reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam dziewczyn, ktore maja założony szew Mcdonalda

vixen a robili Ci wymazy z pochwy zeby sprawdzic czy nie ma infecji? Ja bardzo sie boje wlasnie infekcji bo przez infekcje wlasnie malo nie stracilam swojego synka. Juz chyba wole brac te antybiotyki na wszelki wypadek a na odbudowe flory mozna czopki wziasc.
 
reklama
Witam wszystkie przyszłe i obecne mamusie:) Cieszę się, że trafiłam na to forum bo aż miło się robi na sercu czytając historie pozytywnych zakończeń ze szwem okrężnym w roli głównej! Od 19 ciąży tygodnia leżę plackiem z powodu problemów z szyjką, w międzyczasie przewinęło się 5 (!) pobytów w szpitalu i założenie szwu okrężnego na szyjkę w 24tc. Chyba nigdy w życiu się tak nie bałam jak przez ostatnie 3 miesiące... Wydawało mi się, że jak minie 30tc to jakoś mi ulży, a tu 32tc biegnie i lżej na sercu wcale nie jest:( ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi jakoś nabrałam otuchy i wiary, że się uda i jak wreszcie urodzę to będę mogła zabrać synusia ze szpitala w momencie jak mnie samą będą wypisywać:) Te szyjki to przerąbana sprawa, ale cóż zrobić. Co do leżenia to opinie są różne... mi mój lekarz prowadzący (docent i ordynator jednocześnie) powiedział, że po skończeniu 27tc mam powoli wracać do życia... ale jakoś boje się za dużo chodzić i wstaję głównie do wc i ewentualnie po coś do kuchni:) Dajcie znać, czy leżałyście plackiem do końca czy w tych ostatnich tygodniach pozwalałyście sobie na więcej ruchu (mam na myśli tylko chodzenie po domku:)). Pozdrawiam cieplutko!
 
Nie, nie robili wymazów. Może i dobrze, że się o tym infekcjach nie naczytałam, bo jeszcze większe leki bym miała. Ale brałam jakieś czopki i kremy na grzybki, nie pamiętam już.

agamek, też się bałam chodzić. Ale powiem Ci, że trochę jednak warto, dla higieny psychicznej, leżenie naprawdę źle działa na głowę. Choćby po małe zakupy, kilka pierdołek dla dziecka.
 
dziewczyny ja mam mieć szew zakładany na początku października, lekarz mówi, że trzeba wymaz koniecznie zrobić z pochwy, i mam mieć wymaz pobrany 18 września, ja biorę profilaktycznie lacibios femina
 
_vixen_, ja mam zakaz wychodzenia, nie wiem czy to zależy od podejścia lekarza do tematu szwa, czy od czegoś innego. Z tego co czytałam, część dziewczyn leży plackiem, inne chodzą na zakupy, ale jakoś nikt nie pisze że szew nie wytrzymał:) dowiem się w pn co docencik na kontroli powie:) A co do wymazów... moja szyjka skróciła się m.in. przez... infekcję dróg moczowych! Tak więc nie zawsze jest to winą szkodników w drogach rodnych (tam żadnych bakterii nie było). Polecam raz na czas zrobić posiew z moczu.
 
Mnie się wydaje, że to jest trochę takie wróżenie z fusów przez co się skróciła szyjka. Faktycznie możliwe, że przez infekcję, a może z natury jest słaba. Zresztą chyba żaden lekarz na 100% tego nie stwierdzi. Tak samo, jak nie przepowie przyszłości, czy w następnej ciąży też będzie się skracać, chociaż zwykle jednak tak bywa i już profilaktycznie zakłada się szew (to własnie pewnie by mnie czekało w następnej ciąży, w jakimś 15 tc - ehh...no nie każdy może mieć bezproblemową ciążę, chodzić do pracy i śmigać po sklepach, wielki żal, ale najważniejsze jest donoszenie i zdrowie dziecka).
 
dziewczyny ja mam mieć szew zakładany na początku października, lekarz mówi, że trzeba wymaz koniecznie zrobić z pochwy, i mam mieć wymaz pobrany 18 września, ja biorę profilaktycznie lacibios femina
a w ktorym tygodniu bedziesz jak beda szew zakladac? Napisz mi tez prosze jak stosujesz ten lacibios femina. Codziennie? Masz go w kapsulkach czy zelu?
 
hej miałam mieć zakładany w 16 tygodniu, jednak założono mi w 12 tygodniu, bo szyjka zaczęła się rozwierać, czyli już tydzień jestem ze szwem, posiewu z pochwy nie robiono, bo podobno nie trzeba, podawali mi antybiotyk jakiś profilaktycznie, w poniedziałek wyszłam ze szpitala, leżę i tylko do łazienki i na prysznic wstaję, strasznie się boję, buziaki dziewczyny
 
lacibios femina stosuję doustnie jedną kapsułkę dziennie po posiłku, to są tabletki do jedzenia, warto też pić sok z żurawiny i nie wycierać pochwy ręcznikiem zwykłym tylko papierowym i odbyt oddzielnie
 
reklama
Do góry