reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tarnów

anrysa szczęściarą jesteś jak wyglądasz i się czujesz na 12 lat ;-) i pisałaś na początku że kojarzysz moją twarz ze szpitala ale nie sądze żebyśmy się kiedykolwiek widziały bo ja w sumie też mam dobrą pamięć do twarzy i czasem na mieście kogoś widzę i myśle widziałam go juz ale nie wiem gdzie .. myślę że twoja buzia kołatałaby mi sie po głowie a nie poczułam tego ja zobaczylam cię na zdjęciu ..

igorek to twój synek ma takie koszmary jak ja jak byłam dzieckiem tylko ja odkąd przeprowadziłam się z rodzicami na boli to regularnie co jakiś czas sniło mi się że spadam z balkonu .. fatalne uczuciei też zawsze budziłam sie z lekiem ..

tonka fajne to jest jak maluchy zaczynają chodzić chć fakt czasem serce zamiera jak czlowiek widzi - przewiduje w momencie niebezpieczną sytuację a dzieciak sobie z tego sprawy nie zdaje, ale tak jak mówi anrysa nagrywaj potem bedzie co oglądać i wspominać my kurcze kamery nie mamy ale nagrywam mała aparatem do zdjęć i też jakaś tam pamiątka bedzie
 
reklama
hej:0

Witam nową mamę:)

a ja się czuję staro bo mam najwięcej z nas dzieci:p

żartuję oczywiście:)

dziś mi mama przez telefon powiedziała przez telefon, że przytyłam. przecież wiem:) tak że mnie by się aerobik bardzo przydał
 
Momo nie wiem czemu ale takie jakieś mam wrażenie, że Cię widziałam:) Ja też mam pamięć do twarzy tylko nie mogę zapamiętać do kogo ta twarz należy a najgorzej u mnie z zapamiętaniem imion. Autentycznie zawsze durnia z siebie robię bo nie pamiętam nigdy kto miał jak na imię i ciągle się mylę. Momo a może z tej anatlityki Cię kojarzę, ja miałam z 7 lat temu praktykę w laboratorium mikrobiologicznym przy analityce na Nowym. Zresztą nieważne tyle ludzi ciągle spotykam, że mogłam się pomylić, może masz gdzieś sobowtóra:)

Igorek ja się panicznie boje przszół i wszystkiego co lata, a jak byłam mała to miałam podobne sny do momo, że z balkonu spadam i zawsze budziłam wszystkich w dmu krzykiem w środku nocy.

Węgielek grunt, że Tobie i mężowi waga nie przeszkadza:) Mojemu się nawet podoba, najbardziej uchwyty miłości:)

Tonka nie żartuj sobie nawet, nie patrz na wagę tylko na cm. Chyba Ania to już pisała.
 
Tonka to gdzie ty mieszkiasz ze towarzystwa nie masz:)

w koncu słoneczko jutro chyba do parku sie przejade bo tez ma być ładnie:)

my kobiety mamy przerobane ciagle musimy sie martwić tymi kilogramami:)

a co do wieku to moze ja sie niewygladam na 12 ale na 15 lat:p a czuje się na tyle co mam:)
 
Hej

Ja w sumie kilogramów do zrzucenia nie mam ,tylko oponka mi została :confused2:.

Nawet fajnie dzis było ,choć wiatr taki jakiś zimny :baffled:

Tonka ale Ty laska podobno jesteś co Ty chcesz jeszcze zrzucać ??
 
Tonka hmmm z tego co dziewczyny mówiły to nie wiem nie wiem ;-):rofl2::rofl2:czy masz co zrzucać.
A siłownia nic nie daje jednak ?
Jeśli nie to pewnie że sie zapisz :-).

Anrysa ja Ci powiem że tez nie przepadam za latającymi stworzeniami :no:
a najbardziej nie cierpie takich latających chrabąszczów co pod wieczór wychodzą ze swoich norek i brzęczą mi koło balkonu :wściekła/y:są wstrętne normalnie :eek:
Kiedys i wleciał do domu i w kwiatku sie schował i zaczoł brzeczęć pod wieczór
tak spieprzałam z pokoju że hoho ,dobrze że mój był w domy to zabił tego potwora brrr:shocked2:.
 
reklama
Do góry