reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale, lekarze, położne - ŁÓDŹ I OKOLICE

Przypominam, że rodziłam w Madurowiczu... :)

Ja na planowaną cc poszłam we również we wtorek :). Ponieważ na środę lista na cc była zamknięta a na czwartek były zaplanowane już dwa cięcia a więcej planowych ponoć nie robią to wrzucili mnie na piątek. W piątek cc miałam o 8.30 a w poniedziałek już wyszłam do domu także praktycznie tak jak po porodzie naturalnym. Teraz wypuszczają w 4 dobie więc na pewno dwóch tygodni leżeć się nie da :-)

Co do ochrony krocza... Chronią bo pomimo cc byłam zwiedzić porodówkę i rozmawiałam z położną. Mówiła, że starają się nie nacinać krocza chyba, że jest taka potrzeba. Bo czasem lepiej naciąć niż pęknąć :dry:
 
reklama
Hej dziewczyny!
Ja będę rodziła prawdopodobnie w Rydygierze, ale tylko ze względu znajomej położnej (tzn. moja teściowa kogoś tam zna) :rofl2: chociaż początkowo również myślałam o Madurowiczu.
Jakie macie opinie dot. Rydygiera??
 
W Rydygierze rodziłam pierwszą córkę 9 lat temu.Nie ma w sumie co pisać,bo to jest teraz zupełnie inny szpital. Pare lat temu odwiedzałam tam koleżankę i bardzo podobały mi się sale - bardzo schludne i jasne:tak:.Szpital posiada certyfikat "przyjazny dziecku",więc tam dziecko i karmienie piersia są najważniejsze.
 
Witam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie .... Ja nie jestem z Łodzi mieszkam 100km od tego miasta .... w mojej małej miejscowości i lekarzach mogę mówić same negatywne rzeczy ponieważ to przez mego prowadzącego lekarza miałam zagrożoną ciąże :( dostałam od znajomej numer do dr.Krekory zadzwoniłam umówiłam się na prywatną wizytę i pojechałam.....moje pierwsze wrażenie ... bardzo sympatyczny człowiek :) gdy Pan dr. zobaczył wszystkie wyniki moich badań które miałam robione do połowy ciąży czyli jedno badanie krwi złapał się za głowę i załamał odrazu miałam z jakies 10 badań zrobione hehe ale to dzięki temu moją ciąże udało sie dotrzymać do 37tyg :) jeździłam bardzo często do Łodzi na wizyty ale wspominam je bardzo miło i naparwde opaieka super a Pan Krekora jest wspaniałym lekarzemgodnym polecenia :) rodziłam w łodzi w CZMP mój doktor był przy porodzie a sam poród ze wszystkim trwał nie całe 2 godz :) po porodzie opieka super położne bardzo miłe .... pomagały często przychodziły pytały czy czegoś nie potrzeba nawet w nocy :) tym bardziej że miałam starcha bo jestem młodziutka i bałam sie tego wszytskiego ale co mogę powiedzieć jestem bardzo zadowolona z opieki medycznej ze strony Pana Michała i całego personelu ICZMP :) Pozdrawiam :)
 
Agusiaczek, to chyba jakis inny szpital CZMP opisujesz-nie tam, gdzie ja rodziłam:szok:. Może nie mam jakiś wiekszych zastrzeżeń, ale opieka na oddziale poporodowym moim zdaniem była fatalna.Leżałaś na oddziale Kliniki Matczyno-Płodowej tak(bo tam pracuje dr.Krekora)??
 
tak tak tam leżałam i nie pomyliłam sie RODZIŁAM W CZMP :D wiesz co moje wspomnienia są naparwde bardzo dobre ponieważ gdy dzidziusia trzeba było nakarmić w nocy bardzo miłe panie przychodziły zabierały moją córeczkę przebrały nakarmiły poczekały aż sie odbije i dopiero do łóżeczka ją kładły naparwde nie kłame bo po co może ja trafiłam na dobre osóbki poprostu :)
 
witam ponownie, już tydzień jesteśmy w domu z moim synkiem, rodziłam w Madurowiczu (cc),
ogólnie rzecz biorąc jestem zadowolona z pobytu w tym szpitalu, mam dużo do zarzucenia ale chyba bardziej naszemu polskiemu systemowi, wszystkie pielęgniarki , położne bardzo zapracowane, wszystko bardzo szybko nie było czasu na ceregiele...tak by się chciało ,,rodzić po ludzku'' ale to chyba tylko na razie w prywatnych szpitalach za dużą kasę i też nie wiadomo czy opieka medyczna by podołała..., w sumie najgorzej wspominam już czas po porodzie na oddziale noworodków opiekę nad noworodkami, najbardziej zapamiętałam dwie młode panienki, które np. nocami przyjmowały nowe noworodki i pędząc z nimi po korytarzu ,,wydzierały się do siebie''; ,,łap następne jeszcze lecę po trzy...'' trzeba dodać, ze nie zważały na to czy to noc czy dzień...i mycie tych dzieci pod kranem z prędkością światła jak sztukę mięsa...może nie mają czasu na inne zachowania.. Mój synek dopiero przy piątym kąpaniu nie płakał , po takich szpitalnych kąpielach...można mieć traume..
ech tam jak najszybciej zapomnieć, jedno jest pocieszające po pierwszym porodzie w CZMP miałam o wiele gorsze wspomnienia może byłam młodsza i wrażliwsza, tak czy inaczej wolę Madurowicz.
Gdybyście miały jakieś pytania piszcie.
 
reklama
Witajcie przyszłe mamy:-). Jestem na forum początkująca, termin porodu mam na 28 lipca 2009r. Czytam bardzo dużo, i wiem jak chciałabym aby mój poród wyglądał. Boję się jednak, że żaden szpital mi na to nie pozwoli mimo iż chce urodzić naturalnie. Czy wiecie może czy w którymś szpitalu pozwolą mi rodzic w kucki? Nie chcę również nacinania. To chyba nie jest zbyt wiele. Macie jakieś informację że gdzieś wysłuchają prośby?

Pozdrawiam was cieplutko :)
 
Do góry