reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepionki

reklama
Hej tak czytam o tych szczepieniach i mój Wojti miał teraz to szczepienie na półtora roczku 3 wkłucia i jak nigdy nie reagowął normalnie wszystko było nawet zero zaczeriwnienia, to teraz jedna rączka spuchła czerowne wokoło twarde dotknąć nie dał... zeszło mu już zaczerwieninie, ale nadal ma twardą kulkę w środku sporą i nie da zabardzo sobie tego rozmasować, robiłam okład z octu z wodą i smarowałam fenizstilem, myslałm że zeszlo, ale to stwardnienie mnie martwi. aaaa i miał ponad 38 stopni na drugi dzień a skołowany był prawie tydzień jak nei moje dziecko senne zamulone płaczliwe/... :(
 
Strip,ale już "doszedł do siebie"?Bidulek....:(((.Ta "kulka " chyba powinna za jakis czas sama się rozejść...jak nie,pytaj lekarza.Nam piguły w gabinecie polecały okłady z sody oczyszczonej na taki odczyn,ale nie wiem,czy teraz jeszcze to coś da.
 
i niech ktoś mi teraz powie, że szczepienienia nie niosą za sobą ryzyka.
W artukule opisane jest, że wszczepionki wycofują przez to, że zmarło jedno dziecko ale wg. mnie musieli mieć wcześniej podstawy do tego, żeby uznać te szczepionki za niebezpieczne i ten jeden przypadek przesądził o wszystkim.
Nie zdziwiłabym się gdyby okazało się, że to nie był jakiś pojedyńczy przypadek i że za 5-10 lat wyjdzie na jaw wszystko związane z przemysłem farmaceutycznym i "zbawiennymi" szczepionkami przeciwko wszystkiemu co może powodować zachorowania.
 
Ostatnia edycja:
Hmmm... Zastanawiam się, którym Prevenarem my szczepiliśmy Hanię. We wtorek idziemy na szczepienie Infanrixem. Już się cieszę...
 
Makuc każda szczepionka niesie za sobą ryzyko, niestety :-( ale nie jest powiedziane, że każde dziecko to dotknie. Każdy rodzic bierze odpowiedzialność za to czy szczepić czy nie, tylko jak coś się stanie po szczepieniu to kto poniesie odpowiedzialność ? Jak nie zaszczepimy i coś się stanie to wówczas obarczać winą będą Nas rodziców. Trzeba wybrać mniejsze zło, tylko co w tym przypadku nim będzie ? (jak zamotałam to przepraszam).
Happy a jak u Was ze szczepieniem, mieliście określony termin chyba do końca marca tak ?
Roxannka szczepiliście już Patryka na tą nieszczęsną odrę/świnkę/różyczkę ?

My póki co nie szczepimy, bo Oliwia z chorób wyjść nie może, a jak ma minąć okres rekonwalescencji to znów coś łapie i koło się zamyka.
 
KANIA rozumiem doskonale ale mi wypowiedzi bardziej chodziło o to, że ostatnio wszyscy tak namawiają żeby szczepić dzieci, firmy farmaceutyczne wprowadzaja wciąż nowe szczepionki i nagle okazuje się, że traaach - coś co miało chronić potrafi zabić i tu na 100% musiało być przed decyzją o wcofaniu tych szczepionek sporo sygnałów, że coś jest znimi nie tak, skoro po tym zgonie zdecydowano o ich wycofaniu. mam nadzieję, że teraz jaśniej się wyraziłam.
 
reklama
Tak bardzo jasno się wyraziłaś. Na pewno jeden zgon nie przeważył za tym by je wycofać, tak jak mówisz pewnie było wiele sygnałów a ten fakt że dziecko zmarło być może w końcu ich uświadomiło. Tylko czemu tak późno? Czemu zawsze musi stać się jakaś tragedia, by ktoś zaczął "myśleć" :baffled:
 
Do góry