LauLau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2009
- Postów
- 2 586
Beti, żeby tylko chrapała
repertuar ma baaardzo bogaty: jęczy, stęka, charczy, popłakuje , beka, puszcza bąki itp, itd ;-)ogólnie w ciągu dnia ma bardzo niespokojny sen ...
na szczęście przychodzi do nas na prawdę super położna i pytałam, czy to normalne ... powiedziała, że jak najbardziej, więc się nie martwię
a co do czuwania, to u nas ostatnio się też wydłużyło ... zwłaszcza przed południem głównie wisimy na cycu i poznajemy świat
ale nocki, z wyjątkiem kilku dni kryzysu laktacyjnego, przesypiamy ładnie ... średnio karmienie co 3-4 godzinki i dalej lulu :-)
agagsm, ja też czasami zabieram małą do nas do łóżka, bo w nocy najwygodniej mi karmić na leżąco ... i czasem nam się tak z niunią przyśnie do rana ... ale nie widzę w tym problemu, bo w łóżeczku dalej chętnie śpi ;-) a jak nie śpi, to też ją z M trochę nosimy, bujamy itp ... czasami aż mi szkoda ją tak samą w łóżeczku zostawiać ... wolę ją ponosić po domku, mówić do niej i pokazywać różne rzeczy ... bo ostatnio zauważyłam, że powoli zaczyna dostrzegać przedmioty i zwracać na nie uwagę ... więc czemu ma leżeć i patrzeć tylko w swoją karuzelę i sufit, jak wokół jest tyle ciekawych rzeczy :-)

na szczęście przychodzi do nas na prawdę super położna i pytałam, czy to normalne ... powiedziała, że jak najbardziej, więc się nie martwię

a co do czuwania, to u nas ostatnio się też wydłużyło ... zwłaszcza przed południem głównie wisimy na cycu i poznajemy świat

agagsm, ja też czasami zabieram małą do nas do łóżka, bo w nocy najwygodniej mi karmić na leżąco ... i czasem nam się tak z niunią przyśnie do rana ... ale nie widzę w tym problemu, bo w łóżeczku dalej chętnie śpi ;-) a jak nie śpi, to też ją z M trochę nosimy, bujamy itp ... czasami aż mi szkoda ją tak samą w łóżeczku zostawiać ... wolę ją ponosić po domku, mówić do niej i pokazywać różne rzeczy ... bo ostatnio zauważyłam, że powoli zaczyna dostrzegać przedmioty i zwracać na nie uwagę ... więc czemu ma leżeć i patrzeć tylko w swoją karuzelę i sufit, jak wokół jest tyle ciekawych rzeczy :-)