Czesc...
Ja już dawno rozpakowana
)Rodziłam w madurowiczu, bo jak pisałam wczesniej kopernik zamkniety od 14 grudnia a ja miałam termin własnie na ten dzień no i lekarza z tego szpitala dlatego chciałam w koperniku, no ale nie mogłam tam wiec 14 gr. z bólami pojechaliśmy do madurowicza, ale poród rozwinął się 15 gr.
Obawiałam się, ze nie mając lekarza w maduroiczu będę jakos gorzej traktowana, ale powiem Wam, że nie czułam się tam jakos "odtrącona". Fakt, ze dziewczyny, które miały tam lekarza swojego były przez niego odwiedzane, ale mną też sie zajmowali, byli mili i w ogóle. Na porodówce też trafiłam na fajną położną mimo że byc może byłam nie do zniesienia bo mdlałam z bólu, ale ani razu nie powiedziała mi nic niemiłego. Jedynie lekarz szyjący był okropny, bo naprawdę byłam tak wykończona z bólu i bolało mnie każda czesc ciała a on się jeszcze dziwił, że ja marudna-ech....
Na sali poporodowej tez miło, dziecko od samego początku jest z matką i biorą je tylko do kąpania, reszte robi sie samemu przy nim. Po cesarce chyba dają trochę później dziecko.
Jeśli chodzi o odwiedziny i porody rodzinne to nie było z tym problemu-tzn porody rodzinne są, a odwiedziny popołudniami i po jednej osobie do pacjentki. Ale to i dobrze bo nie ma tłumów, a i samemu mozna w miedzy czasie jak maluch śpi zdrzemnać się
Na izbie przyjeć trochę mało sympatycznie było, ale to moze dlatego ze w nocy przyjechalismy i wszyscy zaspani...
Ogólnie jestem zadowolona z tego szpitala
W razie jakis pytań pytajcie