reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienie na covid w trakcie ciąży

reklama
@Paulina9303 Wg dokumentu znalezionego na stronie oeggg: Szczepienie COVID-19 dla kobiet chcących mieć dzieci, kobiet w ciąży i karmiących piersią z dn. 14.09.2021 r. (zaktualizowany) szczepienie jest zdecydowanie rekomendowane dla kobiet w ciąży.

PS. Ja mam nieco problemów z czytaniem po niemiecku, ale tyle jestem w stanie zrozumieć.
Niestety nic takiego tam nie widzę w tym zaktualizowanym dokumencie, możesz mi wskazać akapit?
Ja tu widzę że ciągle brak badań i żadna szczepionka nie jest dopuszczona.

Ale dziewczyny kochane, ja nie będę was namawiać albo zniechęcać, każdy robi co uważa za słuszne i możemy wymienić się tutaj tylko opinią i wiedzą.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220718-204825_Office.jpg
    Screenshot_20220718-204825_Office.jpg
    868,7 KB · Wyświetleń: 38
Ja tez dodam swoje do dyskusji o szczepionkach w ciąży. W 10tc przechorowałam covid, wiec miałam porównanie.
Przechodziłam to jak ciężkie przeziębienie.
Potem postanowiłam się zaszczepić mimo nie jasnych jeszcze danych w UE ( moje bliźniaki już mają rok). Miałam ból ręki i stan podgorączkowy, kiepsko się czułam.
Zdarzyłam przyjąć drugą szczepionkę i urodziłam w 32tc. Moim zdaniem nie od szczepionki bo silne skurcze miałam już w 20tc, ale uspokoiły się, aż do 32tc kiedy dzieciom już brakowało miejsca.
Moje dzieci były w inkubatorze i na szczęście zostały zaszczepione wewnątrz „macicy”.
Leżały w inkubatorach z obniżoną odpornością i chociaż o covid się nie bałam.
Zalecenia dla rodzin na oddziałach neonatologicznych były takie, ze wchodzili normalnie tylko zaszczepieni rodzice. Reszta miała pełne restrykcje, żeby nie zarazić dzieci w inkubatorach.
 
@witch84 juz widzę to zdanie, ale słuchajcie tak jak mowie jeśli was to przekonuje to ok, mnie 8 miesiący badań nie przekonują. Takie jest moje zdanie i nie zmienię, mam nadzieję że Wy też podjelyscie dobre decyzję. Skutki lub ich brak będziemy mogli obserwować dopiero pewnie za parę lat.
 
@witch84 juz widzę to zdanie, ale słuchajcie tak jak mowie jeśli was to przekonuje to ok, mnie 8 miesiący badań nie przekonują. Takie jest moje zdanie i nie zmienię, mam nadzieję że Wy też podjelyscie dobre decyzję. Skutki lub ich brak będziemy mogli obserwować dopiero pewnie za parę lat.
No i po to jest dyskusja :) Także wszystkie głosy za i przeciw są mile widziane. Więc fajnie, że podrzucasz info, bo do niemieckojęzycznych stron rzadko sięgam, bo to jednak nie "mój" język. NIeco jestem w stanie zrozumieć - tyle co w podstawówce i szkole średniej się uczyłam.
Nie przeczę, że przekaz dotyczący szczepień ogólnie był kołujący, bo ciężko było znaleźć jakiekolwiek rzetelne informacje. A nie wszyscy muszą mieć doświadczenie w czytaniu dokumentacji w języku angielskim.
 
Zalecenia dla rodzin na oddziałach neonatologicznych były takie, ze wchodzili normalnie tylko zaszczepieni rodzice. Reszta miała pełne restrykcje, żeby nie zarazić dzieci w inkubatorach.
Nie rozumiem dlaczego tak dzielą ludzi. Osoba zaszczepiona też zaraża. I też może mieć covid (np. bezobjawowo, bo ma wystarczające przeciwciała).

A druga sprawa jest taka, że te szczepienia i tak nie obejmują nowych wariantów - omicron i centaurus...

Czekam, kiedy szczepienia na to beda płatne - ciekawe czy wtedy też bedzie taki podział.
 
Jeszcze może dla ogólnego przestawienia sytuacji, nie jestem antyszczepionkowcem, sama jestem na wszystko zaszczepiona i moje dziecko też będzie, jednak ja jestem z tych osób które zawsze musza doczytać, doinformować się. To nie jest tak że nie wierzę w korone, wiem że istnieje, sama ją przeszłam i wielu z mojej rodziny, znajomi. Miałam też duży respekt przed tą chorobą, jednak bardziej boję się szczepionki i tego jak zareaguje organizm. Dlatego śledziłam ten temat i niestety nie zostałam przekonana
Tylko ty się powołujesz na coś, co było zamieszczone w styczniu 2021 roku. Od tego czasu naprawdę sporo się zmieniło i nie można wprowadzić szczepień - żadnych, bez testów. Tutaj masz nowe dane, też z 2021 roku ze strony, którą się posiłkujesz. Spójrz i poczytaj pierwsze linki od góry Link do: CoViD-19 Stellungnahmen und Publikationen
 
reklama
Tylko ty się powołujesz na coś, co było zamieszczone w styczniu 2021 roku. Od tego czasu naprawdę sporo się zmieniło i nie można wprowadzić szczepień - żadnych, bez testów. Tutaj masz nowe dane, też z 2021 roku ze strony, którą się posiłkujesz. Spójrz i poczytaj pierwsze linki od góry Link do: CoViD-19 Stellungnahmen und Publikationen
Hej juz sie co do tego odniosłam, wiem że teraz jest nagonka i polecanie szczepien. Chcesz mnie zagonic w kozi róg przez coś co sama na początku stwierdziłam? Mowie przecież że nie jest łatwo teraz znaleźć pierwszych publikacji, ponieważ teraz szczepią jak leci, a mnie nadzwyczajjniej ten krótki okres czasu nie przekonuje, a już napewno nie to, że szef koncernu farmaceutycznego z Hiszpanii, który produkuje lek na covid kupil sobie certyfikat. Dlaczego więc ja mam coś testować na swoim dziecku i sobie, skoro oni nie chcą? Wy w ogóle próbujecie zrozumieć moje rozterki i wątpliwości?
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry