reklama
Info od agaod bo nie wiem czy do wszystkich wysłała:
"hej, jestem w szpitalu, myslalam ze facebook w telefonie lepiej dziala a tu zonk, wody odeszly, ktg zrobione, skorcze sa ale nie sa bolesne, czekam na rozwoj akcji chce miec braz, buziaki dla Was dziewczyny"
"hej, jestem w szpitalu, myslalam ze facebook w telefonie lepiej dziala a tu zonk, wody odeszly, ktg zrobione, skorcze sa ale nie sa bolesne, czekam na rozwoj akcji chce miec braz, buziaki dla Was dziewczyny"
Info z ostatniej chwili od Patik: "Melduję z linii frontu hihi. Przy przyjęciu 4 cm rozwarcia, na ktg lekkie skurcze, ale póki co mało odczuwalne. Dostałam zastrzyk i zostawili mnie na porodówce, ale na razie do obserwacji na 2-3 godz. Jak się akcja nie rozwinie to położą mnie na oddziale. Pozdrowienia dla Lutówek!"
Wieści od Patik cd z 15:07 (przepraszam za opóźnienia w dostawie): "Położne twierdzą, że dzisiaj urodzę - 6cm rozwarcia było jakąś godzinę temu, skurcze są co 5 minut, ale jeszcze nie ma tragedii, jeśli chodzi o ból. Emek się ze mnie śmiej, że na skurczu do Was pisze i robi mi zdjęcia, wariat jeden. Podskakuje sobie na piłce, może to pomoże. Buziaki"
Pozwolę sobie wkleić info od Patik z FB:
[h=5]Przesyłam wieści do Agisan nie pisze bo późno, więc przekażcie pozostałym ciotkom BB. Jasiek jest już po drugiej stronie brzuszka od 19.55. Waży 4240 g i mierzy 57 cm. Dostał 10 pkt, rodziłam siłami natury i udało sie bez oksy. Niestety popękałam. Ale i tak jestem szczęśliwa że już poród za mną. Dzięki za kciuki i wsparcie - jesteście kochane[/h]
[h=5]Przesyłam wieści do Agisan nie pisze bo późno, więc przekażcie pozostałym ciotkom BB. Jasiek jest już po drugiej stronie brzuszka od 19.55. Waży 4240 g i mierzy 57 cm. Dostał 10 pkt, rodziłam siłami natury i udało sie bez oksy. Niestety popękałam. Ale i tak jestem szczęśliwa że już poród za mną. Dzięki za kciuki i wsparcie - jesteście kochane[/h]
reklama
Cortina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2006
- Postów
- 1 969
Eve z rana:
"Hej Prezesko ! co tam u forumek lutowych ? ja sie nie odzywam bo od soboty czulam sie fatalnie. Biegunka, wymioty ...nic przyjemnego. Ju no! w nocy z pon/wt mialam regularne skurcze co 7 min. Nad ranem mi przeszly. Potem znowu sie pojawily. Pojechalismy do szpitala i znowu przeszly. Niestety polozyli mnie na oddzial i az do porodu nie wypuszcza. Wisi nademna grozba cc bo moj dziec jest na tyle duzy ze nie wiadomo czy zejdzie do kanalu wyc mi sie chce a buuuu ! pozdrow lutuffki!"
z dalszych sms:
nic z nia w spzitalu nie robia, wieczorem i w nocy znowu miala skurcze, teraz ja brzuch boli, taki "biegunkowy" bol. Ma nadzieje ze cos sie z tego rozwinie ;-)
zalecilam jej biegi po schodach to mi odpisala ze biega az sie polozne smieja, ruchy malego slabo czuje wiec moze to cisza przed burza ;-) ?
Kazalam jej rodzic i obiecalam medal za najdluzszy lutowy porod ;-)
"Hej Prezesko ! co tam u forumek lutowych ? ja sie nie odzywam bo od soboty czulam sie fatalnie. Biegunka, wymioty ...nic przyjemnego. Ju no! w nocy z pon/wt mialam regularne skurcze co 7 min. Nad ranem mi przeszly. Potem znowu sie pojawily. Pojechalismy do szpitala i znowu przeszly. Niestety polozyli mnie na oddzial i az do porodu nie wypuszcza. Wisi nademna grozba cc bo moj dziec jest na tyle duzy ze nie wiadomo czy zejdzie do kanalu wyc mi sie chce a buuuu ! pozdrow lutuffki!"
z dalszych sms:
nic z nia w spzitalu nie robia, wieczorem i w nocy znowu miala skurcze, teraz ja brzuch boli, taki "biegunkowy" bol. Ma nadzieje ze cos sie z tego rozwinie ;-)
zalecilam jej biegi po schodach to mi odpisala ze biega az sie polozne smieja, ruchy malego slabo czuje wiec moze to cisza przed burza ;-) ?
Kazalam jej rodzic i obiecalam medal za najdluzszy lutowy porod ;-)
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: