kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
ja jestem umówiona z położną z Pruszkowa. I tam owszem ktoś mnie zawiezie. Ale tez trzeba się liczyć z róznymi sytuacjami, ze np będę zmuszona wezwac pogotowie. Ja nie mówię, ze koniecznie ja, w sumie hipotetyczna sytuacja. Przyjeżdża ktoś z ulicy zabrany karteką, odmawia jechania do sochaczewa i co? pogotowie już w takim wypadku z nią nie pojeździ.
Ja generalnie wyrażam tylko swoje oburzenie zaistniała sytuacją ;-)
U nas w Grodzisku była taka sytuacja jakiś czas ttemu (głosno było w tv), ze przyjechała kobieta z krwawieniem w 20 tc(chyba) a u nas nie ma odpowiedniego oddziału ani połoznictwa, a ni ginekologii. No ale ludzie nie wiedzieli, przyjechali taxi. A na ibie im powiedzieli, ze mają na własną rękę jechac do Warszawy. I oni byli zmuszeni jechać autobusem, bo pod szpitalem nie ma postoju taxi. Facet zadzwonił po karetkę i powiedział co i jak i karetka przyjechała na ten przystanek po szpitalem. I to ci z pogotowia złożyli skargę na szpital, ze pacjętce kazali autobusem jechać, nawet nagrania rozmów przekazali.
Ja generalnie wyrażam tylko swoje oburzenie zaistniała sytuacją ;-)
U nas w Grodzisku była taka sytuacja jakiś czas ttemu (głosno było w tv), ze przyjechała kobieta z krwawieniem w 20 tc(chyba) a u nas nie ma odpowiedniego oddziału ani połoznictwa, a ni ginekologii. No ale ludzie nie wiedzieli, przyjechali taxi. A na ibie im powiedzieli, ze mają na własną rękę jechac do Warszawy. I oni byli zmuszeni jechać autobusem, bo pod szpitalem nie ma postoju taxi. Facet zadzwonił po karetkę i powiedział co i jak i karetka przyjechała na ten przystanek po szpitalem. I to ci z pogotowia złożyli skargę na szpital, ze pacjętce kazali autobusem jechać, nawet nagrania rozmów przekazali.