reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szukam Mam z Niemiec

reklama
witam wszystkich,
Zuza to jak z jutrzejszym dniem, myslimy cos ? daj znac...

ja tez bym chyba nie chciala cesaki, chociaz ostatni porod nie byl za lekki, ale co tam, wszystko mija jak juz sie zobaczy dzidziusia, wtedy nie liczy sie bol, czas , najwazniejsze ze juz jest, a po cesarce wiadomo dochodzi sie do dluzej, ja jednak stawiam na nature :-D, jest juz teraz tyle srodkow wspomagajacych, przyspieszajacych porod, usmierzajacych bol, dodatkowo tutaj polozne naprawde potrafia sie toba zajac, wiadomo troche nacierpiec sie trzeba, ale warto dla tego pierwszego spojrzenia, placzu, co tu gadac, same wiecie...:-):tak: chyba ze naturalny porod jest niemozliwy, to juz inna sprawa:-(
 
Aga - to jeszcze i ja swoje 2 grosze wstawie: moj pierwszy porod tez byl 24 godzinny i nameczylam sie strasznie, skonczylo sie kleszczami - mimo to chcielismy kolejne dziecko dosc szybko i drugi porod, po 2,5 roku byl juz zdecydowanie szybszy, bo tylko 5 godzinny i wspominam go b. dobrze, mialam swietna polozna i chyba cos w tym jest, ze im szybciej rodzi sie kolejne dziecko, to te ograny w srodku jeszcze tego "nie zapominaja" i duzo szybciej sie wszystko otwiera.:tak:
Nie wyobrazam sobie lezenia tygodnia w szpitalu po cesarce, kiedy w domu czeka pierwsze dziecko i jeszcze te dodatkowe bole...:no:
Osobiscie tez zawsze stawialabym "na nature" i jesli nie ma rzeczywiscie powodow do cesarki niegdy bym sie na to nie zdecydowala. Ale wiadomo, kazdy decyduje za siebie:tak:
 
to jeszcze raz ja - dzien doberek!
nasz Maxio konczy w przyszly piatek 5 latek:-):-):-)
oczywiscie zaprosilismy kilka kolegow i kolezanek i teraz mam pytanko do Was: moze macie jakies pomysly na zabawy dla dzieci? urodziny beda w domu, sama robie jedzenie i tort, ale trzeba ta "bande" czyms zajac - macie posmyl czym?
Justynka- twoj Michalek juz starszy, moze ty poradzisz jak u Was to wygladalo?
dzieki wielkie za pomoc:-D:-D:-D
 
Pscola oj podnioslas mnie na duchu. Ja tez zaliczylam porod 24 godzinny, kleszczami tylko postraszyli. Mam malego pietra przed druga ciaza a maz ma traume po porodowa:baffled:. Chcialabym rodzic sn, no plus znieczulenie:-p, ale jak sobie przypomne to brrr. A piec godzin to zachecajaca opcja:tak:. Tyle ze karmie i nie zajde tak dlugo jak nie odstawie malej:tak:.Wlasnie minelo mi 18 miesiecy bez okresu:szok:

Te co maja po dwoch lobuzow - przepis, co by mi sie chopaczek udal:-D

Ja ide dzis na 3 latka to moze cos ciekawego podpatrze;-)
 
hej Pscola,
ja tez zawsze mam ten problem, czym tu dzieciaki zajac, im starsze tym chyba latwiej, nie wiem czy moje pomysly przydadza sie tobie, ale sama ocenisz
-kiedys byl w pl taki program, w ktorym znane osoby zgadywaly rysowane rzeczy lub pokazywane, byly dwa zespoly i karteczki ze slowami,ja powkladalamje do balonow, trzeba bylo balon przekluc i wtedy karteczka wylatywala, u mnie dzieciaki przy tym bawily sie swietnie
-kiedys dzieciaki malowaly jakies motywy na swieczkach, troche przy tym bylo balaganu ale i frajdy, potem kazdy sobie taka swieczke zabral do domu, sa specjelne zestawy do takich rzeczy
-gra u uno
-szukanie schowanej rzeczy- cieplo/zimno
w sumie moj misiek ma ur pod koniec pazdziernika i przewaznie pogoda nie dopisuje, ale ja ku ciebie bedzie fajnie to mozna z dzieciakami wyjsc na podworko, jakies zabawy z pilka, jakies rzucanie do celu, moze niech zrobia w domu samoloty z papieru, potem mozna je puszczac, albo jakies male latawce
czasami dzieciaki same zaczynaly sie w cos bawic wtedy bylo super...:tak:
 
gra u uno :szok:... a gralas kiedys w makao, nie wiem czy tak to sie pisze,czy wszedzie tak to sie nazywalo, sa specjalne karty (podejrzewam ze na potrzeby dzieci stworzone, bo ja gralam normalnymi ) rozdaje sie chyba po 7 szt. trzeba dopasowac figura, albo kolorem do karty lezacej, jezeli nie masz to ciagniesz, sa karty ktore zmieniaj kolor, albo powoduja ze jak nie masz tej samej karty to stoisz kolejke , albo bierzesz wieksza ilosc karti takie tam inne rzeczy...duzo by opisywac, najlepiej zobaczyc jak to funkcjonuje, dla dzieci to fajna zabawa :-)
 
reklama
Do góry