reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpial w którym rodziłyście/zamierzacie rodzić?

Cześć dziewczyny, ale mnie zaskoczyłyście informacją, że Rydygier zamknięty. Słyszałam że jest zakaz wstępu odwiedzającym oraz nie ma chwilowo porodów rodzinnych ale że zamknięty dla rodzących ????
Rydygier jest faktycznie otwarty dla rodzących. Ja też źle zrozumiałam lekarza, ale byłam u niego wczoraj i powiedział, że normalnie przyjmują, tylko Sanepid faktycznie na jakiś czas kazał zamknąć dla odwiedzających, bo mieli 2 ciężarne z grypą i nie chcieli, żeby pozarażały więcej osób.
Witam serdecznie...mi do porodu zostały max 2 tygodnie i chciałabym się dowiedzieć czy w Madurowiczu dają znieczulenie to zewn.Mi mój lekarz powiedział,że jak trafie od rana to są większe szanse niż wieczorem,a jak to jest w praktyce....może któraś z Was wie?
pozdrawiam
Z tego co ja wiem tylko w Matce Polce. Był jakiś czas temu w Wyborczej artykuł o znieczuleniach do porodu. Poszukaj sobie. Tam też było napisane, że tylko MP i Salve dają znieczulenie. W innych szpitalach można dostać znieczulenie ze wskazań medycznych, ale jeden lekarz powiedział, że ból nie jest wskazaniem medycznym:no:
 
reklama
Dziękuje Wam ślicznie za odpowiedź.Ja chyba jednak zamierzam rodzić w Madurowiczu.Może i bez znieczulenia też będzie ok.To nie pierwszy mój poród....i może dlatego jeszcze bardziej się boje,bo wiem co mnie czeka...
 
Co do Rydygiera to potwierdzam ostatnie wieści. Porody rodzinne są i odwiedziny również są-oczywiście na zasadach takich jak wcześniej czyli, że na salę do mamy i maluszka wstępu nie ma nikt, ale mama może wyjść do gości i dziecko w drzwiach pokazać. Z tego co pytałam to grypy nie mają. Leżałam tam przez święta :wściekła/y: na OCP i stwierdzam, że położne bardzo miłe ( w zdecydowanej większości) i lekarze również. Szpital czysty i schludny jedzenie ok tylko trochę mało :sorry2: Niestety w ogóle nie mają podkładów porodowych i trzeba samemu-tłumaczą się końcem roku i cięciami NFZtu... cóż zrobić-trzeba się samemu zaopatrzyć i tyle :tak:
 
Co do Rydygiera to potwierdzam ostatnie wieści. Porody rodzinne są i odwiedziny również są-oczywiście na zasadach takich jak wcześniej czyli, że na salę do mamy i maluszka wstępu nie ma nikt, ale mama może wyjść do gości i dziecko w drzwiach pokazać. Z tego co pytałam to grypy nie mają. Leżałam tam przez święta :wściekła/y: na OCP i stwierdzam, że położne bardzo miłe ( w zdecydowanej większości) i lekarze również. Szpital czysty i schludny jedzenie ok tylko trochę mało :sorry2: Niestety w ogóle nie mają podkładów porodowych i trzeba samemu-tłumaczą się końcem roku i cięciami NFZtu... cóż zrobić-trzeba się samemu zaopatrzyć i tyle :tak:
Miło poczytać pozytywne wiadomości od kogoś kto tam leżał. Chociaż oczywiście leżenia nie zazdroszczę i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:tak:
A w podkłady i tak się zaopatrzyłam swoje, więc się nie przejmuje:-)
 
Hej dziewczyny....na poczatku gratulacje dla wszystkich kobietek, które mają już za sobą to a jak że cudne przeżycie jakim jest poród:szok: Ja już jeden mam za sobą i chociaż myślałam, że już nigdy więcej, dopadło mnie niestety bądz stety drugi raz....poród na czerwca planowany.W związku z tym mam pytanie do wszystkich pań z Łodzi lub tych które rodziły w Łodzi, który szpital mogłyby mi polecić.Ja mieszkam 35km.od Łodzi tj.Łask i mam bardzo złe wspomnienia z tego szpitala-doprowadzili do tego,że na samą myśl o ponownym rodzeniu uginają mi się nogi...Proszę więc Was dziewczyny o jakąś podpowiedz apropo szpitali w ŁODZI-gdzie ewentualnie można liczyć na znieczulenie, miłą opiekę bądz własną położną gdybym chciała chociażby za kasę-bo pewnie na dobroć za darmo nie ma co liczyć:-( Z góry dziękuję
 
