frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Jak przeczytałam o tej sroce za oknem to, aż się kawą oplułamGdybys słuchała uważnie to bys pewnie zapamiętała, ze nauczycielka mówiła, ze w każdym momencie można zajść w ciąże jeśli nie stosuje się żadnych zabezpieczeń.
Lekcje biologii zarysowują jak wyglada cykl kobiety ale nie obrazują dokładnie jak wyglądają indywidualne cykle.
Zycie swoją droga ale żeby skończyć szkole, trochę życia przeżyć i podstaw nie rozumieć?
Tak ci się tylko wydaje.
Kryształowej kuli nie macie? Ej no, oczekiwałam więcej.
Pierwszych kilka pytan z tego cyklu są nawet ciekawe. Ale po stutysięcznym pierwszym takim samym pytaniu człowiek się zastanawia nad elementarna wiedza społeczeństwa.
Serduszkowanie...?
Taaaak....Sroka przeleciała za moim oknem. Nigdy tego nie robi wiec zgaduje, ze to ciąża.
Gdzież ta twoja empatia?
Tez mnie to zastanawia.
Te testy ciążowe w Polsce musza być naprawdę dziwne skoro jakieś blade te kreski. Moje były widoczne z kosmosu. Watpliwosci się mieć nie dało ale ja tam nie wiem...
Ale trzeba Ci przyznać rację, że i takie kwiatki się tu znajdzie na forum. Ja rozumiem, że się czegoś ze szkoły nie pamięta albo nie wie. Ale co innego, że jako 12 latka nie uważała na biologii, a co innego, że jako 20 i więcej letnia kobieta nie ma pojęcia jak działa cykl. To jest przerażające.
A już te historie wyssane palca to czasami są wręcz żenujące. Jak dziewczyny się wymieniają tymi pierwszymi objawami ciąży, 5 minut po stosunku. Aż strach myśleć, co za tajemną wiedzę swoim dzieciom przekażą. "Już na dzień po przytulaniu z tatusiem mama miała mdłości, zrobiła test owulacyjny, był pozytywny. Więc miałam pewność, że to ciąża" albo co gorsza "co miesiąc owulację miałam jak w zegarku 14dc, tak mi wyliczała aplikacja. Raz mi się coś nagle zmieniło i upss. Wpadka"
Ostatnia edycja: