reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tarnów

Aniu21 nie dobieraj sobie do głowy , ja po prostu napisałam co myślę , nie chciałam cie w żaden sposób obrazić , ja bym po prostu zrobiła inaczej , jesteś młodą osobą (sądząc po nicku Anna21) , i robisz wszystko po swojemu i ja to szanuje , wyraziłam swoją opinię a po tu jesteśmy żeby sobie pomagać i wyrażać opinię
więcej się nie odezwe

właśnie mi się przypomniało jak jedna pani psychol się wypowiadała że dzieci często się budzą w nocy jak mama wraca do pracy bo za nią tęsknią , a jak byliśmy w PL to właśnie Kuba wędrował od ciotki do wujka , od babci do dziadka i nie spędzałam z nim tyle czasu co zawsze i budził mi się co chwilę w nocy , a jak spędzam z nim cały dzień to się aż tak często nie budzi
 
Ostatnia edycja:
reklama
U nas spoko dzis maly grzeczny smaruje mu dziaselka ta mascia i lekarka mi jeszcze powidziala zeby przez kilka dni podawac panadol i wit c.
Ania21 ja nie wim ale jakosc czopki t nie dla mnie mam jakis uraz. i wg mnie teraz na rynku mozna kupic wiele lekarstw doustnych ktore dziecko spokojnie polknie bosa smaczne( panadol truskawkowy, czy espumisan bananowy). ale kazdy postepuje wg wlasnego uznania. biedny musi sie stasznie meczyc skoro idzie mu kilka zabkow. Moj Patryk lubi wozek od urodzenia wozilam go nawet po domu wiec moze dlatego jest przyzwyczajony. Ale znam kilka dzieci ktore nie chcialy wozkow. i nosily dzieci na rekach bo wtedy chusty nie byly w modzie. A co do spania w nocy to jak moj maly sie czasem budzi to ja go wyciagam z lozeczka i klade go z nami w lozku i on zasypia od razu
 
Tonka jak chcesz nowa chuste to na allegro jest duzy wybor a jesli wzywana to tu na forum kilka osob chcialo sprzedac, ja mialam kupic ale rozmyslilam sie powiem szczerze ze nie bardzo wiem jak mam go nosic w niej. a ostatnio kolezanka te mnie nastraszyla ze jakies niemowle sie udusilo ale w tej wiozanej bo babka zle ja chyba zawiazala nie wiem dokladnie.
 
Tonka jak chcesz nowa chuste to na allegro jest duzy wybor a jesli wzywana to tu na forum kilka osob chcialo sprzedac, ja mialam kupic ale rozmyslilam sie powiem szczerze ze nie bardzo wiem jak mam go nosic w niej. a ostatnio kolezanka te mnie nastraszyla ze jakies niemowle sie udusilo ale w tej wiozanej bo babka zle ja chyba zawiazala nie wiem dokladnie.
mówili w TV o tym ale to było w stanach i niosła tygodniowe dziecko w czymś takim Carrycot INFANT chusta nosidełko do 18mcy kolory (1044959256) - Aukcje internetowe Allegro
 
Cześć dziewczynki:-)


Ania21-jesli Twojemu dziecku idzie parę ząbków na raz to nie oczekuj od takiej malizny że będzie grzeczne i kochane ;-)przecież Jego to boli, w jaki sposób ma to wyrazić tylko płaczem :-)i złością.Jak mojemu synowi szły zęby to chyba przez pół roku w nocy odstawiał takie cyrki że myślałam że sąsiedzi będą dzwonic na policje że mu coś robię:shocked2:.A może on po prostu jest głodny .może jest tak jak pisze AniaSm ze chce sie do Ciebie przytulić. A może Go boli brzuszek .sprawdz czy ma twardy ,pomasuj ,spróbuj suszarki na brzuszek ciepłe powietrze dobrze robi na bolący brzuszek:-).Ja nie bardzo wierze ze on tak na zęby cały czas płacze.I nie jesteś złą mama :-)jestes najlepszą mama na świecie bo się przejmujesz że Ci dziecko płacze i chcesz mu pomóc.Była byś niedobrą jakbys to wszystko olała a Ty próbujesz mu przeciez pomóc.Głowa do góry bedzie dobrze .Daj znać jak Ci idzie :-).


