reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale, lekarze, położne - ŁÓDŹ I OKOLICE

mandzia, tak to już za chwilkę i boję się oczywiście ...prawdą jest to ze trzeba być silnym, jak rodziłam w CZMP było mi bardzo ciężko bo właśnie byłam niedoświadczoną młodą mamą, mam nadzieję, ze teraz będzie inaczej na pewno jest tak, że trzeba uparcie pytać i chyba czasem na wyrost narzekać żeby cię nie lekceważono, zobaczymy jak będzie...
dziewczyny jak wrócę to napiszę jak było.
 
reklama
Witam wszystkie Dziewczyny!
Widzę, że wiele z Was zdecydowało się na Madurowicza :happy:
Ja mam termin na 29 czerwca. Chcę rodzić w Madurowiczu, bo stamtąd też mam lekarza.
No i właśnie mam pytanie:
Czy to, że mam lekarza z tego szpitala, ma jakieś znaczenie? W sensie, jakie są tego plusy?

Aha! I jeszcze jedna, ważna kwestia. Czy propaguje się w Madurowiczu ochronę krocza? I czy ja mogę się nie zgodzić na nacinanie, np. pisemnie czy coś w tym stylu? Pytam zapobiegawczo, bo boję się tego nacięcia i gojenia bardziej, niż całego porodu :-D
 
Witam wszystkie Dziewczyny!
Widzę, że wiele z Was zdecydowało się na Madurowicza :happy:
Ja mam termin na 29 czerwca. Chcę rodzić w Madurowiczu, bo stamtąd też mam lekarza.
No i właśnie mam pytanie:
Czy to, że mam lekarza z tego szpitala, ma jakieś znaczenie? W sensie, jakie są tego plusy?

Aha! I jeszcze jedna, ważna kwestia. Czy propaguje się w Madurowiczu ochronę krocza? I czy ja mogę się nie zgodzić na nacinanie, np. pisemnie czy coś w tym stylu? Pytam zapobiegawczo, bo boję się tego nacięcia i gojenia bardziej, niż całego porodu :-D


Ja mialam lekarza prowadzacego z madurowicza, i tam tez rodzilam. Niestety przed moim porodem rozchorowal sie i nie bylo go wtedy w szpitalu, wiec czy sa plusy tego nie wiem:tak: Dostalam za to numer tel. do jego kolegi w razie gdyby cos mnie zaniepokoilo, i jak juz pisalam wczesniej na porodowce opieka profesjonalna.
Mnie polozna nie chciala nacinac, wiec z tego wnioskuje ze juz odchodzi sie od tego zwyczaju, ja sama peklam i mialam 2 czy 3 szwy. Mysle ze jak powiesz sama poloznej ze nie chcialabys byc nacinana to zrobi wszystko zeby tego uniknac, z doswiadczenia tez wiem ze czasami jest to konieczne, i z mysla aby kobiecie bylo lepiej urodzic. szczerze to wolalabym byc nacieta niz sama bym bardzo pekla, to naprawde nic nie boli, nie wiesz nawet kiedy to zrobia, a gojenie tez nie jest zle:tak:
 
Dziękuję za podpowiedź :happy:
Na pewno będę prosiła położną o ochronę krocza. Oczywiście bez przesady. Jeżeli będzie taka potrzeba, to nie będę się upierać. Chodzi tylko o to, że często pierworódkom takie nacięcie wykonuje się rutynowo, zanim w ogóle będzie wiadomo, czy krocze wytrzyma. Stąd mój niepokój i pytania :happy:
 
Cypisia,ja myślałam,że poród w szpitalu,w którym pracuje lekarz prowadzący ciąże nie ma znaczenia-bo przecież to położne tak naprawdę "prowadzą" Cię przez poród.Jednak teraz zmieniłam zdanie.W CZMP było mnóstwo pacjentek tamtejszych lekarzy i niektóre miały juz np. załatwioną cesarkę albo szły szybciej na wywoływanie,jak były po terminie-generalnie nie zajmowały długo łóżka przed porodem.Ja nie miałam lekarza z CZMP,trafiłam tam pod koniec 40 tyg.ciąży i kazali mi czekać,aż się samo zadzieje.Finał był taki,że na wywołanie wzięli mnie dopiero w 43 tyg ciąży-co jest niedopuszczalne! Nawet lekarze na porodówce się dziwili,że nie trafiłam do nich wczesniej,skoro leżałam ponad tydzień w szpitalu. Poza tym,lekarze prowadzący przychodzą do swoich pacjentek po obchodzie,co tez jest pomocne. Ogólnie nie jest źle absolutnie,jeśli nie masz swojego lekarza w szpitalu,ale na pewno jest trochę lepiej,jak go masz:tak:
 
ja idę do madurowicza we wtorek. boję się ale na pewno będzie dobrze. mam mieć cc. może w piatek, chociaż trochę się martwię, bo jak dziewczyny będa przede mną w gorszej sytuacji to poczekam sobie do poniedziałku. bo w weekend chyba planowanych zabiegów nie robią nie? potem trzeba jszcze swoje odleżeć wiec może sie okazać, że w szpitalu posiedzę ze dwa tygodnie... myslicie, że to możliwe?
 
Justyna, myślę,że nie będą Cię trzymać tak długo przed cc. Nieplanowanych cesarek nie jest w końcu codziennie tyle,a te planowane są rano, więc sądzę, że nikt Ci w "kolejkę" nie wejdzie:tak:
 
strasznie się boję, że będę tam siedzieć w nieskończoność przez ten weekend... wielkidzień zbliza się wielkimi krokami. i boje się :)
 
Justyna, jak do szpitala pójdziesz we wtorek,to raczej niemożliwe,że przetrzymają Cię do następnego tygodnia-tak myślę:tak:.Będzie ok:-)
 
reklama
Do góry