reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tarczyca a ciąża

cześć Bree:)
dzięki za Twoją historię.
Mam pytanie, jaką dawkę leku przyjmowałaś w czasie ciąży i ewentualnie co to było? No i czy nie miałaś jakichś niedogodności w ciąży własnie z tytułu hashi? Sama juz nie wiem, co jest normalne w ciąży, a co moze być związane z hashi.
No i jak Twoje wyniki po urodzeniu dzidzi? Czy to prawda, ze tsh bardzo skacze i ciężko jest uregulować jego poziom? Jak się czujesz?
Przepraszam, że tak Cię zarzuciłam pytaniami, ale tyle mam wątpliwości i tylu rzeczy się obawiam...
pozdrawiam Ciebie i Twoją dzidziunię :)
Hej, Przed ciążą brałam Euthyrox 100, w czasie ciąży od początku 150 (próbowałam 125 ale źle się czułam i endo zalecił 150) pod koniec ciąży 8-9 m-c już 150x5 razy w tyg, 175x2 razy w tyg. Co do samopoczucia w ciąży to miałam doskonałe przez całą ciąże. Na początku trochę mdłości ale bez wymiotów i pod koniec dopiero lekko czułam plecy. Pracowałam do 8 m-ca także było ok. Trochę byłam senna popołudniami ale raczej wydaje mi się że to prze zmeczenie i ciążę a nie tarczycę ;-)
Co do moich wyników teraz - kontrolowałam na razie raz, miesiąc po porodzie THS poniżej normy ale FT4 w połowie normy, przyjmuję dawkę 125 jak wrócę do wagi wyjsciowej to zapewne będę mogła wrócić do dawki 100. Bo nie wiem czy wiesz ale dawka też jest zależna od wagi, przy zwiększonej wadze dawkę nalezy zwiększać. Niedługo idę ponownie skontrolować hormony to będę miała już jakiś pogląd.
 
reklama
anulaa, powodzenia w bałamuceniu :-D ehh, ci faceci jacyś mocno rozpieszczeni są. Mój też co chwilę ma focha na moje hormony ,hehe - bo niby ja przesadzam ze wszystkim a on to interpretuje po swojemu, że to przez ciążę... szkoda czasu na rozwijanie tematu, zresztą nerwy mnie od razu ponoszą. Wiem jedno- zrobię wszystko, żeby synów wychować na ludzi - nie na facetów :cool2:

Bree- bardzo Ci dziękuję.
Nie wiedziałam, że dawka zależy od wagi. Lekarka co prawda pyta o wagę, ale nie powiązałam faktów ;)
W sumie nie ma jakiejś tragedii z tymi wynikami po ciąży, chociaż wiadomo, to indywidualna sprawa. Kiedy pytałam lekarki o to, niestety potwierdziła ze sensacje mogą być. Powiedziała też, że tydzień po porodzie mam sama zmniejszyć dawkę euthyroxu o połowę - czyli to takie zalecenie na oko. Bree, jeśli wolno spytać , karmisz piersią? Czy Twoja córeńka miała badane hormony tarczycy zaraz po urodzeniu?
U mnie dawka przed ciążą -euth.75, // od 4 m-ca - 100// a od 6-ego -112. Jednak gin zaleciła, żeby brać "czasem" 125- więc biorę 112/125 co drugi dzień.
Spytam o jeszcze jedno- pisałaś, że przy zbyt małej dawce czułaś się źle-jak się to objawiało? Moja lekarka powiedziała, ze gdybym się po większej dawce poczuła gorzej to mam od razu wracać do starej. Natomiast nigdy nie "czułam', że mam leku za mało.

Pozdrawiam Was dziewczyny mocno :)
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za Wasze wsparcie. Jesteście super! :-)

Jako, że i tak badania i wizyty mam prywatne, to właśnie tak jak radzicie, zamierzam zbadać TSH po 3-4 tygodniach.
Jak nie będzie poprawy to pójdę do lekarza wcześniej. Do niego nie muszę się nawet zapisywać, mimo, że prywatny, bo przychodzi się z marszu we wtorek lub czwartek.

Anulaaa buzi na zgodę i do wyrka!

