reklama
Witam I odrazu sie chwale i mam nadzieje ze nie zapesze. Przez te dwa tyg Majcik zrobila tylko 2 razy kupke w majty. A tak caly czas wolala Mama ała siku , a dzis juz wolala kupke. Miala nocniczeka w jednym miejscu w ustronnym miejscu, siadala i kazala wszystkim odejsc i robila Siku juz nie wola tylko sama siada na nocnik i zawola nas ze trzeba wylac. Nawet jak sie w jeziorze kapala to wolala siku. Mam nadzieje ze jej nie przechwale i idziemy w dobrym kierunku. Maja w nocy nie pije wiec rzadko jest mokry pampers ale jak narazie spi jeszcze w nim. No i gratulacje dla reszty, nic tylko trzeba byc cierpliwym. Az w koncu sie uda. No i najbardziej majcik lubi robic siku pod drzewkiem sama, gdzies mam takie zdjecie to jak net zacznie znow mi dzialac normalnym tempem, to wkleje.
Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
U nas jest juz super. Wpadki się nie zdarzaja od chyba dwóch tygodni. Olo wola. Tylko na noc mu jeszcze zakladam pieluchę i na drzemkę. Myślę, że trzeba się przemóc do rezygnacji z pieluchy do snu. Najpierw zacznę od drzemki. Olo czasem nawet sam biegnie po nocnik a jak robi kupę to każe odejść do drugiego pokoju. :-)
Gratuluje postepów u innych dzieciaczków!
Gratuluje postepów u innych dzieciaczków!
Olo czasem nawet sam biegnie po nocnik a jak robi kupę to każe odejść do drugiego pokoju. :-)
No to u nas odwrotnie - Inguch upatruje sobie "ofiarę" i siada tuż koło niej na nocniku (jakoś tak często wychodzi, że człowiek akurat coś je) a jak już zrobi, to musi z nocnikiem wszystkich obejść, żeby każdy zobaczył jej dzieło
a ja sie przymierzam do odrzucenia pieluch calkowicie (tzn. zabranie ich z nocnego spania) ... nie pamietam kiedy ostatni raz pieluch po nocy byla zasikana ... wiec pewnie od weekendu sie za to zabiore ... mam w domu kilka podkladow ceratowych ... wiec pojda w uzycie i moze nam sie uda bez pampka wejsc w jesien
Gratuluję Idziu
U nas zaczęło się sikanie pod krzaczek. Nawet się Jagodzie spodobało, a na drugi dzień się rozchorowała.
Nic, czekam jak jej sie całkowicie skończy ta biegunka i zabieram się za krzaczkowanie młodej. Bo nocnik nadal jest be :/
U nas zaczęło się sikanie pod krzaczek. Nawet się Jagodzie spodobało, a na drugi dzień się rozchorowała.
Nic, czekam jak jej sie całkowicie skończy ta biegunka i zabieram się za krzaczkowanie młodej. Bo nocnik nadal jest be :/
reklama
u nas niestety nadal problemy z kupka ... mala robi niezbyt czesto ... ale juz bez takich wielkich problemow jak na poczatku ... chociaz jak za dlugo przetrzyma to robi z placzem i krzykiem ...
mysle ze malej przydalo by sie jakies male rozwolnienie zeby zobaczyla ze to nic strasznego robic kupe ...
joaska zycze powodzenia ... moze sposob krzaczkowy sie sprawdzi
mysle ze malej przydalo by sie jakies male rozwolnienie zeby zobaczyla ze to nic strasznego robic kupe ...
joaska zycze powodzenia ... moze sposob krzaczkowy sie sprawdzi
Ostatnia edycja:
Podziel się: