reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale i prywatne kliniki POZNAN

reklama
Czy ktoras z Was spotkala sie z zakwestionowaniem zalecen do cc na Polnej,ewentualnie w św.Rodzinie?Mam zalecenie od pulmnologa,sam gin chcial aby ten lekarz sie wypowiedzial na temat mozliwosci urodzenia przeze mnie SN.Moje pytanie stad,gdyz spotkalam sie z opisem sytuacji,kiedy lekarze przyjmujacy na porodowke,nie uznawali zalecen okulistow.Moj lekarz mi tez powiedzial cos takiego,ze moze sie zdarzyc,ze mimo zalecen,bede rodzic normalnie.Wszytsko zalezy od tego w jakiej fazie porodu dojade do szpitala.

I druga rzecz.Czy ktoras z Was miala zdiagnozowane lozysko przodujace,czy to prawda,ze zawsze przy cesarce z tego powodu jest pelna narkoza?

Czy mozecie mi powiedziec,ile trzymaja po cc na Polnej,ew. w sw.Rodzinie?W jaki sposob czesciej znieczulaja do cesarki?
Czy ktoras z Was chodzi do dr Kuligowskiego?Co o nim myslicie?

dzieki z gory za odpowiedzi.Katka
 
wiem tylko ze w sw rodzinie trzymaja po cesarce 5 dni...niewiele tego, ale zawsze cos ::) moja polozna i gin powiedzieli mi ze jesli badanie dna oka wykazalo by ze cos nie tak, albo wada pow-5 to cc bo sie moze siatkowka odkleic...wiec w sumieTwoj gin powinien zadecydowac czy kwalifikujesz sie na cc z tego powdou
 
dzieki za odpowiedz :)
jak pisalam nie mam szalecen do cc od okulisty,lecz od pulmnologa.Gin kazal mi to zaswiadczenie przyczepic do karty ciazy,ale jak sam mi powiedzial,moze sie zdarzyc,ze jakis lekarz przyjmujacy mnie na izbie przyjec porodowki,moze tego nie uznac.Stad moje pytanie,czy spotkalyscie sie z tym,zeby nie uwzgledniono takiego zalecenia.

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
 
Witam. Ja już właściwie zdecydowałam się na Polną, ale czy wie ktoś jakie są tam opłaty za znieczulenie, poród rodzinny itp.?
 
poród rodzinny na Polnej kosztuje 150 zł, niestety nie wiem ile kosztuje znieczulenie, bo nie korzystałam
jest 8 sal jednoosobowych
ja rodziłam 11 dni temu, ale przed porodem leżałam kilka dni na obserwacji
w tym czasie 2 razy zamknęli izbę porodową ze względu na ogromną ilość porodów :(
może się tak zdarzyć, że kobietę rodzącą odeślą z kwitkiem do innego szpitala :(
 
Witam!
Mam pytanko: w listopadzie mam rodzić. Wybór padł na Polną, bo tam też pracuje mój lekarz. Nie wiem jednak, czy powinnam dodatkowo postarać się o położną?
Jestem okropną panikarą... Bardzo boję się porodu...
Ostatnio lekarz powiedział, że dzidziuś jest dość duży, a ja jestem dość drobna i wąska w biodrach, więc nie wróży mi porodu naturalnego. Wszystko jednak ma się okazać "jak już przyjmiemy Panią na oddział" - to jego słowa.
I co w takiej sytuacji? Tą położną lepiej mieć?

A może któraś słyszała coś o dr Michale Pawlaczyku? To właśnie mój gin.

Z góry dziękuję za rady.
 
Witam,

ja miałam położną opłaconą ale z tego co słysze teraz jest problem bo położna która nie jest na dyżurze nie może być przy porodzie. Lepiej się zastanowić czy na pewno uda sie "wstrzelić" w dyżur naszej położnej a co jeśli nie?

Pzdr.
 
Ha! To rzeczywiście robi się mały problem.
Z jednej strony to dobrze, bo może ukróci to opłacanie sobie położnych. Pomimo tego, że sama zastanawiam się nad tym, czy sobie jakiejś nie znaleźć, to jestem przeciwniczką takiego czegoś. Dlaczego ktoś, kogo na to stać, ma być inaczej traktowany w publicznym szpitalu?
Choć nas akurat za bardzo nie stać na tę "usługę" (mąż ma pracę tylko do... listopada), ale strach i panika to coś, co mnie po prostu rozwala.

I co, mam komuś zapłacić, a tego kogoś nawet przy mnie nie będzie? A później co? Przecież głupio prosić o zwrot pieniędzy...
 
reklama
Popieram. Zastanawia mnie jedno. Dlaczego te osoby, które wszystkim za wszystko płacą w publicznym szpitalu nie pójdą do prywatnych???? Mnie nie stać na takie wydatki...
 
Do góry