Bree gratuluję córeczki i dziękuję za dawkę optymizmu na tym wątku :-) Powiedz mi kochana jak wysokie miałaś TSH i jaką prolaktynę oczywiście mniej więcej jeśli pamietasz (w lutym jak rozpoczynałaś leczenie). Ja również mam podwyższoną 33,15 przy normie do 26,53. To dużo czy niedużo?

Slawik na kiedy masz termin tak z ciekawości? I jak się czujeszobecnie? Leżysz nadal dużo?
 
cześć Anulka :)
termin mam na 9 stycznia. leżę dużo, nawet więcej niż na początku, bo zaobserwowałam, że bóle czy twardnienie brzucha pojawiają się, kiedy zbyt długo funkcjonuję w pionie ;)
Dziękuję za troskę :*
 
Oo Bree dzięki za info przy okazji :p nie wiedziałam, że dawka jest zależna od wagi. W sumie to też mnie zastanawiało dlaczego mnie spytała o wagę moja endo na pierwszej wizycie. No ale że nie ważyłam się to ona to zrobiła i się przeraziłam :szok: - na szczęście już 8kg za mną :cool: - może nawet więcej, bo ważyła mnie drugi raz jakieś dwa tyg temu :-)


Sławik heh niestety porażka ;) nie udało mi się. Ehh przyjdzie koza do woza jak to się mówi ;). Trzymam kciuki żeby udało Ci się ich wychować na ludzi :D a nie facetów :p


Pozdrawiam Was i ściskam kobietki :*
 
Ostatnia edycja:
Bree, jeśli wolno spytać , karmisz piersią? Czy Twoja córeńka miała badane hormony tarczycy zaraz po urodzeniu?

Spytam o jeszcze jedno- pisałaś, że przy zbyt małej dawce czułaś się źle-jak się to objawiało? Moja lekarka powiedziała, ze gdybym się po większej dawce poczuła gorzej to mam od razu wracać do starej. Natomiast nigdy nie "czułam', że mam leku za mało.
Hej.
Karmię córeczkę piersią. Choroba w tym nie przeszkadza, leki też nie.
Mała była po urodzeniu, w pierwszej dobie badana pod kątem wrodzonej niedoczynności tarczycy i wyniki były ok. Z resztą jest to badanie rutynowe, bo wszystkie noworodki sa pod tym kątem badane (również pod kątem innych, chyba 25 innych chorób wrodzonych także, m in. mukowiscydozy, fenyloketonurii i in.)
Jak skończy pół roku to zrobię jej badanie kontrolne, żeby sprawdzić czy nadal jest ok, czy nic sie nie dzieje. Niestety niedoczynność lubi przechodzić z matki na córkę (na syna rzadziej), także muszę być czujna.

Co do za małej dawki leku - głównie byłam nie do życia - było mi słabo i byłam ciągle nienaturalnie senna, najpierw myślałam że to zwykłe objawy ciąży, ale jak podniosłam dawkę to wróciłam do siebie i zaczęłam z powrotem normalnie funkcjonować.

Bree gratuluję córeczki i dziękuję za dawkę optymizmu na tym wątku :-) Powiedz mi kochana jak wysokie miałaś TSH i jaką prolaktynę oczywiście mniej więcej jeśli pamietasz (w lutym jak rozpoczynałaś leczenie). Ja również mam podwyższoną 33,15 przy normie do 26,53. To dużo czy niedużo?

