reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szukam Mam z Niemiec

reklama
Joanna tak jestem w Polsce przyjechalam w zeszla Niedziele a we wtorek on dostal info o pracy:/ i czeka w jakiejs podfirmie na glowna decyzje z Monachium i tam ma byc w tym Augsburgu narazie i czekac na ten telefon.. Ale to trzeba gdzies spac a hotel 48euro za dobe obdzwonil hostele i co tansze to wszystko zajete:(

A wogole chyba zalamke zalicze jak ta glowna decyzja bedzie na nie a on juz musial zlozy wymowienie z poprzedniej firmy:/

Delfin ja sie martwie bo ja sie boje nocek w aucie bo auto na polskich blachach i zeby go ktos nie napadl. Byle do piatku a w pt do domu i moze uda sie cos zalatwic przez ta sasiadke:( porabane to wszystko:(

Jedynie sie ciesze ze ja tu jestem to zawze dla niego odciazenie ze nie siedzimy sami i nie musi myslec o nas zeby jakas kase zostawic:/
 
Helol

Mnie sie nastroj poprawil ;) maz znalazl tanszy hotel a dzis mial rozmowe z glownym gosciem projektu ima napewno ta prace ufffff 22 jedzie na szkolenie do Stutgardu i do domu przyjedziemy w ten sam dzien:) 27 lipca:D

Wczoraj bylam na zakupach kupilam plyny do prania dzidziusiowych rzeczy a dzis chcialam sie wybrac na zakupy po ksiegarniach zeby mlodemu zaopatrzec biblioteczke i cwiczeniowki:)

I ogolnie ok popsuly mi sie plany na spotkanie z siostrami i dziecmi bo zimno i mokro dzis:/
 
Kamilka no to fajne wiesci...:-):-)
dobrze ze znalazl cos tanszego a do kiedy on musi tam nocowac? na wekend do domu tak? i po wekendzie spowrotem tam do hotelu?..

Super ze bedzie mial ta prace :-) nic tylko sie cieszyc ze sie udalo :-)
 
Owca tak na weekend bedzie w domu a potem znow do hotelu tylko ile to nie wiem bo projekt zaczyna sie w pazdzierniku a do tego czasu bedzie mial glownie szkolenia i robienie certyfikatow bo ma z Windowsa i administtracji a teraz bedzie robil z Linuxa i programow Linuxowych:) strasznie sie ciwsze ze mu sie udalo bo juz 5 lat po studiach i by przepadly:/ takze moze sie spelniac:) pozniej przyjdzie czas na mnie;)

I mysle ze w pazdzierniku bedziemy szukac mieszkana :)
 
Witam wszystkie Mamuśki :) możecie coś opowiedzieć o porodzie w Niemczech? Mój niemiecki kuleje troszkę, czy to wielki problem? O ile wiem w szpitalu w którym będę rodziła są chyba 2 lub 3 położne Polki, i raczej jakaś będzie przy porodzie, no ale na porodzie się nie kończy :) Macie jakieś rady? Czego się uczyć i jak to wszystko w ogóle wygląda? Szczególnie chodzi mi o pobyt w szpitalu, czy może jest tak samo jak w Polsce? Z góry bardzo dziękuje :)
 
Hejka
Kamilko- to super nowina, że się mężowi udało, a widzisz, nie ma co się martwić na zapas. Fajnie, że ten tani hotel znalazł, do mnie niestety kumpela się nie odezwała, zawsze tak jest jak człowiek potrzebuje pomocy, pewnie po czasie się odezwie.
Kamilko to taka okropna pogoda w PL?
Alicja- ja niestety nie pomogę, będę rodziła w tym miesiącu, to napisze potem co i jak było...teraz na 18 lipca mam wizyte w klinice. Będę wiedziała jaką farmę porodu wybrać, bo nieco się boje naturalnie. Byłam już tam i super warunki, niestety mój język jest też nieco oszpecony ( ja nigdy nie uczyłam się niemieckiego, nawet w szkole) dla mnie to ciężki język, uczyłam się podstawowych słówek wrazie czego, poza tym też mam 2 położne Polki na oddziale.

Ja siedze w domu i nie wychodzę, telafon nosze koło pupy
:-D
Bo się w każdej chwili może to moje zacząć pchać na świat, a mąż na popołudnia w pracy, na szczęście weekend cały wolny ma.
 
Neczka zimno dzis bylo buro i ponuro troche wialo wiex pranie wyschlo..

Alicja ja tez bede rodzila pierwszy raz w de i pojecia jeszcze nie mam jak jest na oddziale i wy w lepszej sytuacji bo w moim szpitalu rzadnej polskiej poloznej nie ma :/ a jezyk hmm najwazniejsze chyba zrozumiec oddychac i przec:D

Ja sie specjalnie nie szykuje na rozmowy :p

Do uslyszenia w niedziele:p jade do siostry i nie wiem czy u nich sygnzl znajde:/
 
Dzien dobry..

a mnie dzis glowa boli odkad z lozka wstalam , zjadlam juz tabletke i zrobilam kawe
yes2.gif

Maly mial isc do przedsz . ale nie chce to juz mu zrobie wolne dzis i tak ostatni dzien i malo dzieci chodzi bo tylko 4 ich bylo wczoraj
yes2.gif
Mowie ze mogl isc dzis pozegnac sie z pania i dziecmi bo juz sie nie zobacza ale on nie chce..to niech siedzi
yes2.gif

Pochmurno u mnie i zimno , gdzie te ciepelko ucieklo..

Alicja ja nie pomoge bo rodzilam w Pl...napisz cos o sobie?
skad jestes ? dlugo mieszkasz w De?


Kurcze my jutro jedziemy do PL nie chce mi sie tak na jeden dzien jechac i wracac ..
Fajnie jak mlodej niema bo taka cisza panuje nikt sie nie kloci , nie wrzeszczy bo ona robi duzo halasu bo ciagle krzyczy hehe..ale ze mnie matka ze sie cieszy ze dziecka nie ma
laugh.gif
 
reklama
Ja jestem z Dolnego Śląska, do Niemiec przeprowadziłam się z córką w sierpniu zeszłego roku. Mój Łukasz przyjechał 3 miesiące wcześniej i szukał nam mieszkania, co się okazało trudniejsze niż myślałam. W Polsce jeszcze się uczę więc przez ten rok bardzo często tam jeździłam, czasem 3 razy w miesiącu jak trzeba było.
Patrycję rodziłam w Polsce i szczerze mówiąc nie było tak źle :) 4 godzinki z czego silnych bóli było góra 2 godziny. Teraz termin mam na święta więc jeszcze sporo czasu przede mną.

Kamilka jeśli chodzi o obawy językowe to w trakcie porodu chcę mieć męża przy sobie a on mi wszystko będzie tłumaczył jak czegoś nie zrozumiem. Bardziej się martwię, że w trakcie pobytu w szpitalu będą robić jakieś badania albo będą potrzebowali ode mnie jakiś informacji a ja nie będę wiedziała o co chodzi... Tak czy inaczej, czytam dużo na forach o porodzie w Niemczech i jestem coraz bardziej zadowolona, ze będę tu rodzić. Wszyscy piszą, że dużo lepsze warunki i podejście do pacjentki :)

Myślałyście może o znieczuleniu? Czytałam, że tutaj jeśli się chce to nie ma problemu. Ja zawsze byłam przeciwniczką, bo gdzieś kiedyś usłyszałam, ze to utrudnia poród, ale nie wiem ile w tym prawdy :) Co o tym myślicie?
 
Do góry