Przypominam, że rodziłam w Madurowiczu... 
Ja na planowaną cc poszłam we również we wtorek
. Ponieważ na środę lista na cc była zamknięta a na czwartek były zaplanowane już dwa cięcia a więcej planowych ponoć nie robią to wrzucili mnie na piątek. W piątek cc miałam o 8.30 a w poniedziałek już wyszłam do domu także praktycznie tak jak po porodzie naturalnym. Teraz wypuszczają w 4 dobie więc na pewno dwóch tygodni leżeć się nie da :-)
Co do ochrony krocza... Chronią bo pomimo cc byłam zwiedzić porodówkę i rozmawiałam z położną. Mówiła, że starają się nie nacinać krocza chyba, że jest taka potrzeba. Bo czasem lepiej naciąć niż pęknąć
Ja na planowaną cc poszłam we również we wtorek
Co do ochrony krocza... Chronią bo pomimo cc byłam zwiedzić porodówkę i rozmawiałam z położną. Mówiła, że starają się nie nacinać krocza chyba, że jest taka potrzeba. Bo czasem lepiej naciąć niż pęknąć