Slawik na kiedy masz termin tak z ciekawości? I jak się czujeszobecnie? Leżysz nadal dużo?
Kochana ja miałam tsh około 5 jak pierwszy raz zbadałam, z tarczycą łatwo poszło - jak już pisałam- regularne branie leków i wszystko ładnie wraca do normy.
Z prolaktyną miałam większy problem - oporna byla ;-)
Miałam różne wyniki. Najwięcej to około 45 przy takiej samej normie jak u Ciebie. Zbiłam tym Castagnusem do około 30 i nie chciała dalej spadać. Bałam się brać Bromergon, bo naczytałam się o skutkach ubocznych i walczyłam Castagnusem. Teraz żałuję, bo straciłam kilka miesięcy. Gdy się w końcu zdecydowałam na Bromergon, to prolaktyna natychmiast wróciła do normy i w trzecim cyklu zaszłam w ciążę. Teraz mogę każdemu polecić kurację bromergonem. Ja brałam naprawdę minimalne dawki 1/4 - 1/2 tabletki na noc, skutków ubocznych nie czułam - może kilka razy obudziłam się jak na kacu ;-) ale generalnie nie było źle.
Jedno Ci mogę doradzić z czystym sumieniem. Pozbądź się tej prl. Wszystkie moje znajome, które miały problem z prl po jej zbiciu natychmiast zachodziły w ciąże. Niektóre nawet po pierwszym cyklu brania leku. Tu może być główny problem u Ciebie.
Ja niby miałam owu, niby tarczyca uregulowana, a ciąży nie było. Zbiłam prl i natychmiast był efekt.

Życzę Wam powodzenia.
Pozdrawiam

Sorrki, ale mogę pisać dopiero wieczorami jak mała śpi ;-)
 
Dziękuję Bree za odpowiedź :biggrin2:
Ja się w zasadzie jeszcze nie starałam zajść w ciążę, bo nie zdążyłam hehe, więc nie wiem jak to u mnie, ale biorąc pod uwagę wyniki to pewnie można założyć, że miałabym problem.
Jeśli chodzi o tą prolaktynę, faktycznie dobrze by było ją zbić, ale lekarz póki co niczego mi na to nie zaproponował.
Może najpierw chce unormować TSH i zobaczyć co to będzie. Jak zapytałam o tą moją podwyższoną prl to od razu powiedział, że to dlatego, że TSH za wysokie, że jedno zależne od drugiego. Jednak widzę, że u Ciebie wcale to nie było takie oczywiste. TSH unormowałaś a prl jak zaklęta. No nic to, zobaczymy.

Wybieram się w tym tygodniu na wizytę kontrolną do gina i zamierzam go o tym wszystkim poinformować. Zobaczymy jak on się na ten temat wypowie. Jakoś rok temu nie wpadł na to żeby mi zaproponować jakiekolwiek badania przed staraniami. Dopiero lekarka rodzinna zaproponowała zrobić wyniki tak dla własnego spokoju przed planowaną ciążą. Chwała jej za to, bo pewnie bym się teraz starała i zastanawiała czemu nie wychodzi....
 
Bree mam pytanie. Bo czytałam, że najlepiej, żeby prolaktyna była tak pośrodku normy.. Czy jeżeli ja przed braniem Euthyroxu i wogóle zanim poszłam do endo miałam taki wynik: 21,27 przy normie 4,79 - 23.3 (nie wiem jak teraz) - i nie wiem czy to nie za wysoka jest (pomimo że niby w normie). Nie wiem czy nie zbadam przy okazji badania tsh i reszty też tej prolaktyny. No i czy warto robić też tą po obciążeniu - bo wiele osób na forum mi pisało, że taką też powinnam zrobić.
 
Bree bardzo dziękuję za wszelkie informacje :) W zasadzie nie mam już pytań :)
Czekam na swoje kolejne wizyty i zobaczę , jak będzie dalej z dawkami.

Swoją drogą często bywałam przemęczona i senna, ale po zwiększeniu dawki nie zauważałam jakiejś spektakularnej poprawy- przynajmniej, nie w krótkim okresie - np. 1 miesiąca. hmmm albo i bywalo lepiej a ja nigdy nie przypisałam tego lekom ?????!!!!!

A wiecie, że na jesień powinno się zwiększać dawkę leku? Moja hematolog mi to powiedziała, kiedy podczas wizyty u niej powiedziałam że usypiam na stojąco. Była zdziwiona, ze mój endo zaprasza mnie na wizytę co rok i nie mówi o tym, żeby sobie na jesieni samej zwiększyć dawkę. Endo mi to potem potwierdził.

buziaki :)
 
reklama
Oo Sławik nie miałam pojęcia o tym! Dzięki za informację. Zapytam się mojej endo czy też mam zwiększać na jesień - tyle, że ja jestem dopiero na etapie ustalania odpowiedniej dla mnie dawki.

:*
 
Do góry