Krwawienie z odstawienia pojawiło się w nocy z 4 na 5 dzień przerwy i jest średniego nasilenia.. na pewno nie jest to plamienie tylko mniej obfite krwawienie więc jest ok... obawiałam się, że przez te zawirowania mogłam się rozregulować.
Jutro chyba wybiorę się do ginekologa porozmawiać o tych żyłach, które mi powyłaziły na ciele
Jakieś badania na pewno będę musiała zrobić i mam nadzieję ewentualnie zmienić tabletki, a nie odstawić całkiem.. nie chciałabym rezygnować z tabletek.. no ale może mój organizm ma inne zdanie i jeśli żyły się buntują to cóż poradzić
Jutro chyba wybiorę się do ginekologa porozmawiać o tych żyłach, które mi powyłaziły na ciele