Tonka Ty masz dzieciaka malutkiego, dziecko musi jeść w nocy ,nie wiem czy karmisz piersią a jeśli tak to normalka że będzie sie budził w nocy na jedzenie.:-)A podobno pokarm w nocy jest duzo bardziej wartościowy,Dziewczyny nie da sie tak że dzieci Wam nie będą płakać,i spać całą noc :no:.To niewykonalne ,musicie zacisnąć zęby i to prztrwać :-).

I nie pisze tego zeby Was obrażać czy coś,ja też przez to przechodziłam i wiem jak sie czujecie:-) czasem ma się dośc i chce sie płakać.Napisze że mój Igor bardzo długo budził się w nocy dokładnie co 2 godziny i wcinał cycusia,potem zaczeły sie zęby więc wył pół nocy i nie pomagały żadne czopki i leki .Ale jakoś wytwałam i teraz mam luzik :-)

Dzieczyny dacie radę pierś do przodu ,trzymam za Was kciuki :-).I nie obrażajcie sie na mnie :-).

Napisze potem bo juz mi sie limit czasu wyczerpał.:-)Do pózniej.:-)
 
ja synka urodziłam długo po terminie . termin mielismy na 6 a urodził sie 26 ...
kto prowadził Twoją ciąże??? bo normalnie teraz zauważyłam że urodziłaś 3 tygodnie po terminie :szok::szok::szok::szok: , to u mnie gdzie cesarka jest złem koniecznym i wykonuje się ją w ostateczności każą się zgłaszać ciężarnym w 14 dniu po terminie i wywołują poród ,bo tyle można przenosić , jestem w szoku jaki lekarz dopuścił do czegoś takiego :szok::szok::szok:
Te chuste widze ze sa duzo fajniejsze ja mialam kupic to nosidlo co pozniej pokazalas
mam jeszcze nosidło z mothercare ale w nim najczęściej nosi mój mąż jak idziemy na jakąś wycieczkę :tak:
Cześć dziewczynki:-)


Ania21-jesli Twojemu dziecku idzie parę ząbków na raz to nie oczekuj od takiej malizny że będzie grzeczne i kochane ;-)przecież Jego to boli, w jaki sposób ma to wyrazić tylko płaczem :-)i złością.Jak mojemu synowi szły zęby to chyba przez pół roku w nocy odstawiał takie cyrki że myślałam że sąsiedzi będą dzwonic na policje że mu coś robię:shocked2:.A może on po prostu jest głodny .może jest tak jak pisze AniaSm ze chce sie do Ciebie przytulić. A może Go boli brzuszek .sprawdz czy ma twardy ,pomasuj ,spróbuj suszarki na brzuszek ciepłe powietrze dobrze robi na bolący brzuszek:-).Ja nie bardzo wierze ze on tak na zęby cały czas płacze.I nie jesteś złą mama :-)jestes najlepszą mama na świecie bo się przejmujesz że Ci dziecko płacze i chcesz mu pomóc.Była byś niedobrą jakbys to wszystko olała a Ty próbujesz mu przeciez pomóc.Głowa do góry bedzie dobrze .Daj znać jak Ci idzie :-).


Tonka Ty masz dzieciaka malutkiego, dziecko musi jeść w nocy ,nie wiem czy karmisz piersią a jeśli tak to normalka że będzie sie budził w nocy na jedzenie.:-)A podobno pokarm w nocy jest duzo bardziej wartościowy,Dziewczyny nie da sie tak że dzieci Wam nie będą płakać,i spać całą noc :no:.To niewykonalne ,musicie zacisnąć zęby i to prztrwać :-).

I nie pisze tego zeby Was obrażać czy coś,ja też przez to przechodziłam i wiem jak sie czujecie:-) czasem ma się dośc i chce sie płakać.Napisze że mój Igor bardzo długo budził się w nocy dokładnie co 2 godziny i wcinał cycusia,potem zaczeły sie zęby więc wył pół nocy i nie pomagały żadne czopki i leki .Ale jakoś wytwałam i teraz mam luzik :-)

Dzieczyny dacie radę pierś do przodu ,trzymam za Was kciuki :-).I nie obrażajcie sie na mnie :-).

Napisze potem bo juz mi sie limit czasu wyczerpał.:-)Do pózniej.:-)
oj będziesz czarną owcą za tą szczerość ;-) jak ja ;-) , też nie chciałam nikogo obrazić a widzisz wyszło inaczej
polecam na bolący brzuszek termofor , tylko trzeba pamiętać żeby to dziecko położyć na termoforze a nie odwrotnie (niedawno się o tym dowiedziałam :szok:)
a Violka pewnie tuli swoje maleństwo :-)
no i coś na poprawe nastroju [video=youtube;MUo66CFrqtI]http://www.youtube.com/watch?v=MUo66CFrqtI[/video]
 
Igorekk moze ja rzeczywiscie wyolbrzymiam problem , napewno niektore dzieci to gorzej przechodza bo maja np. goraczke a moj nie ma :-) , ja wogóle nigdy nie mialam doswiadczenia z dziecmi , przed urodzeniem mojego syna nie mialam nawet nigdy dziecka na rekach :zawstydzona/y: i z tad ten te wszystkie problemy , nigdy nie wiem co mam robic , jak pytam mamy to to mowi ze to moje dziecko i to ja musze wiedziec co robic w mezu tez nie mam zabardzo oparcia bo ciagle w pracy ... Ale czasami nawet przytulenie synkowi nie pomaga ...

AniaSm moja pani doktor prowadzaca dala mi skierowanie do szpitala kilka dni po termine . Na przyjeciu pani doktor powiedziala ze ciąze trzeba natygmiast zakonczyc bo zagraza zyciu mojemu i dziecka i wyslala mnie na blok porodowy , zrobili mi ktg i odeslali mnie na patologie i tam lezalam dwa tygodnie z nadcisnieniem nie reagujacym na leki i zapuchnietym calym cialem zrobili mi prowokacje ale nie podzialala pozniej za kilka dni nastepna ale nie podzialala do konca , ale odeszły mi wody i nie bylo tetna dziecka przez jakis czas . Jeden pan doktor stwierdzil ze nic z tego nie bedzie i kazal mnie odesłac na patologie z powrotem ( Wogole sie to w glowie nie mieści , że coś takiego mogło miec miejsce w 21 wieku ).I w tedy moj maz dal kase lekazowi z drogiej zmiany i on szybko zrobil cesarke ....
 
Anna21- spoko ja też byłam taka jak Ty panikara,i wcale ci sie nie dziwię :-)po prostu boisz sie o swoje dziecko .Japo prostu chce Co pomóc bo wiem że czasami jest naprawdę cięzko .Napisz czy karmisz piersią czy butelką ,bo jesli butelka to może mleko powinnaś zmienic.Czy płacze jak go nakarmisz,czy cały czas czy ma jekies okresy kiedy płacze bardziej czy o określonej porze.

I szkoda że mama Ci nie chce pomóc i doradzić,to przykre ale Ty sobie dasz radę .żadna z nas tak do końca nie wie czemu nam płacze dziecko_Oczywiście dopóki nie zacznie mówić.


AniaSm-fajne te chłopaki:-)A co tam u Was??
 
Ostatnia edycja:
reklama
Igorekk moze ja rzeczywiscie wyolbrzymiam problem , napewno niektore dzieci to gorzej przechodza bo maja np. goraczke a moj nie ma :-) , ja wogóle nigdy nie mialam doswiadczenia z dziecmi , przed urodzeniem mojego syna nie mialam nawet nigdy dziecka na rekach :zawstydzona/y: i z tad ten te wszystkie problemy , nigdy nie wiem co mam robic , jak pytam mamy to to mowi ze to moje dziecko i to ja musze wiedziec co robic w mezu tez nie mam zabardzo oparcia bo ciagle w pracy ... Ale czasami nawet przytulenie synkowi nie pomaga ...

