najbliższy szpital mam 30 km od domu to jest Konin- jeśli słyszałaś coś na temat tego szpitala, to już wiesz czemu chcę rodzić w Poznaniu.aga - nie wydaje Ci się, że to przesada jechac do szpitala 130 km? Nioe możesz wybrać szpitala w pobliżu? przecież, skoro nikt Cie nie kieruje do specjalistycznej opieki, to po co narażać siebie, maluszka a nawet potencjalnego kierowcę na 2 godzinny stres? a jak trafisz na korki i będziesz wjeżdżac do centrum kilkadziesiąt minut? Pomyślałam o powrocie ze szpitala do domu? Wysiedzisz tyle czasu? A Maluszek??
Przemyśł to, równie bezpiecznie możesz urodzić bliżej domu.
reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
nic nie słyszałam. jak poczytasz o Polnej, to podejrzewam znajdziesz tyle samo pozytywnych co i negatywnych opinii, podejrzewam tak samo jest ze szpitalem w Koninie.
Zastanów się dobrze. Co jeśli Cię nie przyjmą?
Zastanów się dobrze. Co jeśli Cię nie przyjmą?
a dlaczego mają mnie nie przyjąć?nic nie słyszałam. jak poczytasz o Polnej, to podejrzewam znajdziesz tyle samo pozytywnych co i negatywnych opinii, podejrzewam tak samo jest ze szpitalem w Koninie.
Zastanów się dobrze. Co jeśli Cię nie przyjmą?
mam stamtego szpitala lekarza, jestem w 15 t.c. a juz 2 razy tam już leżałam, bo mam zagrożoną
Antylopka
Potrojna mamuska
Jeżeli będzie ciąża zagrożona, to cie położą przed porodem na patologię ciąży i wtedy nie będziesz miala problemu. Natomiast jeżeli przyjedziesz sobie z domu do porodu, może się okazać, że nie ma miejsca na porodówce, a Ty nie jesteś w trakcie porodu. Myślisz, że jedyna masz lekarza z Polnej? Co to ma za znaczenie?
- Dołączył(a)
- 18 Listopad 2009
- Postów
- 1
"Lepiej miec mniej mily personel,ale urodzic szczesliwie, miec dobrych fachowcow i w razie czego najlepszy sprzet niz miec babrzaca sie rane, byc zarazonym roznymi niefajnymi chorobami(wzw typu c, gronkowiec)."
Gronkowca to teraz możesz wszędzie złapać, na Polnej też, mój synek właśnie tam złapał i teraz walczymy. A poza tym to jestem zadowolona z tego szpitala, personel profesjonalny, rana szybciutko się zagoiła, każda położna z którą miałam kontakt pomagała w karmieniu
Gronkowca to teraz możesz wszędzie złapać, na Polnej też, mój synek właśnie tam złapał i teraz walczymy. A poza tym to jestem zadowolona z tego szpitala, personel profesjonalny, rana szybciutko się zagoiła, każda położna z którą miałam kontakt pomagała w karmieniu
Antylopka
Potrojna mamuska
dorka - jak przed porodem napisałam, że będę rodzić na Polnej bo mi zalezy na fachowości, a nie uprzejmości, to wywołałam burzę: Że może lubie jak ktos na mnie wydziera itp. A ja chciałam mieć pewność, że w razie problemów czy powikłań (których nie było i nic nie wskazywalo, że miałyby wystąpić) nikt mnie nie rozdzieli z maluszkiem - ja w jednym szpitalu, a muluch w klinice zakażeń nowordoków na Polnej. I utrzymuje to do tej pory. Ale żeby jechac 140 km do porodu, a potem z 3-dniowym maluszkiem na powrót do domu, to dziwne dla mnie...
dla Ciebie to dziwne, a dla mnie to normalne. 140 km autostradą to jest około godzinka jazdy tyle samo spędzacie Wy w korkach w Poznaniu. każdy ma swoje zdanie i każdy sam podejmuje decyzję i nie podoba mi się takie potępianie. ty wybrałaś Polną ze względu na fachowość to co ze ja mieszkam 130 km to nie mogę? mam rodzić w szpitalu na wsi?
Antylopka
Potrojna mamuska
jak dla mnie to możesz rodzić w klinice w szwajcarii
Po prostu nie nalezy sie nastawiac, że będzie super, bo będziesz na Polnej. Poczytaj ile osób ma fatalna opinie o tym szpitalu, a ile dobrą o Tobie znacznie bliższym.
Po prostu nie nalezy sie nastawiac, że będzie super, bo będziesz na Polnej. Poczytaj ile osób ma fatalna opinie o tym szpitalu, a ile dobrą o Tobie znacznie bliższym.
mama mikolaja
Fanka BB :)
w szpitalu na polnej spedzilam 12 lat !!!!!!!!!!!!! i nic mi nie pomogli tylko wyciagali kase i robili nadzieje NIGDY NIECHE TEGO SZPITALA OGLADAC !!!
reklama
Witajcie mamusie PAULLLA Ja rodziłam na Raszei dwa miesiące temu. Urodziłam córeczkę Wiktorię Również miałam lekarza z tamtego szpitala i na opiekę nie mogę narzekać. Naprawdę położne super bardzo miłe sympatyczne i pomocne. podczas porodu trochę pokrzyczałam, ale nikt nie zwracał na to uwagi a rodziłam z mężem. na początku zapytali czy chodziłam do szkoły rodzenia powiedziałam że nie to od razu położne pokazały i nauczyły jak oddychać.Zarówno opieka w trakcie porodu jak i po porodzie rewelacja, nawet jak moja córcia płakała w nocy to położna sama przyszła uspokoić dziecko zrobiła masażyk brzuszka - nie musiałam wołać o pomoc. Polecam ten szpital. :-)
Podziel się: