wykres Zobacz załącznik 1307962
Ale co byś chciała konkretnie wiedzieć? Co prawda nie ma wartości, więc trochę gorzej z interpretacją, ale skok był. Więc jest duże prawdopodobieństwo, że owulacja była.Co myślicie?
Ja tu nie c nie widzę.Czy to jest kreska fabryczna? Bo przy mocnym przyjrzeniu się coś jest.
Oprócz tego, że nie ma drugiej kreski, to test jest zalany.Czy to jest kreska fabryczna? Bo przy mocnym przyjrzeniu się coś jest.
Jak, gdzie i czym mierzysz temperaturę? Bo strasznie zębaty ten wykres.Hej
Nie bardzo ogarniam jak to jest z postami tutaj, czy trzeba zakładać swój wątek?
Ja też się zastanawiam co u mnie.
Cykle od ok pół roku mam 25 dniowe, przed zawsze 2-3 dni plamie. W tym cyklu już od 3 dni powinnam plamic a tymczasem dopiero dziś w nocy (25 dzień cyklu) było lekko brunatne plamienie- jednorazowe Ok 1 w nocy i rano już nic. Czuję No stop klucie w boku, piersi mnie bola- a nigdy na okres nie bola. W załączniku mój wykres.
Jak myślicie jest szansa?
Boję się że jednak to plamienie to znów zwiastun okresu... dzisiaj temp rano już 36.9 jak zrobiłam 30 min później powiem to była 36.8... ogólnie biorąc pod uwagę ostatnie pół roku to już powinnam dawno plamic i przechodzić do fazy właściwego okresu.... miałam nadzieję di wczoraj że jak plamien nie ma to jednak się udało. A tu nagle to plamienie i spadek o kreskę tempki...
P.s hormonu w normie, estradiol, progesteron bardzo dobre, fsh, lh, tarczyca, prolaktyna też, w usg lekarz potwiedzil owulacje z prawego jajnika w terminie jak na wykresie...
Temperature mierze w pochwie o tej samej godzinie rano.Jak, gdzie i czym mierzysz temperaturę? Bo strasznie zębaty ten wykres.
Okres nie musi być co miesiąc taki sam, a spóźnienie kilka dni jest w normie. Czy rozmawiałaś z ginekologiem o plamieniach? Prowadziłaś wcześniej pomiary? Ilu dniowa masz fazę lutealną?
A dokonujesz pomiaru bez wstania z łóżka? Bo serio, trochę dziwnie wyglądają temperatury w fazie poowulacyjnej. Przynajmniej tak uważam.Temperature mierze w pochwie o tej samej godzinie rano.
Oczywiście. Plamienia mam Od ok 2 lat. Zwykle 2-3 dniowe. Byłam już i kilku ginekologów. Wszelkie badania w normie. Choruje na niedzoczynnosc tarczycy (wyregulowana) i hashimoto. Histeriiskopia robiona rok temu- nic nie wykazała.
Badania fsh, lh, prolaktyna, estradiol, progesteron, testosteron- robione w dniach cyklu jak powinny- w normie...
Faza lutealna ok 12- 13 dni trwa u mnie.