reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tatusiowie-jak przeżywają ciążę itd

k8sad- to masz farta z takim mężem . Jak mi jeszcze powiesz,że w tym czasie chodził normalnie do pracy i wyrabiał z tym to uznam go za bohatera :-) Ja zobaczę jak to będzie,ale najwyżej sama z dzidzą będę spała w innym pokoju ,tak by nie budzić moich chłopaków i by byli wyspani rano i mieli siłę na pracę i szkołę. No chyba,że dzidzia będzie bardzo grzeczna i jakoś uda mi sie załatwiać karmienie i przewijanie, tak by ich nie budzić. Choć z drugiej strony jestem przekonana,że jeśli będę wykończona i nie będę dawała rady to Michał mi pomoże:tak:
 
reklama
Moj na poczatku mi podawal Besia w nocy dopuki nie moglam normalnie siadac,pozniej raczej sama wstawalam ,ale caly czas spalismy razem-nie bylo opcjii zeby spac osobno.I nigdy nie bylo problemu z przewijaniem czy kompaniem,zreszta do dzis (oprocz ukladania do spania i czytania ksiazeczki)robimy wszystko wspolnie:)
 
No jesli jest się w trójkę to tylko tata zmęczony idzie do pracy po nocy z pobudkami-gorzej jak ma się w domu czwartoklasistę. To spanie osobno to ostateczna ewentualność i mam nadzieję,ze nie będzie takiej potrzeby ;-)
 
A chodził do pracy. Ja go nie prosiłam o to aby wstawał. Sam pierwszy się podrywał i leciał:tak:. A co do pomocy w domu przy pierwszym dziecku to mi bardzo dużo pomaga. (Tylko z tym byciem w domu to czasami lipa bo po swojej pracy czasami teściowi pomaga bo się Teściu nie wyrabia)
Czasami mi się wydaje, że robi więcej przy Macku niż ja.
 
k8sad - w takim razie masz bardzo dzielnego męża -mam nadzieję,że mój spisze się podbnie na medal w razie potrezby :tak:
hausfrau- to musi być zachwycony,dla każdego mężusia to super doznanie -nareszcie poczuć swojego dzieciaczka. Mój Michał nie może się doczekać :tak:
 
no macie racje mój maż na poczatku jak zaczęłam już czuć maleństwo to był zazdrosny i mówił że on też już chce i próbował coś wyczuć ręką ale nie było efektów a już od dwóch tygodni czujemy oby dwoje nasze maleństwo jak mąż poczuł pierwszy raz jak kopie to prawie się popłakał
 
:tak:Ech...mój to teraz zaczął grać w rózne gry brzusio mu też troszke urósł ale powiem wam szczerze ze mu pasuje...:) wziął sie za siebie i robi brzuszki i pompki:)
a od brzusia nie potrafi sie odczepić:)) ale :happy:jest to miłe bo rozmawia do niego i dotyka czule wiec ciąza nas jeszcze bardziej przyblizyła do siebie:) pozdrawiam was kochane mamuśki:)):-D:rofl:
 
reklama
Dziewczynki, zmienię na chwilę temat. Wyszedł już wam pępek? Mój już zaczyna wystawać- nie myślałam, że tak wcześnie wyjdzie.
 
Do góry