AniaSm moja pani doktor prowadzaca dala mi skierowanie do szpitala kilka dni po termine . Na przyjeciu pani doktor powiedziala ze ciąze trzeba natygmiast zakonczyc bo zagraza zyciu mojemu i dziecka i wyslala mnie na blok porodowy , zrobili mi ktg i odeslali mnie na patologie i tam lezalam dwa tygodnie z nadcisnieniem nie reagujacym na leki i zapuchnietym calym cialem zrobili mi prowokacje ale nie podzialala pozniej za kilka dni nastepna ale nie podzialala do konca , ale odeszły mi wody i nie bylo tetna dziecka przez jakis czas . Jeden pan doktor stwierdzil ze nic z tego nie bedzie i kazal mnie odesłac na patologie z powrotem ( Wogole sie to w glowie nie mieści , że coś takiego mogło miec miejsce w 21 wieku ).I w tedy moj maz dal kase lekazowi z drogiej zmiany i on szybko zrobil cesarke ....
nie napisze co myśle o tego typu lekarzach bo według mnie to zwykłe konowały , jak można dopuścić do takiego stanu pacjentkę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Aniu my nie piszemy tego wszystkiego po to żeby Ci dokuczyć tylko żeby Ci pomóc , może po prostu pytaj jak nie wiesz o co chodzi na pewno każda w miarę możliwości Ci pomoże :tak: , też bałam się dzieci bo nie miałam z nimi styczności :tak: ale jakoś instynktownie robię niektóre rzeczy i często mam rację
jeden jedyny raz dałam Kubie czopek p/bólowy jak już nie wiedziałam co robić tak płakał no i czopek pomógł ale mogłam zrobić masę innych rzeczy żeby mu pomóc a poszłam na łatwiznę no i od tej pory najpierw robię wszystko co się da żeby go uspokoić i jeśli to by nie dało efektu to wtedy podałabym czopek lub syropek :tak:,chciałam coś jeszcze napisać ale mnie mąż zagadał i nie pamiętam :-)
jest taka fajna strona Największy ranking lekarzy - opinie, wyszukiwarka, mapa można sobie poczytać komentarze pacjentek o lekarzach , albo Ranking Lekarzy - oceń swojego lekarza, poznaj opinie innych polecam lekturę :)
Anna21- spoko ja też byłam taka jak Ty panikara,i wcale ci sie nie dziwię :-)po prostu boisz sie o swoje dziecko .Japo prostu chce Co pomóc bo wiem że czasami jest naprawdę cięzko .Napisz czy karmisz piersią czy butelką ,bo jesli butelka to może mleko powinnaś zmienic.Czy płacze jak go nakarmisz,czy cały czas czy ma jekies okresy kiedy płacze bardziej czy o określonej porze.

I szkoda że mama Ci nie chce pomóc i doradzić,to przykre ale Ty sobie dasz radę .żadna z nas tak do końca nie wie czemu nam płacze dziecko_Oczywiście dopóki nie zacznie mówić.


AniaSm-fajne te chłopaki:-)A co tam u Was??
u nas dzisiaj pogoda do bani , co prawda nie pada ale jest wietrznie :-( , właśnie gotuje kapuste na krokiety ( u nas niestety nie ma barów) , wszystko muszę robić sama , z jednej strony fajnie bo się nauczyłam gotować mase potraw a z drugiej czasem nie mam czasu przy Kubie nic zrobić i obiady gotuje jak mój wróci z pracy
kupiłam małemu wczoraj skoczka ile radości :-):-):-) ale on zamiast skakać to się kręci w kółko :-D ,
a Wy jak tam??
 
Do góry