reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Nestka! Heheheh, ale się dośmialam.... u nas na weekendowej SR w czerwcu akcja na sali porodowej z symulowaniem parcia przez jedną z dziewczyn wyglądała dokładnie tak samo. Mało tego panowie, widząc na co się zanosi zaczęli uciekać (tj wychodzić z sali) Szczerze mówiąc sama odruchowo schowałam się za męża, nie chcąc być "wywołana do parcia" przez panią położną. Ćwiczenie to jednak było bardzo przydatne i obrazowe. Zawsze jakoś inaczej sobie wyobrażałam 2 faze porodu. A co do pani od ćwiczeń to jak powiedziała jedna z kursantek " ona ma w sobie tyle energii, że mogłaby urodzić za nas wszystkie".

 
reklama
Byłam dziś na wizycie i ginka mowiła, że nowe porodówki są naprawdę super. Później rozmowa zeszła na temat znieczulenia i jak powiedziałam że skłaniam się do gazu rozweselającego to zrobiła dziwną minę. Mega zaskoczona była jak powiedziałam że taka informacja podana jest na stronie szpitala. Nie umiała sie do tego odnieść ale coś tu musi być nie tak kolorowo jak mi się wydawało. A Wy macie jakieś pewne informacje na ten temat?
 
witam,
czytam to forum od kilku dni, bo sama chcę rodzić na Kopernika. Co do znieczulenia, to ja w ogóle chciałabym bez... zobaczymy co z tego wyjdzie :) Termin porodu mam na 17 lipca. Słyszałam od koleżanki i lekarza, że sale porodowe wyremontowane i praktycznie w każdej może odbyć się poród rodzinny (bardzo chcę rodzić z mężem). Natomiast słyszałam, że sale poporodowe są nie fajne, tzn. są też 6 osobowe, łazienka wspólna ze wszystkimi (nawet odwiedzającymi) i mieści się na korytarzu. To mnie troszkę martwi. Czy słyszałyście, a może widziałyście jak wygląda to faktycznie?
 
Pewne jest to, ze taka forma znieczulenia na Kopernika jest. Tak jak pisalam wczesniej, dopiero od kilku miesiecy i moze dlatego nie m ajeszcze wielu zwolennikow. Jak zobaczylam dokumenty do podpisu przy ZZO, posluchalam pani anastezjolog i uslyszalam, ze trzeba lezec plackiem te kilka godzin to juz mi sie odechcialo. Nie chce zadnej z nas zniechecac, poprostu wole gaz i mam nadzieje, ze na mnie zadziala. Mialam wczoraj wizyte, ale za pozno weszlam na forum, wiec lekarza nie dopytalam. Podobno porodowka super, tylko jakies straszne oblezenie od poniedzialku. Moj lekarz sam mi zaproponowal wybranie awaryjnego szpitala, bo roznie moze byc, wiec chyba dzisiaj bede musiala spakowac 3-cia torbe. Masakra. Poporodowych nie wiedzialam, ale mysle, ze sporo prawdy w tym co pisze Brzuchata. Co myslicie o Siemiradzkiego?? a moze Ujastek, tylko dla mnie to strasznie daleko. Na koniec sie pochwale ;) Maly wazy ok 2700 i wg lekarza jest juz donoszony, choc jeszcze troche posiedzi.
 
Ja jako awaryjny szpital biorę pod uwagę Żeromskiego. Poczytałam trochę na forum na jego temat i raczej w razie czego tam się zdecyduję.
O Siemieradzkim słyszałam też raczej dobre opinie, a Ujastek... ostatnio ponoć zrobiła się tam fabryka urodzeń. Znajoma rodziła w grudniu, to nie była zadowolona i odradzała mi ten szpital. Ale, że nigdy nie brałam go pod uwagę, to trudno mi coś więcej powiedzieć.

Nestka, to teraz już obie będziemy siedziały jak na szpilkach:) Maleństwo ładnie już u Ciebie waży:)
Ja teraz przy każdym skurczu zastanawiam się czy to już... :)
 
Katarina a na Zeromskiego trzeba miec torbe dla malucha prawda?? musze cos poczytac na forum, mi lekarz polecal siemiradzkiego. Nie ma bladego pojecia co wybrac, a torbe i tak spakuje na wszelki wypadek.
 
o Żeromskim też słyszałam dobre opinie od koleżanek, tylko tam raczej nie dają znieczulenia. Położne są fajne i pomagają przy porodzie. Koleżanka rodziła tam dwa razy - diw pierwsze porody miała w innym szpitalu i była cięta (jest bardzo drobna) a w Żeromskim położne je pomogły i nie musiała być nacinana. O Siemieradzkim też słyszałam dobre opinie, tylko jeśli się nie mylę tam trzeba za wszystko zapłacić - za znieczulenie, za poród rodzinny, ewentualnie swoją położną...
 
reklama
Nestka, to z forum Żeromskiego, co trzeba zabrać dla dzidziusia:
"* dla dziecka:
- 5 pieluch tetrowych

- pampersy (ja miałam całą paczkę, na początku przebierasz przy każdym karmieniu więc ok. 8 razy na dobę)

- husteczki nawilżane do pupy (ja miałam bambino ale nie polecam bo one szybko schną, najlepsze są zielone pampersa na początek, potem już używałam babydream z rossmana) - - maść do pupy dają u nas w szpitalu

- ubranko na wyjście (generalnie w naszym szpitalu nie wymagają więcej ubranek, po porodzie ubiorą Ci maluszka w ubranko szpitalne, za duże i nijakie takie ale i tak będzie Ci wszystko jedno, bo bedzie najpiękniejsze na świecie a przynajmniej nie wrócisz z górą prania do domu, dziecko będą Ci też przebierać przy każdej codziennej kąpieli oraz na Twoje życzenie, jak naprzykład się obsiusia ale.. ja Ci polecam, żebyś sobie wzięła przynajmnie jedno ubranko ekstra, bo po świeże trzeba chodzić na noworodki a jak np. obsiusia Ci się w nocy to średnio Ci się będzie chciało, albo jak się obsiusia dwa razy pod rząd to tak trochę głupio chodzić i się co chwilę prosić ;))) weż dodatkowo skarpeteczki i niedrapki, jakby Twoje dzieciątka było małym zmarzluszkiem jak moja Natka, której pielęgniarki założyły na łapki dwie różne zawielkie skarpety ;p"


 
Do góry