Witajcie!
Gosiu to chrapanko to normane u maluszkow, moze tez czesto kichac przez to oczyszcza sobie nosek z wod plodowych. Tosia tez tak miala.Zdarza sie jej to nawet teraz.Jest taki spray do noska "Fizjologiczny roztwor wody morskiej", ja tym nawlizam malej nosek.
Co do pieuszki to mialam na mysli nie polozenie jej na dnie wanienki:-)tylko owinicie w nia malutkiej, tak zeby nie czula sie calkiem golutka;-)i pozniej stopniowe odwiniecie jej z niej w trakcie kąpanka:-)
Co do kilogramow to nie mozemy narzekac:-) Toska wcina co 4 godziny 6 razy na dobe.3 lutego mamy szczepienia wtedy zobaczymy ile mala wazy, ale na moje oko gdzies okolo 6,5 kg.A w ten piatek, mamy druga wizyte o ortopedy.
Dzis mialysmy wizyte siostry srodowiskowej, bardzo mia Pani:-)Podobno chodza po domach od 3 do 9 msc-a zycia malucha.
Dziewczynki wiecie moze gdzie jest basen na ktory mozna pojsc z maluszkiem???
I czy Wasze skarby mecza kolki?
Tosia juz jakis czas miala spokoj, przestalam jej podawac sab simpex i znow sie zaczelo, czekamy wlasnie na przesylke, powinna byc w srode najpozniej.
One naprawde sa niezastapione!!!
Gdybyscie potrzebowaly to mam namiary do osoby ktora je sprzedaje, oryginalne i zapakowane.
My uzywamy tych z Apteki czeskiej kosztuja 25 zl, niemieckie o takim samym dzialaniu kosztuja od 44 do 50 zl.
Pozdrawiam Was cieplutko!