reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne - ŁÓDŹ I OKOLICE

Z tego co wiem to w madurowiczu nie mozna miec "swojej" poloznej, ale moze sie myle, ciagle tam sie cos zmienia, wiec moze poprostu pogadaj z ta polozna jesli pracuje w tym szpitalu. Nie martw sie jak pierwszy raz rodzilam to tez nie mialam poloznej i jakos poszlo, teraz moj lekarz pracuje w tym szpitalu ale i tak watpie ze trafie tak ze bedzie akurat przy porodzie. Poprostu nic innego nam nie zostalo jak urodzic;-)
Leika tak Zosia chodzi do przedszkola, ale tutaj tez mamy problem, bo moj m.nie zawsze bedzie mogl ja odbierac z przedszkola a ze mamy daleko to ciagle sie zastanawiam jak to pogodzimy i czy damy z tym rady.
 
reklama
Moj lekarz nazywa sie Adam Jerzynski, tam w madurowiczu jest ginekologow od cholery;-):-) Na usg chdze do Malgorzaty Prenc, dla mnie poprostu bomba:tak:
Zostalo mi jeszcze 3 tyg z groszami, a juz siedze jak na szpilkach, strasznie sie dluzy teraz ten czas:sorry2:
 
pan Dr Adam Jerzyński ..jest super delikatny , wyjasni wszystko ..jak leżalam w Madurowiczu z powodu kolki nerkowej w ciąży miałam z nim do czynienia ...nawet zwolnienie i mi w szpitalu on wystawiał
 
pan Dr Adam Jerzyński ..jest super delikatny , wyjasni wszystko ..jak leżalam w Madurowiczu z powodu kolki nerkowej w ciąży miałam z nim do czynienia ...nawet zwolnienie i mi w szpitalu on wystawiał


Dla mnie tez bomba, jedna z mam na watku lodzkim mi go polecila. Czasami to siedze u niego w gabinecie 45 minut, bo na kazde pytanie odpowie i wytlumaczy tak na "chlopski" rozum co i jak, nie traktuje przedmiotowo i rozumie babki w ciazy. Nigdy nie bylo zadnego problemu z jego strony i naprawde jestem baaaaaardzo zadowolona:tak:
 
dziewczyny jeżeli chodzi o ubranka dla maluszków to w Madurowiczu warto mieć swoje. te szpitalne są baaaardzoooo wysłużone - no i takie jakby z lat 80-tych. Takie maleństwo delikatne warto chyba zabezpieczyć w swoje ubranka. Pieluszki były na oddziale bez ograniczeń - dostałam nawet dla moich chłopców alantan w maści i zasypkę altek - tak na wszeli wypadek.
Jak rodziłam w lipcu to "swojej" połoznej nie można było mieć.
Magdasf1 - nie martw się ja mam młodzszą od Twojej córeczkę i bliźniaki... dasz radę...
 
Karola,ale babsko podłe-co to znaczy wszystko???:confused:Ja bym w sumie wolała, żeby szpital miał swoje ubranka, bo swoich to trzeba pilnowac...

Zyrafka, z tego co wiem w szpitalu mają ubranka dla maluszków oraz pieluszki. Musisz mieć tylko swoje chusteczki.

A co do opłacenia położnej, to niestety niemożliwe-poród przyjmuje ta, która akurat ma dyżur. I jeszcze jedno-od wakacji cesarki są przeprowadzane bez osób towarzyszących...:-(
 
mamaEmilki2005,a jakie daja pieluszki na oddziale-jednorazowe?? I jak z higieną naszą po porodzie-podkłady trzeba miec swoje,czy mozna chodzic w specjalnych majtkach poporodowych? No i opisz też opiekę pielęgniarek nad maleństwami-są chętne do pomocy??? Sory za lawine pytań,ale przynajmniej odezwał się ktoś "świeżo" po madurowiczu:-D.
 
mamaEmilki2005 a jak z położnymi?? bo nie raz sie słyszy ze są wręcz nieludzkie:-D hihi, mam nadzieje, ze w Madurowiczu można liczyc na ich pomoc i doświadczenie?? No i jak po porodzie?? Czy pielegniarki pomagają przy maluszku??:confused:pozdrawiam
 
reklama
Pieluszki dają Bella Happy. Ja podkłady miałam swoje ale podobno dają. jeżlei chodzi o opiekę i pomoc przy dziecku to nie liczyłabym na zbyt wiele... raczej liczcie na siebie - no chyba że jakaś ekstremalna sytuacja.
ja rodziłam przez CC więc kontaktu z położnymi na porodówce nie miałam. majtki poporodowe można nosić - przynajmniej po cesarce nic mi nie mówili.
pozdrawiam
 
Do góry