reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Przed porodem wypełniasz plan porodu, tam są różne pytania m.in. o pozycje przy porodzie i nacięcie. Mnie położna pytała przed samym finałem w jakiej pozycji chciałabym rodzić także myślę że tutaj jest pole do manewru. Natomiast jeśli chodzi o nacięcie krocza to sytuacja w moim przypadku wyglądała tak, że ja nie chciałam być nacinana ale, że to był mój pierwszym poród położna doradziła mi żeby jednak zrobić małe nacięcie niż miałoby coś pęknąć niekontrolowanie i narobić więcej szkód.
 
reklama
a w jakiej pozycji najlepiej rodzic? a jesli chodzi o znieczulenie, to jest ono darmowe i można ewentualnie o nie poprosić czy lepiej dzielnie znosić ból?
 
Znieczulenie w kregosłup jest darmowe na Kopernikia - nie płacisz za nie nic. Ale zaznaczesz w planie porodu. Ja mam już termin cesarki wpisany - 22 listopada dopiero... no nie wiem czy donoszę do tej daty - będzie to skończony 39 tydzień już a to moja trzecia ciąża... Ech:)
 
Colaja, ja mam termin porodu na 18.11 , jak na razie poród sn to może się tam gdzieś spotkamy...to moje pierwsze maleństwo to obecność takiej doświadczonej mamy gdzieś w pobliżu byłaby super sprawą..

a mamy które się zdecydowały na znieczulenie mogą napisać swoje odczucia, czy faktycznie dużo to daje, łagodzi ból itd i czy potem nie ma problemów z bólem w kregosłupie po tym zastrzyku itp
 
ja miałam podawane znieczulenie w dwóch dawkach ale końcówka była można powiedzieć na żywioł;P moim zdanie fajnie jest rodzić w znieczuleniu;) może od początku.. najpierw anestezjolog umieszcza w odcinku krzyżowym kręgosłupa wenflon z taką długą rurką (nie jest to za przyjemne uczucie ale da się wytrzymać) następnie podaje znieczulenie, w moim przypadku od podania znieczulenia nic kompletnie nie czułam ani jednego skurczu, nogi są trochę `miękkie` ale spokojnie można chodzić. Po pierwszej dawce nie czułam nic przez jakieś 2,5 godziny po czym zaczęłam odczuwać lekkie skurcze. Gdy doszło do momentu aż skurcze były dość silne, podali mi drugą dawkę tutaj już coś czułam mogłabym to porównać do bóli miesiączkowych.. Końcówka już była na żywioł ale powiem szczerze że dzięki zzo nie wymęczyłam się bardzo przy porodzie i nie mam traumy związanej z bólem czy samym rodzeniem. Jeśli chodzi i to co się czuje po wszystkim w moim przypadku byłam trochę osłabiona ale raczej nie przez znieczulenie tylko z głodu hehehe;P jedynym problem jaki miałam po wszystkim to to że nie wyciągnęli mi od razu wenflonu i strasznie mi przeszkadzał i trochę bolał mnie krzyż, mówią że po zzo może boleć głowa w moim przypadku nic takiego nie miało miejsca. Wiadomo każda z nas jest inna, ma inna tolerancję na ból, i każda może to odczuwać inaczej. Ja polecam zzo jest to naprawdę fajna sprawa;)
 
Cześć dziewczyny, szukałam szukałam i was znalazłam. Jestem w 36 tyg ciąży, to moja pierwsza i będę rodziła na Kopernika.
Termin porodu mam na 5.11.2013, ale idę raczej w kierunku CC ze względu na pośladkowe ułożenie dziecka.
Mam pytanie może któraś z Was mi odpowie, czy po planowanej cc kobieta trafia na salę po porodową razem z dzieckiem, nie rozdzielają dziecka? I jak z obecnością męża przy zonie i dziecku? I czy szybko sie dochodzi po planowanym cc przed akcja porodową.
 
aniavw Super, mi się przydały Twoje informacje, a możesz ocenić czy zawsze po cc trafia się najpierw na po operacyjna a dopiero później na po porodowa salę? Czy możliwe jest żeby trafić od razu na salę po porodową. Pytam się bo zależy mi na obecności męża po porodzie a z tego co piszesz to na sali po operacyjnej nie ma takiej opcji.
Życzę Wam zdrówka :-)
 
Psotka,

po każdej operacji trafisz najpierw na salę pooperacyjną. Na szczęście!

Bezpośrednio po zakończeniu cc nadal nie będziesz miała czucia, nie będziesz nawet czuła cieknącej z Ciebie krwi, już nie mówiąc o zmianie podkładu czy zrobieniu czegokolwiek tam w dole.
Jak zacznie puszczać znieczulenie to przyjdzie ból, potworny ból. Ból pociętego brzucha i ból obkurczającej się macicy. Na pooperacyjnej jesteś cały czas pod obserwacją, dostajesz leki póki ból jest do opanowania.
Na pooperacyjnej jest cisza i spokój i możesz spać. Spać, spać, spać - tego jednego trzeba po cc. Na poporodową na pewno Cię przewiozą. I tam już będzie mniej ciszy i spokoju.

Wyobraź sobie, że jesteś świeżo po operacji, która dla organizmu jest ogromnym stresem - stresem w znaczeniu biologicznym i zamiast się regenerować leżysz na sali poporodowej a do współlokatorki przychodzi 5 osób na raz [zdarza się] do tego płacze dziecko, położne nie widzą Cię, bo mają jeszcze kilkanaście innych pacjentek...

Po co Ci to?
Trzymam kciuki, żeby dziecko się obróciło i żeby problem sam się rozwiązał ;-)
 
To może ja też się wypowiem na temat zzo :) Plan był, że miałam rodzić naturalnie... po odejsciu wód podano mi znieczulenie i uprzedzam, że nie jest to tam taki sobie rótki zastrzy tylko to trochę trwa i boli, jest to bardzo nieprzyjemne uczucie takiego rozpierania w kręgosłupie, mi się wydawało że trwało to ok.5 min... ale wiecie byłam oszołomiona porodem więc mogę się mylić. I ja chyba jestem jakaś felerna bo mi zzo pomogo delikatnie tylko na 2-5 skurczy... kolejną dawkę dostałam po 3h i ta już mi nic nie pomogła :/ ale każdy organizm jest inny więc może miałam pecha :) Mój 30h poród zakonczył się cc, brak postępuporodu. Jedyne co mogłabym polecić to stójcie pod prysznicem ile możecie i polewajcie wodą odcinek krzyżowy! Pomaga! Mi po zzo nie pozwalali wstawać w ogóle więc może dlatego te skurcze były takie silne :/
Co do sali pooperacyjnej po cc jest dokładnie tak jak napisała Jordgubbe, po operacji będziesz marzyła o tym żeby wypocząć! :-) I jak jest miejsce na oddzile i nie masz żadnych komplikacji po cc to przewożą Cię po 6h więc moim zdaniem to i tak szybko :)
 
reklama
No zawsze jest pooperacyjna tak od 2 do 6 godzin - zależy ile jest cięć, zabiegów i zalezy jak się my czujemy:) Na pooperacyjną niby nie może nikt wejść - u mnie w 1997 i 2002 był mąż - nie siedział długo ale ok po poł godziny - potem spałam - nie pamietam ale obudziłam sie juz na zwykłej sali i przywieźli maluchy i sięzaczęło - także odpoczywanie na pooperacyjnej jest wskazane:)
 
Do góry