nikita witam Cię serdecznie. Ja również mieszkam w Łasku, już od roku. W październiku rodziłam drugie dziecko (pierwsze w CZMP) w szpitalu im. M. Kopernika w Łodzi. Dojazd z Łasku zajmuje ok 30-45 minut. Polecam ten szpital z całego serca. Po pierwszym porodzie zakończonym cesarką urodziłam drugie dziecko naturalnie, w towarzystwie fantastycznej położnej i mimo oczywistego bólu mogę stwierdzić, że było to dla mnie najpiękniejsze w życiu wydarzenie. Wszystkie położne w tym szpitalu są rewelacyjne. Porodówka malutka, wygląda "mało nowocześnie" ale podejście personelu do rodzącej rodem z akcji Rodzić po Ludzku :). Mała uwaga, przyjmują porody po skończonym 36 tygodniu ciąży ze wzgledu na brak sprzętu do ratowania wcześniaków. Jeśli ciąża przebiega ok to polecam z czystym sumieniem. Jak masz jakieś pytania to pisz na PW. Pozdrawiam :blink:
 
to widzę ze dobrze wybrałam też chce rodzić w Koperniku..boje się tylko że miejsca akurat nie będzie bo to mała porodówka..a termin mam na kwietnia
 
witam, ja mam termin na 25 kwietnia, nadal nie wiem gdzie mam rodzic, w gre wchodzi matka polka, madurowicz. nie moge sie zdecydowac. myslalam o rydygierze ale jak pomysle ze na sale nie moze wejsc mąż, to niezbyt mi sie to podoba. rozumiem przeciwdzialanie zakazeniom i chronienie dzieci przed zarazkami,ale bez przesady. czasem po porodzie kobiet moze sie slabo czuc i potrzebuje lezec, i kto ma wtedy jej cos podac,pomoc?
 
Ja też się zdecydować nie mogłam, ale zdecydowały względy praktyczne. Po prostu do Madurowicza bliżej. Już starczy, że Mania nie będzie miała mamy na kilka dni, to niech tata nie marnuje czasu na dojazdy, tylko z nią trochę więcej posiedzi. Także będzie Madurowicz po raz drugi. Zobaczę, co przez 2 lata się zmieniło ;-)
 
reklama
Wampi odnośnie porodu w Koperniku.
1/ Rodziłam tam w październiku choć moim lekarzem prowadzącym była dr z Madurowicza. Zostałam przyjęta w trakcie akcji porodowej. Przy rejestracji nikomu nie mówiłam, że jestem umówiona z położną. Oddział porodowy jest malutki ale ja byłam zdeterminowana rodzić w tym właśnie szpitalu i umówiłam się z położną, że jak będą problemy z przyjęciem z powodu braku miejsca to mam do niej dzwonić. Na szczęście nie było takiej potrzeby.

2/Poród rodzinny jak najbardziej mile widziany. Nic się nie płaci dodatkowo. Ubranko dla Taty ma być czyste i jasne. Nie trzeba kupować żadnego fartucha i.t.p. Odwiedziny w październiku jak rodziłam też nie stanowiły problemu. Nie wiem jak jest teraz.

3/Uwaga w Koperniku noworodki przebywające na oddziale nie są ubierane we własne ubranka. Zamiast tego pielęgniarki zakładają im szpitalny kaftanik, owijają w tetrówki, a następnie w kocyk. Dzidziuś tak owinięty jest spokojny, mniej płacze i jest to wygodne dla Mam - lepiej zostawić wyprane i wyprasowane ubranka w domu. Podobnie z pielęgnacja tj przewijaniem, kąpaniem, wszystko robi personel. Mama ma tylko wypoczywać i karmić Co 3 godzinki zawozi się dzidziusia do pielęgniarek i prosi o przewinięcie. Naprzewijacie się jeszcze w domku :-). Mi to odpowiadało. Dla dziecka weźcie pieluchy, krem do pupy, chusteczki i ubranko na wyjście. Ewentyalnie jakaś cienka czapeczka i ciepłe skarpetki bo na oddziale tego brakowało. Praktykuje się oczywiście rooming in ale zawsze można poprosić aby pielęgniarki zaopiekowały się dzieciątkiem przez jakiś czas kiedy np chcemy iść pod prysznic czy zdrzemnąć się troszeczkę. Personel nie robi z tego powodu problemu.

4/Weźcie ze sobą podkłady na łóżko (takie 60x90 cm) i wkładki drogie Mamy. Tego w Koperniku niestety nie zapewniają. Koszule na poród i po też weźcie swoje.
 
Do góry