Ja rodziłam w Eskulapie 28.07.2009r. i chciałam sie podzielic moimi spostrzeżeniami. Tak więc do kliniki przyjechałam o godzinie 21.30 w dniu 27.07. miałam bóle, ale jak sie okazało nie do porodu. Zostałam przyjęta na oddział, zbadano mnie i zostałam podłączona do kroplówki (oksytocyna). I tak trwałam do godziny 0.30 (bez znieczeulenia). Aby dostac znieczulenie rozwarcie musi byc na 3 palce. O godzinie 0.30 dostałam upragnione znieczulenie(nie miałam żadnych skutków ubocznych, poza lekkim swędzeniem ciałka, ale to normalne) i tak sobie spacerowałam po korytarzu z kroplówką do około godziny 3.45. Wtedy przestało działąc znieczulenie no iokazało sie ze zaczęła sie akcja porodowa. Tak więc cały ból prodowy jednak czułam. Ale moim zdaniem gorsze były te bóle wczesniejesze gdy jeszcze nie miałam podanego znieczulenia. O godzinie 4.22 urodziłam córke. Okazało sie ze moje wodu były już zielone(podczas wczesniejeszego badania nic na to nie wskazywało) i dziecko było troszke niedotlenione. Dostało w 1 minucie tylko 4 pkt. Odrazu zastosowano wobec niej odpowiednie działania, dostała leki oraz inkubator. Po 24 godzinach miałam córke przy sobie. (miała zrobione usg główki oraz szereg badan na zatrucie ciązowe). Dr Biernacki(u niego rodzialm) zszył mnie bardzo fachowow(na Nobla tak powiedziała później moja położna z ośrodka zdrowia). Po porodzie leżay sie na sali dwuosobowej. Można poprosic o znieczulenie w zależności od siły bólu(mniejszy -Paracetamol, większy -zastrzyk). Przy pierwszej kąpieli towarzyszą Panie pielęgniarki, co jest dosyc pomocne. 31 lipca wyszłam z kliniki z moim dzieckiem. Wszystkie szczepienia jakie robione są w szpitalach są tam róweniż wykonywane. Na badanie słuchu oraz bioderek należy jechac np do centrum pediatrycznego na cyniarskiej. Dodatkowo cieszy to ze nie musiałam zabierac ze sobą tony rzeczy. Podkłady, podpaski są tam na miejscu. Moim zdaniem w eskulapie było OK. Jak sie dzieje cos z dzieckiem (a u mnie tak było) reagują natychmiast. Lekarze mili, na tyle na ile jest to możliwe. W koncu to klinika a nie klub adoracji. Pielęgniarki również były sympatyczne, mimo że jedną uderzyłam podczas porodu:-)....mam nadzieje ze mi wybaczy. Nikt nie spieszył sie z zaproponowaniem mi cesarki, mimo ze moje rozwarcie nie spieszyło sie do otwarcia......była taka ewentualność, ale z niej nie chciano korzystac. (lekarze nie chcieli). Na sali leżałam z Panią po cesarce i doszłam do wniosku ze mimo masakry jaką miałam podczas samego porodu uznaje ze cc to jeszcze gorsze piekło. Ja po porodzie (4.22) wstałam do kąpieli (10.00) bez większych problemów(przede wszystkim sama). Pani obok miała nieco gorzej . Rana bardziej boli po porodzie. Tak więc kończąc przudługą wypowiedź ja polecam eskulapa.
reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
no to ja mam juz straszny metlik w glowie dziewczyny :-)
niby rodze dopiero w marcu, ale juz przegladam opinie o szpitalach.. i nie wiem w razie czego , ktory wybrac
niby rodze dopiero w marcu, ale juz przegladam opinie o szpitalach.. i nie wiem w razie czego , ktory wybrac
Zależy kto prowadzi Ci ciąże.
Jeśli Gajewska to będzie Ci proponowała Starynkiewicza albo Wołomin, bo tam pracuje.
My chcieliśmy w Pruszkowie, wyszło inaczej, ale też warto się zainteresować, tylko tam nie ma oddziału patologii jakby coś się działo.
Jeśli Gajewska to będzie Ci proponowała Starynkiewicza albo Wołomin, bo tam pracuje.
My chcieliśmy w Pruszkowie, wyszło inaczej, ale też warto się zainteresować, tylko tam nie ma oddziału patologii jakby coś się działo.
moniSkaBe
Fanka BB :)
o jak milo czytac posta od kogos z Błonia
akurat chodze do Radiukiewicza do przychodni.
A gdzie rodzila Twoja partnerka?
akurat chodze do Radiukiewicza do przychodni.
A gdzie rodzila Twoja partnerka?
W 2005 rodziałam w szpitalu Bródnowskim na kole porodowym.Samo koło porodowe polecam .Teraz zupełnie nie wiem gdzie rodzić ,bo mam cukrzycę ciężarnych jeżeli wszystko będzie ok.to wybrałabym żelazną albo jeszcze raz bródnowski.
Cześć dziewczyny!
Kurcze ja też mam wielki problem, bo termin porodu mam na styczeń, a tu jeszcze żaden szpital nie wybrany.
Mój lekarz prowadzacy niestety nie pracuje w żadnym szpitalu - on poleca Bielański ale chyba tylko dlatego że położna z tego szpitala pracuje również z nim w prywatnym gabinecie. Sama nie wiem co myslec.
A najbliżej mam do Bródnowskiego i tak myslę tez o nim.
Czy powinnam wczesniej pojsc do szpitala i umowic sie na wizyte z polozna?
Kurcze ja też mam wielki problem, bo termin porodu mam na styczeń, a tu jeszcze żaden szpital nie wybrany.
Mój lekarz prowadzacy niestety nie pracuje w żadnym szpitalu - on poleca Bielański ale chyba tylko dlatego że położna z tego szpitala pracuje również z nim w prywatnym gabinecie. Sama nie wiem co myslec.
A najbliżej mam do Bródnowskiego i tak myslę tez o nim.
Czy powinnam wczesniej pojsc do szpitala i umowic sie na wizyte z polozna?
z tego co wiem to w brodnowskim nie ma problemu z przyjeciem do porodu, jesli chcesz miec indywidualna opieke poloznej podczas porodu to sie zglos, a najlepiej wybierz sie rowniez na szkole rodzenia przy tym szpitalu zeby lepiej go poznac (jesli taka maja)
z tego co wiem to w brodnowskim nie ma problemu z przyjeciem do porodu, jesli chcesz miec indywidualna opieke poloznej podczas porodu to sie zglos, a najlepiej wybierz sie rowniez na szkole rodzenia przy tym szpitalu zeby lepiej go poznac (jesli taka maja)
Z tego co wiem to tam nie można wynająć połoznej
reklama