reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tajny Zakon Toaletowców - czyli pieluchom już dziękujemy!

Co do swiatla to maly zapala sobie wszedzie sam ale przyznam,ze duzo nizej jak w Pl mamy zamontowane.Najgorsze,ze teraz zalapal zamykanie blokady w wc co mi wcale nie pasuje.Juz kilka razy nozem drzwi otwieralam bo mial radoche,ze nie moge wejsc:no:
Lampki do kontaktu byly ale wylecialy bo Victor wkladal je i wyciagal(mimo blokad) albo w dzien chcial aby byly.
Nocnika juz nie mamy wiec tylko nocny kibelek zostaje...ale ja leniwa jeszcze jestem.......poczekamy z tym;-)
 
reklama
Tak, wypróbuję tą lampe w łazience:tak:

Vici hehe dobre, że taką radość Victorowi sprawia zamykanie się. Ach te dzieciaki;-)
 
Taaak - a u nas Jagoda w nocy ryczy, jak się światło zapala, bo ją razi.
Woli po ciemku. Dobrze chociaż, że to dziewczyna, bo nam łatwiej po ciemku trafić ;o)
Że też mnie się wywrotowiec trafił :cool2:
 
Ja Ingucha już jakiś czas temu próbowałam przestawić na nocki bezpieluchowe ale się nie udało. Ona bardzo dużo w nocy pije to raz, a dwa, że jak się zsika to jej to w niczym nie przeszkadza i świetnie jej się spało w siuśkach:sorry:

A w łazience jakieś pół roku temu się zamknęła na amen - na szczęście sama ( bo nieraz ze mną się bawiła tym zameczkiem). Mój tato był wtedy i porozkręcał wszystko, żeby ją wydobyć. Na szczęście nie panikowała, chociaż była uwięziona dobre 15 minut. Od tamtej pory nie naprawiłam tego, bo się bałam, że kiedyś nas zatrzaśnie jak będziemy we dwie a w domu nikogo i dopiero by było. Nie miałabym szans rozkręcić tego od środka a nie wiem, czy miałabym siłę wykopać drzwi. No i jak jestem sama to drzwi zewnętrzne zamknięte od środka, więc Jacek by się nie dostał:no:
 
Naszczescie my mamy we wszystkich drzwiach wewnetrznych klucze. Narazie sa pochowane co by ich nie kusily.
U babci jest tak jak u was w lazience ale jeszcze sie nie dobierali sie do tego. :-)
 
My tu gadu gadu a ja wczoraj zapomnialam pieluch kupic na noc i...pierwsza noc bez pampka za nami i to sucha:szok: Stwierdzila,ze jednak nie kupie i dzis i zobaczymy co bedzie.Kupilam za to podklady pod przescieradlo wiec maly moze sikac.Przed snem mu wytlumaczylam,ze nie ma pieluchy i jak siusiu bedzie chcial to ma isc do wc lub mnie wolac i cisza do rana i lozko suche.Zobaczymy jak to sie skonczy.Swoja droga niezla skleroza z tymi pieluchami...ale wyszla na dobre bo mnie ruszylo do prob;-)
 
reklama
hej
z moich przypadków wywnioskowałam, że nie ma sensu zmuszać dziecka do siusiania do nocniczka. Uczyłam moje dzieci załatwiać się do nocniczka a to nic nie dało - pampersy wracały:(. Pewnego razu patrzę a moja najmłodsza córeczka sama usiadła na nocniczek :) biłam jej brawa i się cieszyłam i od tego czasu załatwia się na nocniczek:). Moja starsza córeczka nauczyła się chodzić bez pampersa w wieku 2 lat i 6 mc, a młodsza w wieku 2 lat i 2 mc. I teraz wszystkim powtarzam nic na siłę - nie zmuszajcie dziecka do siusiania do nocniczka - a zobaczycie efekty:) Wystawcie jedynie na widok dziecka nocniczek - to działa - sprawdziłam na moich 2 córeczkach.
 
Do góry